Wspólna nauka do matury 2014 na forum.biolog.pl

[luxaeterna]

Przyznam się szczerze, że ostatnio nie jestem w ogóle na bieżąco z takimi wydarzeniami. Po prostu tak się uczę, że czasami tracę poczucie czasu i gdy patrzę na zegarek, to już jest zazwyczaj 23. XD

[Kacperek]

Przyznam się szczerze, że ostatnio nie jestem w ogóle na bieżąco z takimi wydarzeniami. Po prostu tak się uczę, że czasami tracę poczucie czasu i gdy patrzę na zegarek, to już jest zazwyczaj 23. XD

Zazdroszczę Ci. Ja chyba jakiegoś bicza nad sobą potrzebuję. /

[erthhjgfdsjhgdffgdhg]

KacperFA, Pracuj mądrzej, nie ciężej

[luxaeterna]

KacperFA, po prostu zauważyłam, że teraz nauka sprawia mi frajdę i nikt nie musi do niej zmuszać. Cała filozofia.

[Girion]

No tak, nauka ma sprawiać frajdę.

[Tescka]

Hej, dawno mnie nie było, ponieważ mam okropny zapieprz w szkole. Powiem wam, że dawno nie miałam tak pracowitych dwóch tygodni.

Pamiętacie jak miałam problem, żeby w ogóle się zacząć uczyć? To teraz mam problem, żeby pogodzić to z nauką do szkoły
Trzy razy w tygodniu kończę o 15, wrócę do domu to już prawie 16. Zanim zjem, zrobię może jedną pracę domową i idę z psem. Wracam i jest przed 18. Siadam, robię lekcje, uczę się np na kartkówkę z niemca, po 20 zaczynam się uczyć na spr z matmy, a jako, że staram się chodzić o tej samej godzinie codziennie spać tzn koło 23 to braknie mi czasu na powtórki O.o
Jak wy sobie z tym radzicie?

[Xerdox]

Ja po protu wybieram co jest dla mnie ważniejsze W sumie teraz i tak mam tylko 7 przedmiotów z czego chodzę na 6, a 5 jest maturalnych, gdzie ten 6 dodatkowo pomaga mi do matury z polskiego

[Tescka]

Ja robię takie minimum, żeby z takiego niemieckiego zdać, ale znowu matma też jest ważna i nie mogę zostawić jej na rzecz biologii, bo co mi po dobrym wyniku z bioli jak nie zdam matmy

[Bellis perennis]

Hej wszystkim, też nie było mnie tutaj bardzo długo i to z takich samych powodów jak Ciebie, Tescka. W sumie moje powtórki z biologii kompletnie nie wypaliły przynajmniej na razie mam tego tak dużo że po prostu nie starcza mi czasu. Xerdox, zazdroszczę takiej sytuacji. dobra chyba będę powoli uczyć się słówek na angielski.

[Tescka]

Cóż, widzę, że nie jestem sama Bellis perennis Najwyżej trzeba będzie wszystko robić w weekendy, a w tygodniu tylko czytać, jeżeli nadal będą tak cisnąć

[Girion]

Jak wy sobie z tym radzicie?

Uczę się tylko biologii i chemii, załóżmy zaczynam naukę o 16, do 19 biologia, coś zjem i do 23 chemia.
Angielskiego się nie muszę uczyć, bo podciągnąłem we wakacje, miałem zdawać rozszerzenia ale ważniejsza jest biol i chem, więc na luzie, polski jest najgorszy, ale na jakichś feriach coś powtórzę. Matma to byle zdać.

[erthhjgfdsjhgdffgdhg]

W całym liceum przeczytałem tylko jedną lekturę (niektóre doczytałem po maturze z ciekawości). Przed maturą z polaka miałem taką panikę, że zdązyłem w ciągu 4 h, powtórzyć wszystkie streszczenia. Poszedłem z myślą jakoś to będzie i dali Przedwiośnie, jedyna lektura licealna którą przeczytałem.

Do ustnej zacząłem PISAĆ (nie uczyć się) 3 tygodnie przed czasem.
Żeby nie było, z pisemnej mam 87%, a z ustnej 90%, dostałem najgorszych nauczycieli z możliwych w komisji, babka całą moją tezę podważyła. Walczyłem, zmyślałem i wyszedłem.

Ech te emocje wszyscy wchodzą bladzi jak ściana, a wychodzą mokrzy od potu

Z angielskiego ustnego moja kolej przyszła 3 h przed czasem, bo tak szybko szło no i parę osób się spóźniło. Niby ma się 15 minut, a średnio co 11 się wychodziło.
Po wyjściu nic nie pamiętałem, nie wiedziałem nawet czy coś mówiłem, po prostu nawet nie zastanawiałem się o czym mówie. No i 100%.

To taka mała dygresja o maturach ustnych, nie wiem czy pocieszy czy przestraszy, ale sami zobaczycie, że to co wmawiają nauczyciele od pierwszej klasy to tylko jedna wielka ściema

[moorisett]

Nie przejmujcie się takimi pierdołami jak polski- z części pisemnej - trzeba się naprawdę postarać, żeby nie zdać. A tak samo z ustną, ja swoją prezentację zaczęłam przygotowywać na 10 h przed wejściem (wcześniej miałam tylko jako tako skleconą bibliografię na chybił trafił), a miałam 20/20. Fakt, mówiłam na temat, który w miarę mnie interesował.