Matura 2014 chemia biologia, medycyna, ROK

[AgaAgucha]

Hej! witam wszystkich! Mam pytanie do osób, które dostały się na medycynę bądź planują na nią iść. Maturę zdawałam 5 lat temu. Biologię rozszerzoną napisałam na niecałe 60%, nie zdawałam chemii. W tym roku w czerwcu mam obronę i po niej postanowiłam wziąć się za naukę i spróbować zdawać na medycynę. I tutaj pytanie. Wiem, że jest to sprawa bardzo indywidualna, ale nie chcę się porywać na coś co być może jest niewykonalne.
Czy w rok opanuję cały materiał do rozszerzonej biologii i chemii? Jestem zdeterminowana. O biologię nie martwię się tak bardzo jak o chemię. To jedyny przedmiot z którego w 3Lo miałam zagrożenie, ehhh. Faktem jest jednak to, że się jej nie uczyłamP

Kolejne pytanie: od czego zacząć? Z jakich podręczników korzystać (w LO miałam OPERON). Czy same 3 operony wystarczą? Jakie zbiory zdań do chemii kupić? W kilku innych wątkach widziałam Witkowskiego, Maturę na 100%, testy maturzysty OMEGA i Pazdro.

Trzecie pytanie: czy chodzicie na korki/ jak często/ i jeśli to nie jest tajemnica to ile płacicie?

Pozdrawiam ciepło

[nodame]

Wiele osób jest lub było w takiej sytuacji jak Ty. Wystarczy przejrzeć posty i tam znajdziesz takie osoby. Niektórzy z nich są nawet w gorszej sytuacji niż Ty, wiele lat po maturze, po studiach humanistycznych, nigdy nie byli na profilach biologiczno-chemicznych. Czymś oczywistym jest chyba, że to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Teraz jesteś zdeterminowana i chce Ci się uczyć, a za miesiąc, dwa, trzy możesz się poddać. Nauczyciele z mojej szkoły mówią, że bardzo dużo osób poprawia maturę, ale tylko nieliczni naprawdę ją poprawią. Mimo wszystko jest jakiś procent tych, którzy to robią.
Myślę, że wystarczą Ci te książki, które masz. Zawsze możesz wspomagać się Internetem i forum.-) Zbiory z biologii też są potrzebne (może po za Personą, bo tam są pytania testowe), ale już Persona z chemii jest całkiem sensowna. Hmm. Korepetycje? Osobiście nie chodzę i nie będę.

[madzia409]

Hej:)

tez planuję poprawiać maturę w 2014 roku:)- chociaż w sumie lepszym określeniem byłoby piszę od nowa", bo ani chemii ani biologii rozszerzonej wcześniej nie pisałam:) i jestem starszakiem startującym na medycynę:) w 2014 będę miała 25 lat:) co prawda byłam w klasie biol-chem i miałam dobre oceny z obu przedmiotów, ale przez tę parę lat zdążyłam sporo pozapominać, więc póki co chodzę na korki z chemii 3 razy w tygodniu po 1,5 godz za co płacę 45 zł za zajęcia. Biologii uczę się sama czytając repetytorium i rozwiązując zadania Witowskiego:) swoją drogą myślę, że jego książki z zadaniami są absolutnie obowiązkowe do przerobienia:) oczywiście poza całą masą innych, które znajdziesz pod linkiem

Kod: Zaznacz cały

medicon.pl/dla-kandydatow-na-studia/

jak się naprawdę zaweźmiesz i solidnie popracujesz to jest duża szansa, że poprawisz maturę (czego i sobie życzę:) Powodzenia i wytrwałości w uczeniu!
Pozdrawiam

[Im a Champion]

Ja też poprawiam maturę za rok z biologii i chemii, oczywiście cel to medycyna.

Moje wnioski.
Co tyczy się nauki z biologii- oczywiście cały materiał na blachę, z książek to Operon, Omega. Ja z biologią popełniłem następujący błąd- materiał miałem wykuty w 120 %, jednak zbyt mało uwagi poświęciłem na sposób odpowiadania wedle klucza i na to teraz muszę zwrócić szczególną uwagę, bo wiedza to nie wszystko ( szczególnie jeśli tyczy się to biologii ).

Natomiast chemii w liceum nie uczyłem się w ogóle, a samej nauki przed maturą było raptem kilka miesięcy i mimo, iż zdążyłem przerobić cały materiał to niestety ta wiedza była:
- po pierwsze zbyt powierzchowna
- po drugie nieokrzepła ze względu na brak powtórek ( czasu było mało )
-po trzecie zbyt teoretyczna, tzn. więcej czasu spędziłem na wkuwanie materiału, niżli na rozwiązywaniu zadań

I ostatni podpunkt jest moim największym błędem jeśli chodzi o chemię.
Najważniejsze, podczas nauki tego przedmiotu jest rozwiązywanie dużej ilości zadań, wkuwanie na pamięć teorii niewiele pomaga, więc jak to mówią- zadania, zadania i jeszcze raz zadania.


Ktoś kto wcześniej nie uczył się chemii, czy też miał z nią mało wspólnego, a ma tylko rok czasu na przygotowania winien skorzystać z korepetycji. Z biologii można by skorzystać z konsultacji odnośnie formułowania odpowiedzi pod klucz.

Ja w maju zaczynam konsultacje z biologii, właśnie ze względu na moje nieprawidłowości w sposobie odpowiadania, natomiast korepetycje z chemii rozpoczynam w kwietniu tego roku rzecz jasna.
Ceny są różne, natomiast ja zwracam uwagę na udokumentowaną skuteczność korepetytora i kiedy ta skuteczność jest wysoka, cena dla mnie przynajmniej nie ma większego znaczenia ( jeśli korepetytor odmawia rozpoczęcia nauki z nowym uczniem przed zakończeniem nadchodzących matur, tzn. że cały tydzień ma zapchany a tzn., że ma duże wzięcie )

Nie zdecydowałem się na żadne inne studia, postaram się pogodzić obecną pracę z nauka i korepetycjami.

[________]

Aga, posciagaj sobie wszystkie arkusze jakie znajdziesz na roznych portalach, majowe czerwcowe, sierpniowe styczniowe listopadowe- wszystko co znajdziesz. Polecam ksiazke bledowstrzymywacz wydawnictwa OMEGA (taka niebieska z rysunkiem labiryntu na okladce) kosztuje nie duzo, a jest w niej zawarte pare cennych wskazowek odnosnie pisania odpowiedzi z biologii. Ja ze swojej strony polecam ksiazki pwn do biologii, ale operon tez moze byc, tylko mi sie lepiej czytalo pwn. i jak najwiecej zadan rozwiazuj i bedziek ok.

[AgaAgucha]

Strasznie Wam dziękuję za wszystkie opinie, jesteście przemili Mam jeszcze pytanie co do podręczników do chemii. Czy te z Operonu- rok wydania 2007 różnią się bardzo od najnowszych wydań?

[micra]

Nie, nowe mają tylko bardziej kolorową oprawę
co moim zdaniem bardzo razi, bo są za mocne kolory
a i jeszcze Ci powiem że sama w rok ogarnęłam biologię i chemię od zera (może nie w rok tylko w 8 miesięcy)

[Esensja]

Cześć,
widzę, że nie tylko ja mam takie postrzelone pomysły. Też mi niebawem strzeli 25 na karku, kończę w chwili obecnej jeden fakultet i chce się dalej uczyć. W sumie to już drugi rok się waham przełykając nerwowo ślinę, czy zdecydować się zdawać maturę z biologii i chemii tak dla hecy. Skończyłam profil humanistyczny i pomimo, że od lat gdzieś tam pod skórą słyszałam głosik, żeby zainteresować się naukami ścisłymi to zwyczajnie tłumiłam go. Bo artyście nie wypada
Korzystał z Was może z korepetycji online? Warto? Przyznam szczerze, że idąc za radami osób, które wypowiedziały się wcześniej, miałabym mały problem z lataniem na korepetycje. gdyż niestety za granicą nieco trudniej o takie rzeczy
Dla tych co zdawali? Ile czasu spędzaliście dziennie na przygotowaniach? Rozumiem, ze z materiałem brnęliście dalej, jak stary mieliście bardzo dobrze utrwalony? Może macie jakieś niekonwencjonalne metody nauki, którymi się podzielicie?
W ogóle ciesze się, że tu trafiłam. Bo jeśli rzeczywiście zdecyduje się na spróbowaniu swoich sił na maturze z przedmiotów ścisłych to wydaje mi się, że to forum będzie niezłą skarbnicą wiedzy

[madzia409]

Hej też mam 25 lat i też mi odbiło i chcę iść na medycynę- na razie jeszcze nawet nikomu o tym nie powiedziałam, żeby ludzie nie myśleli, że mi kompletnie odbiło:)

Mogę Ci trochę napisać o moich metodach powtórki, może nie jest to nic odkrywczego, ale mnie przynajmniej zdecydowanie pomaga w nadrabianiu materiału (obecnie jestem na etapie genetyki z biologii - część o roślinach, zwierzętach i ekologii zrobiłam, a z chemii kończę nieorganiczną - organiczną już przerobiłam - jak wszystko przerobię, to zabiorę się za powtórki i arkusze maturalne)

Moim zdaniem trzeba być przede wszystkim systematycznym, to podstawa:) Ja poświęcam na naukę ok. 3-4 godzin dziennie, jak czas i praca mi pozwalają. Warto prowadzić dzienniczek, w którym zapisujesz sobie ile czasu poświęcasz na naukę, żeby móc samą siebie kontrolować.
Oprócz czytania Vademecum Operonu i książek Jacka Danowskiego robię dużo zadań (Witowski) i z nich robię sobie notatki z najważniejszych kwestii (nie bez powodu mówi się, że robienie ściąg najlepiej uczy). Uczę się też przed snem (jest to świetna metoda na zapamiętywanie w moim przypadku).

Chemię powtarzam razem z korepetytorką, natomiast biologii uczę się na razie sama- od października planuję zaczynam kurs przygotowawczy w Medicusie, żeby sobie wszystko jeszcze raz całościowo przerobić. Uważam, że korepetycje lub jakiś kurs przygotowawczy są bardzo potrzebne, bo ja wiemy powtarzanie to matka nauki:)) i coś w tym jest:) Co do korepetycji online to na własnej skórze nie sprawdzałam, ale myślę, że jakakolwiek systematyczna i zorganizowana forma powtórki będzie ok, jeśli się weźmiesz ostro do pracy:)

Pozdrawiam

Magda

P.s I żadnych dopalaczy! Sesja, Tussipect czy inne g. to i tak nie działa!:)

[promyczek14175]

Magda, mi ludzie mówią, że Medicus to badziew, więc lepiej raz na jakis czas inwestować w indywidualne korki

[Ósemka8]

Ja też słyszałam słabe opinie o Medicusie, chociaż z chemii i tak sądzę, że taki kurs bardziej się przyda niż z biologii.

[kopera]

a ja mam 28 lat. i w tym roku pisałem biologię. W rok systematycznej nauki ok 2-3h dziennie można spokojnie się nauczyć, aby zdać bardzo dobrze. Uczyłem się praktycznie od zera: książki operonu + stara książka Hosera z fizjologii.

[inmariviatua]

Haha, zgłaszam się - kolejna staruszka P Ja mam 24 lata i chcę w maju zdawać pierwszy raz maturę z bio i z chemii -) 20 grudnia mam swoją obronę magisterską i od wtedy zacznę się uczyć. Myślę, że jeśli całe 4 miesiące (całe dnie, bez innych obowiązków) poświęcę nauce to ogarnę materiał. Jakie jest Wasze zdanie? Zawsze bardzo lubiłam biologię, chemia była dla mnie bo była, ale miałam z tych przedmiotów 5-tki. Poza tym mam już matmę R na 90%, więc jeśli chodzi o Łódź to wystarczy jeden przedmiot rozwalić -)