Biologiczne myślenie - jak?

Rozmowy na temat matury z biologii. odpowiedzi na trudne pytania, rozwiązywanie zadań, arkusze maturalne z biologii
Awatar użytkownika
_Samira_
Posty: 385
Rejestracja: 22 wrz 2012, o 17:21

[Link] Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: _Samira_ »

Awatar użytkownika
fronc
Posty: 395
Rejestracja: 8 sty 2011, o 17:43

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: fronc »

Zbiór omegi zawiera zadania prawie wyłącznie z arkuszy - polecam.
panosze
Posty: 72
Rejestracja: 26 wrz 2011, o 17:01

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: panosze »

Dzięki

Girion
Posty: 700
Rejestracja: 17 maja 2011, o 20:02

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: Girion »

Czy zgadzacie się z tezą, że do matury z biologii lepiej jest wiedzieć mniej?
Awatar użytkownika
Pani_M
Posty: 418
Rejestracja: 9 lip 2010, o 11:58

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: Pani_M »

Girion, Nie, trzeba miec duza wiedze, a oprócz tego potrafić łączyć rózne fakty
Awatar użytkownika
zoo_
Posty: 2101
Rejestracja: 13 maja 2011, o 15:25

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: zoo_ »

Odpowiadając na pytanie z tytułu wątku - nie iść na ilość tylko na jakość. O ile z chemii dobrze jest robić różne, przeróżniaste, najróżniejsze. o tyle z biologii klepanie zadań z 10 zbiorów typu TPT". no mija się z celem, no. Arkusze, arkusze + zadania maturalne (np. Żelazny) + czytanie dobrych książek/podręczników na zmianę.
Girion
Posty: 700
Rejestracja: 17 maja 2011, o 20:02

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: Girion »

zoo_, a powiedz mi, co daje czytanie dobrych książek/podręczników na zmianę? Nie lepiej jest przerobić jeden wybitny podręcznik? Po jakiego grzyba sobie mieszać? Zauważ, że w jednym podręczniku przedstawiają różne informacje inaczej, nawet podają sprzeczne (!) ze sobą informacje.
Podam przykład:
Operon - lipidy izoprenowe składają się z cząstek izoprenu
Bukała - lipidy izoprenowe składają się z cząstek pirofosforanu izopentylu
I jak mnie taka nerwica bierze jak czytam takie coś, to jak w końcu jest?!
Awatar użytkownika
zoo_
Posty: 2101
Rejestracja: 13 maja 2011, o 15:25

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: zoo_ »

A właśnie to, że czytając więcej niż jedną książkę/jeden podręcznik masz większą szansę na wyłapanie błędu.
Po drugie są działy lepiej wytłumaczone w danej książce, są działy słabiej wytłumaczone. To jest taki główny argument. Moją podstawą był Operon, ale nie wyobrażam sobie tylko z niego uczyć się np. metabolizmu.

A że książki podają sprzeczne ze sobą informacje. tak było, jest i będzie. Wiem, że wnerwiające, też przez to przeszłam

Ciekawe jaki podręcznik jest dla Ciebie tym wybitnym
Awatar użytkownika
fronc
Posty: 395
Rejestracja: 8 sty 2011, o 17:43

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: fronc »

oo, widzę że rośnie nam kolejny halidor ^^

Nie musisz na maturze wiedzieć takich za przeproszeniem pierdów ^^
Na biolę to o lipidach musisz wiedzieć, że mają hydrofilową głowę i hydrofobowy ogon No i może, że to glicerol + reszta kwasu tłuszczowegoNo i parę jakichś pomniejszych info, ale nie takie rzeczy jak to co podałeś.

Bukałę to wgl zostaw, bo tylko Ci namiesza w głowie - to bardziej pod olimpiadę jest niż maturę.

Tak naprawdę wiedza wystarczy z vademecum operonu, grunt to zadania umieć robić.
Kacperek
Posty: 274
Rejestracja: 23 mar 2013, o 18:05

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: Kacperek »

fronc pisze: Tak naprawdę wiedza wystarczy z vademecum operonu, grunt to zadania umieć robić.
Bez żartów ^^.

Z drugą częścią można, a nawet trzeba się zgodzić.
Awatar użytkownika
fronc
Posty: 395
Rejestracja: 8 sty 2011, o 17:43

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: fronc »

No, to pokaż mi zadanie które wykracza poza to vademecumgt
Tylko z matury, a nie z Witowskiego :p
Awatar użytkownika
Giardia Lamblia
Posty: 3156
Rejestracja: 26 cze 2012, o 20:19

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: Giardia Lamblia »

Zawsze znajdą się takie osoby, które za wszelką cenę będą bronić stwierdzenia, że bez Villego/Cambella do matury podchodzić sensu nie ma. Jednak to bardziej wynika z faktu, że głupio byłoby przyznać po tych kilkudziesięciu/set godzinach wkuwania szczególików jak bardzo mijało się to z celem (tj. dobrze napisać maturę) niż z rzeczywistej przydatności tych kobył.

Nie po raz pierwszy to napiszę - Operon wystarcza. Jeżeli na maturze będzie zagadnienie spoza tego podręcznika, to będzie ono z tekstem źródłowym na czytanie ze zrozumieniem".

Uczenie się skrótów, skomplikowanych nazw i pojęć jest zbędne. Nawet może zaszkodzić. Jak? Pomyli się 2-3 literki, albo cały przyrostek/przedrostek i już błąd merytoryczny. W żadnym zadaniu na maturze nikt tego wymagać nie może i nie będzie, więc po co sobie kłaść kłody pod nogi? Na studiach przyjdzie czas wkuwania kilkuczłonowych, niekoniecznie polskich - a więc dla polaka trochę trudniejszych nazw. Nie jednej i nie dwóch, tylko tylu, że wam się odechce.
Girion
Posty: 700
Rejestracja: 17 maja 2011, o 20:02

Re: Biologiczne myślenie - jak?

Post autor: Girion »

fronc pisze: Bukałę to wgl zostaw, bo tylko Ci namiesza w głowie - to bardziej pod olimpiadę jest niż maturę.
O ile mi wiadomo to Jivan dzięki Bukale napisał biologię na 87%
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 18 gości