Farmacja 2013/2014

[Balbinka]

ahh, a ja mam w plecy tą zasraną biofizykę i co śmieszniejsze poprawka ponoć dopiero w styczniu
Daria nie chwal się ostatnio mój ulubiony prowadzący z biofizyki pan P. serdecznie wyśmiał moją wiedzę z fizyki oferując mi do pomocy książkę do ZSZ

[biomedka]

Pan P. czerpie nieukrywaną satysfakcję z obnażania niewiedzy studentów

[biomedka]

Perspektywa 3 kolokwiów/kolokwii w przyszłym tygodniu nie napawa mnie optymizmem

[cath12]

Co do tej biologii u nas we Wrocławiu, to krzyczy tylko Sylwester i lepiej żeby nikt nie wypowiedział pytania co to w ogóle jest? Bo zaczyna się sylwestrowa furia, bo dziecko w nocy się wyspało I oczywiście 10 minutowa gadka o tym, że na ćwiczenia powinniśmy przychodzić przygotowani, a ich prelekcja to tylko pójście nam na rękę i tak naprawdę to oni wcale nie muszą tego robić. Blablablabla.

A o Staśce i jej akjete nic mi nawet nie mówcie. Czemu to akurat ona musiała mi się trafić jako prowadząca ?
Pytam dlaczego osad mi się nie strąca chociaż ogrzewałam, dodałam co trzeba i zamieszałam a w odpowiedzi ZAWSZE, ALE TO ZAWSZE usłyszę A pani nie umie czytać ? W książce wszystko jest

Także chemia to miazga. I niezależnie od moich starań zawsze jeden kation wykrywam źle, nawet jak wszystkie reakcje charakterystyczne wychodzą Wtedy Stasia rzecze : Musiała pani źle porozdzielać Także tego.

[zielony25]

Także chemia to miazga. I niezależnie od moich starań zawsze jeden kation wykrywam źle, nawet jak wszystkie reakcje charakterystyczne wychodzą

Ja sie ostatnio wkurzylem przy wykrywaniu pojedynczych anionow. CH3COO- dal z FeCl3 inny kolor niz w skrypcie, a nie pomyslalem, zeby sprawdzic na wzorcu i w efekcie dostalem tylko 2/3 punkty.

A we wtorek, po trzech tygodniach (sic!), wyniki z kola, ktore nie beda pocieszajace :-/

W srode kolo z calek, ale mam nadzieje, ze weekend nim poswiecony zaprocentuje

Dobra wiadomosc to zdane w II terminie kolo z biofizyki

W ogole, cath, bylem teraz w weekend we Wroclawiu - sliczne miasto, odnowiony dworzec, rynek. W porownaniu do Bydgoszczy, to prawie jak Nowy York

[cath12]

zielony25, Ja matmę zmuszona byłam sobie odpuścić, u nas działa taki system, ze sa trzy koła (i tylko jeden termin na każde) jak z tych trzech kół nie uzbierasz odpowiedniej liczby punktów, to piszesz przy końcu semestru koło zaliczeniowe, jest mam po zadaniu lub dwóch z każdego działu. Więc już się nastawiłam, że to właśnie koło będę pisać nie wiem jak u was, ale u nas matma to porażka. Raz w tygodniu 45 minut ćwiczeń (z czego mojej grupie przepadły chyba 2 ćw), na których z całej listy robimy tylko 2 - 3 przykłady. A etrapez nie na wszystko pomaga niestety i jest mega czasożerny

O j ! A ja w końcu zostałam na ten weekend we Wro, mogłeś napisać wcześniej, że będziesz

Noo to trzeba przyznać - Wrocław jest naprawdę ładny i zadbany w porównaniu do innych dużych miast Ale cóż z tego jak całe miasto przysłaniają mi studia a raczej nauka na te studia

[zielony25]

Ja matmę zmuszona byłam sobie odpuścić, u nas działa taki system, ze sa trzy koła (i tylko jeden termin na każde) jak z tych trzech kół nie uzbierasz odpowiedniej liczby punktów, to piszesz przy końcu semestru koło zaliczeniowe

W srode tez III termin pochodnych i mam nadzieje, ze sie uda. My mielismy wszystkie cwiczenia po ~2h. Ale to, co na nich bylo to pikus w porownaniu do kola :-/
A macie na koniec egzamin z matmy?

O j ! A ja w końcu zostałam na ten weekend we Wro, mogłeś napisać wcześniej, że będziesz

Jeszcze na pewno do Wro wpadne

[kokardka]

to ja się pochwalę że wszystko na razie do przodu pozaliczane, nawet dwa kolosy z matmy po 75% w tym tygodniu jeszcze kartkóweczka z parazytów, prezentacja z angielskiego i kolos z chemii więc lecę do książek (święta chodźcie chodźcie szybcitko)

[Balbinka]

Ja mimo że robię charakterystyczne i nie tylko to ocet nie pachnie octem, a żeby było śmiesznie brom śmierdzi jak siarkowodór.
Ja mam jutro II termin z biosyfiki+ matma. będzie ciekawieeeee przecież całki są takie proste i banalne i ojejkujej jakie to fajne i przydatne w życiu ja matmę jako tako trochę pojmuję tylko i wyłącznie dzięki Krystianowi innej opcji nie ma
ahh jak miło byłoby zdać jutro wszystko i mieć spokój na święta(+parazytki)

[skface]

Ile zazwyczaj wam dają jonów do wykrycia ?

[fukuszima]

w bydzi mieszanina jest z 3, jak pojedyncze to 4.

[deVries]

Czekajcie jak dostaniecie końcową, 5 czy 6 jonów spośród wszystkich grup i nic nie działa, bo się nie chce jak trzeba porozdzielać, strąca się jak nie trzeba, osady teoretycznie rozpuszczalne w rozcieńczonym azotowym nie rozpuszczają się na gorąco w wodzie królewskiej, kolory jakich nie widzieliście wcześniej na oczy, odczynniki usyfione bo wszyscy wszystko i na szybko, woda destylowana ma lekko różowawą barwę bo komuś zassało analizę do tryskawki, a jak asystent jest złośliwy, to może ułożyć analizę nawet teoretycznie niemożliwą do zanalizowania. Amoniaku w powietrzu więcej niż azotu i NH4+ wychodzi każdemu. A szkło magicznie ginie, bo zbliża się okres zdawania szafek. Brakuje mi tego

[zielony25]

kokardka: gratuluje matmy !

W ogole, dzis mielismy aniony IV-VI. NO3- i chromianowy wykrylem latwo. Ale przy fosforanowym, to mialem wiecej szczescia niz rozumu - zadna reakcja nie chciala wyjsc tak, jak powinna :-/

deVis: a na II roku, na analitycznej i organicznej juz jest prosciej z pracownia?

osady teoretycznie rozpuszczalne w rozcieńczonym azotowym nie rozpuszczają się na gorąco w wodzie królewskiej

O! Ostatnio tak mialem przy I-V kationow