Przygotowanie do Olimpiady Chemicznej

[Smile_Forever]

Nitrogenium32, ja już skończyłam przygodę z olimpiadami, ale byłam dwa razy laureatką Olimpiady Chemicznej i Biologicznej, dlatego mam dość duże doświadczenie

[marangan]

Ja ze swojej strony polecam naprawdę dobrze opanować chemię organiczną, bo nie jest to takie trudne przy systematycznych powtórkach, a dwa zadania to pewniak i roztwory. I jeszcze jedno: na zadaniach można się sporo nauczyć pracując z odpowiedziami, tam jest bardzo wiele rzeczy wyjaśnionych.

[Smile_Forever]

marangan ma rację, z organicznej można zdobyć dużo łatwych punktów, jak się wyuczy tych wszystkich reakcji, a z roztworów, jak się przeanalizuje zadania z lat ubiegłych i odpowiedzi do nich Zresztą Olimpiada Chemiczna ma to do siebie, że wymagany jest pewien schemat rozwiązywania różnych zagadnień, który można wypracować rozwiązywać zadania z poprzednich edycji

[Hipstęł]

Mógłby ktoś powiedzieć, jakie pH wyszło w przykładzie pierwszym w zadaniu pierwszym?
Bufory dopiero zacząłem robić i wyszło mi dziwnie niepasujące pH =7,78

[PIOz]

marangan ma rację, z organicznej można zdobyć dużo łatwych punktów, jak się wyuczy tych wszystkich reakcji, a z roztworów, jak się przeanalizuje zadania z lat ubiegłych i odpowiedzi do nich Zresztą Olimpiada Chemiczna ma to do siebie, że wymagany jest pewien schemat rozwiązywania różnych zagadnień, który można wypracować rozwiązywać zadania z poprzednich edycji

Dokładnie tak. Podobnie jak na OB, trzeba poprostu zrobić zadania z zeszłych lat i liczyć, że będą podobne.

[-Michau-]

Glikoproteino, myślisz, że najlepiej najpierw przygotować się z książek do LO do I etapu (i McMurry ofc) a potem wziąć się za akademicką literaturę ? Myślisz, że starczy czasu, by pomiędzy I i II etapem doczytać to, co ważne na II ( i laborkę poćwiczyć) ?

[Smile_Forever]

Można nie zdążyć w dwa miesiące się przygotować do II etapu, więc lepiej przed I etapem jak ma się czas zabrać się za literaturę drugoetapową wiadomo, że dobrze zacząć od podręczników, ale jak się jest już w części przygotowanym do II etapu przed I etapem to nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie

[Hipstęł]

Początkowo wiele osób chciało startować w olimpiadzie, więc może zapytam, jak idą wam przygotowania? xd

[Nitrogenium32]

Ja w tym roku nie dam rady. I tak, gdybym przeszedł zerowy etap, to dalej nie dałbym rady, bo w zasadzie nic nie umiem. W tym roku sobie ogarnę spokojnie podstawy i wystartuję za rok. Wtedy już będzie mniej pracy w szkole (m.in. religia, polski, angielski). A tymczasem w tym roku trzeba walczyć o przeżycie na zajęciach fizyki.

[cytozyna]

Ja dopiero zaczynam się pomału przygotowywać. Jestem w 1 klasie, więc może spróbuję w 2, a jak nie to w 3 już na pewno

[Midnight095]

Hej!
Ja mam już za sobą organiczną (McMurry) i fizyczną (Atkins). Teraz przerabiam analityczną Minczewskiego.
Czy przykładowo z rozdziału 9 (Wykrywanie kationów) i 10 (anionów) muszę umieć absolutnie wszystko? Informacje są tam bardzo szczegółowe, wiele tabelek z charakterystykami poszczególnym osadów, czy rozpuszczają się w amoniaku, cyjankach, chlorkach itp. Naprawdę wszystko to muszę ogarniać na 2 i 3 etap?

[Smile_Forever]

Raczej na 2 etap trzeba to umieć, oczywiście na zasadzie, że im więcej umiesz reakcji, faktów związanych z wykrywaniem jonów, tym większe prawdopodobieństwo, że wykryjesz to, co trzeba z tych tabelek o anionach w sumie wszystko było ważne, z kationów niektóre fakty, typu rozpuszczalność fosforanów w określonych kwasach, można sobie darować, chociaż jak mi swego czasu bardzo zależało na finale to nauczyłam się wszystkiego

[kommun]

Przerobiłem McMurrego (może nie całego, ale większość problemów), to co następnie z organiki?