Re: Książki i zbiory zadań z chemii

[onesadlittleboy]

Witam,

Postanowilem w koncu zdac mature z chemii rozsz w przyszlym roku.

Moja wiedza w tym momencie jest bliska 0, wiekszosc materialu zapomnialem, lub pamietam jakies czastki.

Poszukuje ksiazek/podrecznikow, ktore wyczerpuja zakres wiedzy potrzebny do zdania matury, ale podaja informacje w sposob zrozumialy i mozliwie bez zbednych informacji, ktorych nie mam czasu sie uczyc (typu ciekawostki etc.)

Z tego co slyszalem, ksiazki Rozaka sa najlepsze, problem w tym, ze nigdzie nie moge ich znalezc. Na stronie Nowej Ery natknalem sie na informacje, ze doszlo do ich polaczenia czy cos w tym stylu.
Czy ktos orientuje sie, czy warto inwestowac w Nowa Ere i czy ich podreczniki stoja na rownie wysokim poziomie?

Kupilem repetytorium Operona, ale jest ono bardzo zdawkowe i do nauki sie raczej nie nadaje.
Troche to dziwne be repetytorium do biologii maja rewelacyjne

tldr Jaki zbior ksiazek przygotuje najlepiej do rozszerzonej matury z chemii w ciagu roku, od zera do bohatera?

[Liopop]

Książek Rożaka nie znam. Znam natomiast z Operonu. Jak dla mnie są całkiem dobre, tym bardziej, że to tylko podręcznik do chemii. O wiele ważniejsza jest umiejętność rozwiązywania zadań, a do tego przyda się dobry zbiór zadań.

Więc tak, z chemią bez szału - możesz Operon, lub każdy inny podręcznik licealny.
Zaś zbiór zadań - Pazdro brązowy, i np. zbiór zadań Persony z Medyka (taki niebieski). Wielu poleca Witowskiego, ale ja go jednak odradzam - jest nudny. W zasadzie pod rząd masz 50 zadań w których zmieniane są tylko dane, a cała metoda rozwiązywania zadania jest taka sama. Jest to dobre, bo pomaga zapamiętać schemat rozwiązywania zadania, ale i złe, bo w gruncie rzeczy jest to nudne, wiele zadań po prostu ominąłem, bo stwierdziłem, że ich rozwiązanie zbyt wiele mi nie pomoże i wolę rozwiązać coś innego, takie urozmaicenie

Także powodzenia! Chemia nie taka straszna, jak ją malują

[erbe]

Odradzam Witowskiego. Obecne matury już nie wyglądają jak kiedyś(nie są schematyczne) i jego zbiór jest już zbytoklepany i przereklamowane przez maturzystów. Koleś obiecuję naiwnym maturzystom powyżej 90% dzięki jego zbiorom-porażka. Polecam zbiór zadań z operonu, są tego 3 tomy, skorelowane z dobrymi (moim zdaniem) tego wydawnictwa podręcznikami. Łatwo przystępna w ich jest wiedza i wystarczająca do matury. Jedynym ich słabym punktem jest szczątkowo zrobiony dział o bloku pierwiastków s,p,d. Trzeba czymś uzupełnić te braki. Rzeczywiście vademecum z chemii operonu to porażka, 200 str, malo wiedzy, a cena kosmiczna. Dobry jest jeszcze zestaw wszpwn (repetytorium-trochę za szeroko organiczna, zadania, trener) i chemia danikowskiego wydawnictwa pazdro do organicznej. Rożak trochę zbyt szeroki jak na maturę, ale zawiera dużą porcje wiedzy, ale podaną w przystępny sposób. Nie dziwię się, że trudno było ci znaleźć ksiązki, ponieważ mały nakład wydrukowało wydawnikctwo rożak które już nie istnieje i bardzo krótki czas drukowało te ksiązki wydawnictwo nowa era. Przez mały nakład ksiązki są cieżko dostępne i drogie. Jeszcze warto rzutem na taśmę przerobić maturalnie ze zdasz z chemii wsip, omijajac niektore trudne zadania.Oczywiście polecam arkusze. Lepiej jest je robic oddzielnie i całe (a nie zadaniami, pogrupowanymi w działy, bo tak jest łatwiej). Robiąc zadania w witowskim robimy zadania z arkuszy, które pożniej rozwiązując, znamy czesto odpowiedź i miją się z celem robienie arkuszy, które mają sprawdzać całą wiedzę. To co napisałem sprawdziło się w moim przypadku i wyszło 90%. Miałem kiepską nauczycielkę z chemii i też prawie od zera zaczynałem. Nigdy nie byłem w pracowni chemicznej, więc polecić mogę oglądanie doświadczeń w internecie lub z płyt do podręczników.Najważniejsze to mieć chęć, motywację i cel po co to się robi.

[bradykinina]

Witowski nie jest zły, tylko nie można robić zadań na pamięć tylko nad każdym się zastanowić i nie ma sensu wałkować tych samych zadań milion razy. Jeśli chodzi o chemie organiczną to korzystałem tylko z Witka i na wynik z matury nie narzekam. Z chemii nieorganicznej dobre są również zbiory Pazdro i Persony.

[Kaśśśka]

Jeżeli chodzi o maturę, to polecam książki Pazdro i Operonu. Chociaż w Operonie trzeba bardzo uważać na różne niedomówienia i błędy (np. w chemii organicznej), dlatego warto sprawdzać to w Pazdrze.

Najlepszym i koniecznym przygotowaniem jest zrobienie wszystkich możliwych arkuszy maturalnych (rozszerzonych, podstawowych, próbnych, właściwych, czerwcowych. Ja z tego nauczyłam się więcej niż z lekcji i z książek.

Zbiór Witowskiego polecam. No może nie wszystkie zadania na jedno kopyto.

Bardzo dobre jest repetytorium Persony. Pokazane tam jest po kolei jak należy rozwiązywać zadania. Mi przypadła do gustu chemia fizyczna.

Też całkiem przyjemne są zbiory z Omegi.

[lafoniz]

Witam, w tym temacie przewinęło się całkiem sporo pozycji, jednak mnie interesuję coś szczególnego. Poszukuję porządnego zbioru zadań na poziomie matury rozszerzonej (i więcej). Zależy mi przede wszystkim na tym, żeby był trudny - nie interesuję mnie sprawdzanie podstawowych umiejętności, a rozwiązywanie trudniejszych problemów. Dzisiaj już chyba takich zbiorów nie ma, ale starsze zbiory o takich cechach na pewno by się znalazły - gdzie powinienem szukać? Każda wskazówka będzie cenna.

[jooe93]

Witam

Interesuje mnie jakaś ksiązka do Chemii taka do nauki od postaw i druga rozrzerzająca tą wiedzę.

Coś takiego, że np ucze się wodorotlenków od podstaw, proste rzeczy a potem z tą wiedzą przenosze się na wiedzę bardziej rozszerzoną do drugiej książki.

Nie chodzi tu o przygotowanie do matury ani na studia. Tak żeby się nauczyć dla siebie.

Co polecacie?

[Teddy]

To jest chemia od Nowej Ery to teraz fajna ksiązka. Moja pani od chemii akurat ją chwali i mówi, że wszystko jest ładnie opisane i zrobione. Akurat tutaj masz dośc ładne opisane podstawy, które na kolejnej stronie już zostają opisane bardziej dogłębnie i rozszerzone. Jak dla mnie też pasuje, więc jak najbardziej polecam.

[truuskaawka]

Właśnie się zastanawiam nad kupnem vademecum operonu. Jest strasznie cienki, to fakt, ale czy polecilibyście coś innego?

[mrsdavis]

truuskaawka, chcesz koniecznie vademecum z chemii? Nie lepiej skupić się na jednej serii książek (np. Rożak), przeczytać co trzeba i skupić się na zadaniach? Ja np. praktycznie w ogóle nie uczyłam się teorii do chemii.

[Girion]

Właśnie się zastanawiam nad kupnem vademecum operonu. Jest strasznie cienki, to fakt, ale czy polecilibyście coś innego?

Polecam Ci repetytorium M. Klimaszewskiej wydawnictwa Kram.
Dobre też jest repetytorium Persony z rozwiązanymi zadaniami oraz repetytorium PWN-u, wiele nowych rzeczy można się dowiedzieć, np. jak wygląda addycja 1,4 u alkadienów, czego nie ma w Operonie.

[pultorac]

Cześć. Jestem w 3 gimnazjum i chciałbym zacząć się uczyć chemii na poz. liceum. Mam pożyczony zbiór PAZDRO rozszerzony, robiłem z tego trochę zadań, ale poszukuję podręcznika który byłby do chemii rozszerzonej, zawierał wszystkie najważniejsze rzeczy do matury tej obecnej i żeby było wszystko od początku (od 1szej klasy do 3ciej). Chciałbym kupić jeden taki podręcznik i mieć w nim całą wiedzę, żeby na razie nie rozdrabniać się na osobne książki do każdej klasy. Co możecie polecić? Chodzi mi żeby wiedział wszystko co powinienem, bo ostatnio jechałem na kserówkach od nauczycielki i to było takie połowiczne, dlatego pytam. Pozdro.

[hubini]

Witam,
co mogą mi zaproponować doświadczeni", jeśli chodzi o książkę do liceum na 3 lata do nieorganiki, nie nudzącą i fajnie napisaną? (coś w stylu Chemia organiczna Danikiewicza, ale do NIEORGANIKI)