Matura...

Ogólne forum chemiczne poruszające problemy chemii ogólnej, nieorganicznej i organicznej
maturzak
Posty: 60
Rejestracja: 29 wrz 2013, o 14:56

Matura...

Post autor: maturzak »

Hej, jestem tegoroczną maturzystką z biologii i chemii. Marzy mi się medycyna albo stoma, widzialam że jest po ok. 20 osób na miejsce, więc ostro się wzięłam do pracy (szczególnie z chemii, bo z biologii łapię wszystko w lot i nie mam problemów tym przedmiotem). Tu się zaczyna problem, bo poświęcam chemii że 4 godziny dziennie (mimo że jestem na biolchemie to nie mam pojęcia, co ja robiłam przez te 2 lata, skoro pamiętam tylko część z tego, co było. Mimo, że uczę się tej chemii kupę czasu, robię zadania witowskiego na rozgrzewkę, potem leci dany dział z pazdro, potem persona, gdzieś w miedzyczasie robię zadania pani B. Pac i omegi. W domku większość mi wychodzi, ale po przerobieniu tych wszystkich zadań przychodzę na sprawdzian i dostaję piękną czerwoną jedynkę, sama nie wiem dlaczego. Duża część błędów to moje roztargnienie (np. źle przeczytam polecenie i zamiast H2SO3 pisze H2SO4) ale reszta. Robiąc w domu mi wychodzi, na testach już nie. Jak się uczyć tej chemii, żeby się nauczyć?

skface
Posty: 983
Rejestracja: 10 cze 2011, o 22:15

Re: Matura...

Post autor: skface »

W 2 miesiące to się chyba jeszcze nikt nie wyuczył na tyle, żeby żadnego błędu nie popełniać, więc ja bym się cudów nie spodziewał.

Jak się uczyć. Obierz sobie za cel przerobienie ze zrozumieniem jakiegoś dużego zbioru zadań (nie 100 czy 200 zadań). Nie rób na pałę, trudniejsze rzeczy doczytuj w podręczniku. Z czasem przesiądź się na arkusze, jakie tylko znajdziesz. Jak minie pół roku, to dopiero będzie sens oceniać czy ci chemia wchodzi do głowy czy nie.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości