ŚUM - rekrutacja

[szluwka]

zobaczylibyście sobie w.zdr.publicznego w Bytomiu, to dopiero mnie to częściowo zwisa, jednak nie da się ukryć, że tak samo jak przyjemnie jest siedzieć na czystym i nowoczesnym dworcu, a nie na obskurnym i rozwalającym się, tak po prostu przyjemnie jest mieć zajęcia np. w odnowionym bud. dla dietetyki na rokitnicy od razu inaczej się człowiek czuje, gdy za oknem obrzydliwie szaro, a we wnętrzu miło, jasno i te pe

[michal_p2]

brudu i porażki to przesada

Nie narzekają, nie o to chodzi.
Chodzi o to że mamy 21 wiek i w porównaniu do innych uczelni w Polsce Zabrze ma budynki w stanie tragicznym bo wszystko inwestowane jest w Katowice.

Jedyny plus Zabrza to rzeczywiscie fajny klimat jako że uczelnia jest w lesie :]

A jak można nazwać akademik na Rokicie jak nie jednym wielkim syfem? Mieszkałem tam rok i takie mam zdanie na ten temat. Być może subiektywne, ale wolno mi

sygilaria, nie pamiętam niestety
Piotreklek, zdaję sobie z tego sprawę, ale trochę mnie wkurza jak ktoś, który nawet nie obejrzał kampusu wyraża swoje zdanie że to syf i porażka wyższego szkolnictwa.

btw idziecie na te studia dla pieknych budynków czy dla wykształcenia?

Mnie też denerwuje, jak ktoś, kto o uczelni pojęcia bladego nie ma, bo gościł na niej słownie: godzinę, mówi, że to porażka wyższego szkolnictwa. Ogarnijcie się ludzie.

Koleżanko, studiowałem na tym kampusie ponad rok jak Ty byłaś w 1 klasie liceum wiec doskonale wiem o czym mówie. Swoich opowieści nie wziąłem z oglądania zdjęc na goglach tylko z tego co tam widziałem osobiście.

Oczywiście, że dla wykształcenia, ale wazne jest to w jakich warunkach przychodzi Ci sie uczyć. Szczegolnie jeśli ktoś jest np na studiach niestacjonarnych i płaci za to grube pieniądze.

Pozdrawiam

[Izuzet]

mrsdavis, o co by nie chodziło, to jakby mówić, że profesor jest bezużyteczny, bo ma niewyprasowaną koszulę.

Jeżeli ktoś miałby szczyptę honoru, w ogóle by tu nie aplikował.

Może inaczej, jakby miał honor, to by nie napierdzielał, że mu tak źle bo ściany takie a nie inne, tylko z pokorą poczekał na inną uczelnię, skoro na tej nie chce studiować. Bo ja jakiś tam swój honor mam, a aplikowałam i studiuję ]



I tak, zgodzę się, że zawsze jest fajniej w nowoczesnym, ciepłym i przytulnym wnętrzu i uczyć się, i nawet się nudzić, ale niestety jest jak jest, nie poradzimy chwilowo.

[mrsdavis]

michal_p2, ale sęk w tym, że na siłę tutaj nikt nikogo nie ciągnie.

Izuzet, chodzi mi o to, że albo się narzeka, albo się aplikuje.

[karchola]

Nie nie, ja doskonale zdaje sobie sprawę jak sprawa się ma, tylko szukam logicznego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.

Nie od dziś wiadomo, punkt widzenia zależy od siedzenia. Póki nie ma alternatywy wszystko jest ok

A polak i narzeka i aplikuje

[Izuzet]

mrsdavis, no to miałam na myśli ] Bo się trochę nie zrozumieliśmy chyba ]

Nikt nikogo tutaj nie ciągnielt= święte słowa, mrsdavis, ma rację. Jak się nie podoba, to albo zaciskać zęby i studiować, albo marudzić i się wynosić. A nie jojczyć.


Ja nie mam porównania, bo to moja pierwsza uczelnia. I cóż, może i mogło być lepiej, ale w sumie nie jest tak źle. Porażką edukacyjną bym tego nie nazwała. Niektóre przedmioty może pomyłką. Ale suma summarum przyjadę w październiku z uśmiechem do naszego paskudnego, obdrapanego, śmierdzącego, brudnego i na dodatek peerelowskiego Zabrza zasypanego morzem kolorowych liści.

[szluwka]

chociaż też prawda, od 30 prawie nic się tam nie zmieniło.

[Ósemka8]

Popieram Was, ogólnie zawsze staram się znaleźć pozytywne strony danej szkoły, czy uczelni, bo wiem, że zwykłe narzekanie nie ma sensu. Składałam papiery do trzech miast, ale długo właśnie wahałam się nad Katowicami. W końcu wybrałam inne miasto, ale nie rozumiem tej zawiści w stosunku do ŚUMu Wiadomo, że jak ktoś pójdzie tam z nastawieniem, że jest okropnie to będzie tylko szukał potwierdzenia.

[Aith]

Jedni narzekają, że paskudnie, inni daliby się pokroić, żeby ich przyjęli, co za świat.

Ale może dzięki temu ludzie porezygnują i takie debile jak ja z 165 pkt wskoczą i będą sikać endorfinami, że się dostali. Ja tam bym nie narzekała a cieszyła się jak dziecko. Oby było mi to dane

[wajdka]

Ale dlaczego wszyscy zrozumieli, że stare kamienice=załosny poziom nauczania?

Po prostu dla osoby przyjeżdżającej tam po raz pierwszy jest to no, smutny wygląd, że nie wiem, uczelnia być może nie dostaję wystarczająco dużo pieniędzy, żeby chociażby wstawić plastikowe okna? Ja widziałam już kilka uniwersytetów medycznych w Polsce, ale dzisiejszy widok był najbardziej no po prostu przykry, bo tam wygląda rodzinny Śląsk. Wygląd, NIE POZIOM NAUKI.

[Izuzet]

ŚUM to porażka, jeśli możesz iść gdzieś indziej to nawet się nie zastanawiaj Salus aegroti.
Ja będę próbować uciec do Bydzi, bo nie będę chyba w stanie przeżyć najbliższych 6 lat w tym czymś co jak dla mnie jest zupełnym zaprzeczeniem szkolnictwa wyższego. Syf, odpadający tynk i spróchniałe okna. i to w budynku głównym. Już się boje jak jest w Rokitnicy. Aż zdjęcia zrobiłam, bo nikt mi nie chce wierzyć. Poza tym stałam w kolejce 2h i nagle wszystko ruszyło i wypuszczali ludzi po 5 minutach i podpisaniu kilku papierków. co tam się wcześniej działo nie wiem, ale pewnie panie z dziekanatu miały długą przerwę na kawę.

Oto dlaczego obdrapane ściany = żenada edukacyjna.

[parabajbajbaj]

Żałosna dyskusja. Ktoś chce sobie ponarzekać to niech ponarzeka, przecież ma do tego prawo i w dodatku tak naprawdę stwierdza fakty. Priorytetem jest dla wszystkich na pewno dostanie się na medycynę, a drugorzędna sprawą takie atuty jak choćby wygląd uczelni. dlatego dla mnie głupotą jest gadka, że taka osoba, która hejtuje stan w jakim utrzymana jest uczelnia nie powinna tam aplikować. W Polsce wszystko wkurwia i ponarzekać czasem trzeba.

[Iwill]

takie debile jak ja z 165 pkt

Nie sądze, by czyjś wynik o wysokości 165 pkt czy niższy, oznaczał że ktoś jest debilem. Pozdrawiam