Mapy myśli na wykładach

Forum studenckie dla przyszłych, obecnych i byłych studentów kierunków przyrodniczych i pozostałych. Podziel się swoimi doświadczeniami, radościami i smutkami
AddoN
Posty: 4
Rejestracja: 22 sie 2007, o 11:57

Mapy myśli na wykładach

Post autor: AddoN »

Stosuje ktoś z was metodę notowania opartą na mapach myśli (mindmaps) podczas wykładów? Jeśli tak – czy na biologii ta metoda jest wygodniejsza i co dla mnie dość ważne – jak reagują na nią inni (pal licho) studenci, ale wykładowcy?
Ostatnio zmieniony 22 sie 2007, o 16:30 przez AddoN, łącznie zmieniany 1 raz.
alces
Posty: 140
Rejestracja: 12 lip 2005, o 01:00

Re: Mapy myśki na wykładach

Post autor: alces »

AddoN pisze: i co dla mnie dość ważne – jak reagują na nią inni (pal licho) studenci, ale wykładowcy?
przeciez studia to nie podstawowka tu nikt nie patrzy jak notujesz zreszta czy notujesz to tez twoja sprawa,
a kazdy sie uczyc inaczej, jednemu takie cos pomaga, innnemu nie, kazdy mam swoj styl notowania
a zeby profesor zobaczyl twoja mapke to bys mu musial namalowac ja na egzaminie, bo raczej nie bedzie mial innej okazji,
juz widze mine moich profesorow patrzacych na taki egzamin.
Kaszsztan
Posty: 27
Rejestracja: 2 maja 2007, o 16:28

Re: Mapy myśli na wykładach

Post autor: Kaszsztan »

Uczestniczyłam kiedys na kurs technik pamięciowych i tam własnie prowadzący zapoznał nas z tymimapamUczestniczyłam kiedyś na kurs technik pamięciowych i tam właśnie prowadzący zapoznał nas z tymimapami myśli". Jak dla mnie jest to idealne rozwiązanie na szybką i dobrą notatkę, z której łatwo się uczyć. Jest szczególnie dobre dla osób, które mają okropny charakter pisma czy też piszą wolno, ale jednocześnie posiadają bujną wyobraźnię i mają różne skojarzenia, bo dobrze zrobiony mindmap polega właśnie na tym, by za pomocą niewielkiej ilości słów, obrazków i kojarzących się znaków, odzwierciedlić istotę całego wykładu. Ważne jest też, by umieścić temat główny w centrum – dla mnie najlepszy mapy, to tzw. słoneczko, którego promienie się rozgałęziają ( staram się umieszczać tylko 1 wyraz na poszczególnej gałęzi i dbam też o to, by wszystko było napisane tak, żebym nie musiała kręcić kartą w kółko :p).
Jeżeli nie wiesz, czy to jest wygodne – po prostu spróbuj, bo nie każdy lubi taką „dziwaczna” notatkę, ale jest pewnie szybsza i jeśli wejdziesz w wprawę, możesz umieścić tam naprawdę multum informacji. Proponuję, żebyś sobie ćwiczył np. czytając książkę. Wygląda to tak, że czytasz np. jedną stronę, po czym tworzysz sobie taką „notatkę” z przeczytanego fragmentu starając się tam umieścić jak najwięcej tego, co zapamiętałeś.
Czy inni się na Ciebie głupio patrzą, kiedy masz taką „dziwaczna notatkę” ?
Nie, ale problem pojawia się wtedy, kiedy masz komuś taką notatkę pożyczyć, ponieważ umieszczasz tak swoje dodatkowe spostrzeżenia i skojarzenia, które maja na celu ułatwienie nauki autorowi notatki, a druga osoba może już naprawdę mieć problemy z odczytaniem Twoich myśli.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Sunflower77
Posty: 349
Rejestracja: 10 cze 2007, o 17:59

Re: Mapy myśli na wykładach

Post autor: Sunflower77 »

Czy inni się na Ciebie głupio patrzą, kiedy masz taką „dziwaczna notatkę” ?
Nie, ale problem pojawia się wtedy, kiedy masz komuś taką notatkę pożyczyć, ponieważ umieszczasz tak swoje dodatkowe spostrzeżenia i skojarzenia, które maja na celu ułatwienie nauki autorowi notatki, a druga osoba może już naprawdę mieć problemy z odczytaniem Twoich myśli
Hihi, u mnie ludzie mieliby problem, jakbym tak robiła. Bo normalną rzeczą jest, że co semestr kserują ode mnie całe zeszyty, nawet niektóre w pomniejszeniu na ściągi
yasminum
Posty: 5
Rejestracja: 26 sie 2007, o 12:08

Re: Mapy myśli na wykładach

Post autor: yasminum »

Wszystko zależy od tego w jaki sposób jest prowadzony wykład. Są takie wykłady gdzie mind-mapy sprawdzają się rewelacyjnie, a są takie gdzie po prostu nie da rady.
Jeśli wykład jest prowadzony w poukładany, wręcz poukładany sposób to oczywiście mind-mapa sama się nasuwa. Jednak nie zawsze w formie obrazkowej (gdy pojawiają się nowe terminy- w dość szybkim tempie- nie sposób do wszystkiego wymyślać ikonki nie wspominając już o tym, że nie masz żadnej gwarancji poprawnego odczytania całej informacji już po wykładach).
Natomiast należy pamiętać, że często wykładowcy to osoby bądź co bądź ekscentryczne, ze skłonnością do dygresji i nawiązań. Sam wykład trwa zazwyczaj 1,5 godziny i nie sposób rozpisać tego w formie jednej mind-mapy o przeszukiwaniu już zrobionych notatek celem zrobienia dopiski już nie wspominając. Wtedy niestety jedynym rozwiązaniem są tradycyjne metody notowania.

A co do kolegów i koleżanek. Kto by się przejmował ich zdaniem To Tobie ma być dobrze bo w końcu Tobie to ma służyć -)
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości