Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi !
Szczególnie tym, którzy są już na medycynie i nie oceniają osób na odległość.
Ja wiem, zawsze gadałam więcej niż robiłam - ale studia i chyba dorosłość mnie zmieniła. I wiem, że teraz gdybym zdecydowała się na poprawkę zrobiłabym wszystko i nikomu bym nie mówiła o swoich planach bo by mnie tylko de motywowali.
Jak tak patrzę, to te 3 lata nie są dla mnie stratne, tylko ta nie zdana fizjologia - to mnie dołuje okropnie.
Czasem sobie myślę, że może tak miało być i dobrze, że tak się stało - Bo wtedy jakbym za rok się dostała, to bym zapłaciła tylko za 30pkt. ECTS no i więcej czasu teraz
Chociaż wcześniej mogłam pomyśleć i zrobić licencjat na pielegniarstwie, a potem na medycyne. Bo przecież ja rocznik 92, to mogłabym w przyszłym roku mieć juz zawód
Co jeśli nie medycyna i kierunki medyczne?
-
- Posty: 1578
- Rejestracja: 8 kwie 2011, o 21:18
Re: Co jeśli nie medycyna i kierunki medyczne?
Adele, wypowiem się w kwestii ekonomii: bardzo wiele uczelni kształci w tym kierunku, kierunek jest zachwalany i określany jako przyszłościowy. Problem w tym, że jest dosłownie przyszłościowy. Moi znajomi po ekonomii mają duże problemy ze znalezieniem pracy, jeden z nich nawet zrobił zaocznie matematykę i jest po prostu nauczycielem matmy, bo w w zawodzie przez ładnych parę lat nie mógł znaleźć pracy. Oczywiście nie generalizuję, bo osoby, które mają pracę po ekonomii pewnie wypowiedzą się inaczej, ale moi znajomi mówią, że gdyby mieli drugi raz wybór - wybraliby inny kierunek. Na pewno też o pracę po ekonomii łatwiej w dużych miastach.
Re: Co jeśli nie medycyna i kierunki medyczne?
Adele, tak jak tutaj piszą, myślę, że Twój problem tkwi w tym, że nie potrafisz się na nic zdecydować i wybrać konkretny kierunek, będąc na jednym ciągle myślisz o drugim, ucząc się do drugiego rozważasz czy nie lepiej iść na trzeci, takie myślenie prowadzi do tego, że tak na prawdę nic konkretnego nie wybierzesz i nie zdziałasz. usiądź na spokojnie w domu, nie patrz na głosy innych, weź kartkę, długopis, wypisz sobie wszystkie swoje pomysły na studiowanie (lek, ekonomia, chemia, pięlegniarstwo), zapisz sobie plusy i minusy za pójściem na to, przemyśl sobie dobrze czy widzisz się, w którymś zawodzie i zastanów dobrze, dlaczego akurat ten kierunek wpadł Ci do głowy (bo np. ekonomię doradzają Ci inni, pięlegniarstwo było awaryjne, a lek jest prestiżowy), myślę, że musisz sama stoczyć walkę ze swoimi myślami i dobrze zdecydować.
-
- Posty: 1578
- Rejestracja: 8 kwie 2011, o 21:18
Re: Co jeśli nie medycyna i kierunki medyczne?
dlaczego lekarski?
bo się interesuje medycyną, jednostkami chorobowymi gdy byłam na oddziale miałam 40 pacjentów i przez 3 tyg. przeczytałam ich dok. medyczną odnośnie chorób i podczas przerw gdy miałam to siedziałam na necie i sprawdzałam różne dziwne zabiegi, co one oznaczają, czy jednostki chorobowe. No i wiadomo prestiż też. A pomoc drugiemu to się wyleczyłam trochę z tego po praktykach, więc to nie o to chodzi.
bo się interesuje medycyną, jednostkami chorobowymi gdy byłam na oddziale miałam 40 pacjentów i przez 3 tyg. przeczytałam ich dok. medyczną odnośnie chorób i podczas przerw gdy miałam to siedziałam na necie i sprawdzałam różne dziwne zabiegi, co one oznaczają, czy jednostki chorobowe. No i wiadomo prestiż też. A pomoc drugiemu to się wyleczyłam trochę z tego po praktykach, więc to nie o to chodzi.
-
- Posty: 532
- Rejestracja: 13 wrz 2008, o 21:31
Re: Co jeśli nie medycyna i kierunki medyczne?
To moze ja opowiem co nie co)
W 2011 pisalam mature, mialam z chemii 27% a z bio 50% (bylam w klasie bio-chem), ale z tym wynikiem poszlam na ratownictwo medyczne na UJ z mysla o poprawie matury. Ciagle bylam niezadowolona, ze jestem na tym kierunku, bo przeciez od 1 klasy lo marzylam tylko i wylacznie o medycynie. jednak jakos nie wierzylam, ze moze mi sie udac, niby sie uczylam, ale bylo to hmmm malo efektywne?
No ale nadeszly studia, ja poprawilam mature, dostalam sie na lekarski na SUM, ale oblalam anatomie na ratownictwie, nie jest to dosc smieszne? a teraz jestem po 1 roku lekarskiego i zdalam wszystko nawet kampania wrzesniowa sie obeszla. Nie wiem ja, jestem zdania, ze jak ma sie mature i studia, to studiom nie poswieca sie maksymalnie swojego czasu, jak sie nie uczyc na studia to masz wyzuty, a jak sie uczysz to takze bo przeciez do matury nic nie robie.
Reasumujac: nie mam pojecia jakim cudem zdalam 1 rok na lekarskim, ale uwazam, ze dlatego ze skupilam sie w 100% na studiach, juz nie mialam innych obowiazkow. Uważam tez, ze studiowanie duzo zalezy od szczescia.
W 2011 pisalam mature, mialam z chemii 27% a z bio 50% (bylam w klasie bio-chem), ale z tym wynikiem poszlam na ratownictwo medyczne na UJ z mysla o poprawie matury. Ciagle bylam niezadowolona, ze jestem na tym kierunku, bo przeciez od 1 klasy lo marzylam tylko i wylacznie o medycynie. jednak jakos nie wierzylam, ze moze mi sie udac, niby sie uczylam, ale bylo to hmmm malo efektywne?
No ale nadeszly studia, ja poprawilam mature, dostalam sie na lekarski na SUM, ale oblalam anatomie na ratownictwie, nie jest to dosc smieszne? a teraz jestem po 1 roku lekarskiego i zdalam wszystko nawet kampania wrzesniowa sie obeszla. Nie wiem ja, jestem zdania, ze jak ma sie mature i studia, to studiom nie poswieca sie maksymalnie swojego czasu, jak sie nie uczyc na studia to masz wyzuty, a jak sie uczysz to takze bo przeciez do matury nic nie robie.
Reasumujac: nie mam pojecia jakim cudem zdalam 1 rok na lekarskim, ale uwazam, ze dlatego ze skupilam sie w 100% na studiach, juz nie mialam innych obowiazkow. Uważam tez, ze studiowanie duzo zalezy od szczescia.
Re: Co jeśli nie medycyna i kierunki medyczne?
Nikt nie wie, czy sobie na leku poradzi, póki na nim nie jest. Chociaż oczywiście jakieś przesłanki mogą być, jeśli ktoś ciśnie maksymalnie na jakimś kierunku taką anatomię, a nie jest w stanie jej zdać, to może świadczyć o braku predyspozycji do efektywnego uczenia się, ale nie, jak ktoś walczy jednocześnie z maturą i w ogóle uważa, że to nie te studia.
Pani Buka
-
- Posty: 1578
- Rejestracja: 8 kwie 2011, o 21:18
Re: Co jeśli nie medycyna i kierunki medyczne?
Czyli myslicie, ze po mimo niezdanej fizjo warto ostatni raz sprobowac na lek?
-
- Posty: 532
- Rejestracja: 13 wrz 2008, o 21:31
Re: Co jeśli nie medycyna i kierunki medyczne?
Ja uwazaw adele, ze warto. Tymbardziej widac, ze Ci zalezy po nie zdanej fizjologii mimo wszystko. Poki nie sprobujesz nie dowiesz sie. Jak poswiecisz sie w 100 studiom moze byc inaczej w kazdym razie good lucky!
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 paź 2013, o 07:07
Re: Co jeśli nie medycyna i kierunki medyczne?
Adele, ja też studiuje pielęgniarstwo (w sumie to w tym roku je kończę). I dobrze wiem jak ciężko jest. Ale to, że nie zdałaś fizjologii nie znaczy, ze nie pójdzie Ci na lekarskim. Musisz sie zebrać w sobie i zdecydować na czym Ci najbardziej zależy, bo widzę, że jesteś mój rocznik.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 9 Odpowiedzi
- 17066 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
4 cze 2017, o 16:54
-
-
Egzaminy wstępne na medyczne kierunki studiów na Słowacji 2019/2020
autor: Piotr_SK » 1 mar 2019, o 15:18 » w Medycyna na studiach - 0 Odpowiedzi
- 4366 Odsłony
-
Ostatni post autor: Piotr_SK
1 mar 2019, o 15:18
-
-
-
fizyka z medycyna/biotechnologia czy medycyna
autor: Pasato » 13 sie 2014, o 13:51 » w Przewodnik po uczelniach przyrodniczych - 0 Odpowiedzi
- 45926 Odsłony
-
Ostatni post autor: Pasato
13 sie 2014, o 13:51
-
-
- 41 Odpowiedzi
- 5899 Odsłony
-
Ostatni post autor: tchorz
27 cze 2014, o 08:32
-
-
Stomatolog. Jaka praca jeśli nie praktykujacy ?
autor: ssoleil » 14 mar 2017, o 22:14 » w Stomatologia na studiach - 3 Odpowiedzi
- 6730 Odsłony
-
Ostatni post autor: Dentusek
17 paź 2019, o 23:59
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 25 gości