Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Masz problem z biologią na lekcjach? Czegoś nie rozumiesz? Potrzebujesz pomocy w rozwiązaniu zadań? Napisz o tym na forum!
Awatar użytkownika
Fagocytuję
Posty: 40
Rejestracja: 6 lis 2011, o 12:53

Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: Fagocytuję »

Mam pytanie, jak obecnie w szkole średniej wygląda nauczanie przedmiotów ścisłych?
Bo jak kolega mi zaczął opowiadać, to się za głowę złapałem. Że on, w klasie o profilu humanistycznym, nie ma w ogóle biologii, geografii, chemii i fizyki, ale ma jeden przedmiot PRZYRODA, gdzie ma 2 lekcje tygodniowo, i ma to 2 lata, przez jeden rok biologia i chemia po jednej lekcji w tygodniu, kolejny rok to fizyka i geografia po jednej lekcji w tygodniu.
Co więcej, na tych zajęciach nie uczą się niczego konkretnego, tylko takie pierdu, pierdu, prezentacje, tematy.
Co więcej, dowiedziałem się, że można też wybrać sobie przedmioty rozszerzone, i tak osoba na profilu humanistycznym może wybrac sobie np. rozszerzoną biologię, ale wtedy już nie ma przyrody, ale biologię, i w związku z tym pozostałych przedmiotów ścisłych. n i e m a wogóle. Boję się pytac jak to wygląda w przypadku klas z okreslonymi rozszerzonymi przedmiotami ścisłymi.
Jeżeli tak to wygląda, to przepraszam bardzo, ale czy ktoś w ministerstwie edukacji na głowę upadł? Ktoś ma nierówno pod sufitem? Bo tylko tak to oceniać moim zdaniem. Rozumiem że osobom na profilu humanistycznym pewnie to odpowiada, ale czy naprawdę nikt już nie widzi potrzeby zdobywania jakiejś wiedzy, i kieruje się mottem a po co mi cykl rozwojowy sosny"? Żeby w szkole średniej, i to liceum ogólnoszktałcącym, które już z nazwy ma kształcić ogólnie i szeroko, likwidować te przedmioty i zamiast tego wstawiać przedmiot o nazwie, która wypada chyba jedynie szkole podstawowej, jest wg mnie kompletną kompromitacją polskiego systemu nauczania.
Także, czy rozszerzony program biologii okrojono może od czasu roku 2011, kiedy pisałem maturę? Jeśli tak, to co usunięto?
katy94
Posty: 311
Rejestracja: 19 lip 2012, o 11:51

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: katy94 »

ja tam nie widzę konieczności uczeia się przez osobę z klasy humanistycznej cyklu życiowego sosny niech każdy uczy się tego co go interesuje i w czym naprawdę chce poszerzać swoją wiedzę bo przymuszanie do uczenia się żeczy niezwiązanych z przyszłością takiej osoby itak sprawi ze będzie się uczył niechętnie a sprawdziany pisał na ściągach więc po co to.
Kacperek
Posty: 274
Rejestracja: 23 mar 2013, o 18:05

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: Kacperek »

Jest tak jak piszesz, idą w stronę zachodu^^.
Wychodzi się z założenia, że humanista chce zdawać WOS, historię czy j. polski, a nie chemie, czy biologie.

Na lepsze to nie wyjdzie na pewno, ale to już nie nasza sprawa.

Teraźniejsze drugie klasy już nie mogą pisać dodatkowych przedmiotów na poziomie podstawowym, co albo drastycznie zmniejszy % ludzi zdających cokolwiek, albo przyniesie oczekiwany efekt i ludzie zaczną się uczyć przynajmniej w jednej specjalizacji".
ymk

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: ymk »

wszyscy powinni zdawać wszystko w trybie egzaminów eksternistycznie sprawdzanych po to poszliście do LO
Awatar użytkownika
ryniofit8000
Posty: 1264
Rejestracja: 29 paź 2013, o 20:32

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: ryniofit8000 »

Przyszliśmy do LO, bo chcemy zdać maturę, a niekoniecznie żeby uczyć się wszystkiego. W pierwszej klasie każdy ma przedmioty na podstawie i humany też mają geografię, biologię, chemię i fizykę (każdego po godzinie w tygodniu), a od drugiej klasy przyrodę.
Biol-chemy zamiast tego mają historię i społeczeństwo od drugiej klasy, a WOS i historię kończymy w klasie pierwszej.

Ta reforma ma swoje dobre i złe strony. Do złych należy np. to, że mamy mniej czasu na naukę przedmiotów rozszerzonych, bo tylko 2 lata niecałe (w pierwszej klasie miałem 1 chemię i 1 biologię w tygodniu teraz mam 6 biologii i 6 chemii). Dobre jest to, że do matury nie musimy już zajmować się przedmiotami, których nie zdajemy i możemy się uczyć biologii, chemii, matmy i polskiego.
Osoby z klas biologiczno-chemicznych naogół nie są zainteresowane historią, a co za tym idzie, niewiele będą z tego pamiętać (jestem pewny, że za rok już nic nie będę pamiętał z historii z 1 klasy liceum, oczywiście z wyjątkiem tego co było powtarzane po gimnazjum i podstawówce).
ymk

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: ymk »

Ale szkoła w moim mniemaniu nie powinna być kółkiem zainteresowań.Jeśli ukończenie szkoły ma coś kiedyś oznaczać do zdobycie dyplomu, matury etc powinno wymagać trochę pracy. Można dyskutować o tym jakich przedmiotów uczymy się w szkole, co można dodać, co wyrzucić, czemu w ogóle mamy tam religie, ale szkoła ogólnokształconca nie powinna być kursem przygotowawczym do studiów. Na specjalizacje będzie czas podczas studiów - poza tym materiału wam nie rozszerzono w większości z przedmiotów, więc na prawdę nie wiem po co te wszystkie godzinyz biologii i z chemii, co wy na nich macie zamiar robić.
Aha i w kwestii tego, że nic się nie będzie pamiętać z historii bo to nie interesuje danego licealiste to się zgadzam- jest tak dlatego, że niczego się w większości nie wymaga, a ambitnych nauczycieli gdzie ich praca idzie w parze z określonymi wymaganiami obecnie sie tępi, bo ktoś nie ma czasu na nauke rozszerzeń. Temu powinny służyć obowiązkowe egzaminy z wszystkich przedmiotów dla wszystkich, jak np. we Francji Odpuścić można 3,4 miesiące przed maturą z przedmiotów niekierunkowych, ale nie 2 lata.
Awatar użytkownika
ryniofit8000
Posty: 1264
Rejestracja: 29 paź 2013, o 20:32

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: ryniofit8000 »

To nie do końca tak. W pierwszej klasie mieliśmy bardzo mało biologii i chemii, natomiast mieliśmy godzinę WOSu, 2 godziny historii, i 2 godziny historii i społeczeństwa. Tak naprawdę czuliśmy się bardziej jako klasa humanistyczna. Biologii i chemii uczyliśmy się tylko trochę (osobiście zdecydowanie więcej czasu poświęcałem historii).
Taki egzamin końcowy, np. z historii mógłby być czasem bardzo krzywdzący dla osób, którym wiedza z historii nie jest potrzebna na poziomie wyższym niż podstawowy. To nie jest tak, że jestem za leniwy, żeby się uczyć historii, ale bardzo ciężko zapamiętać mi treści z tego przedmiotu. Potrzebuję dużo więcej czasu, żeby nauczyć się podobnej partii materiału co z biologii, a i tak zapomnę po jakimś czasie, a z biologii pamiętam większość.
Z pewnością mogę stwierdzić, że na nauczenie się materiału podstawowego z historii spędziłbym o wiele więcej czasu niż rozszerzonego z biologii i chemii razem wziętych.
A jak już bym zdał ten egzamin z historii, to rok później bym nic nie pamiętał.

W 1 klasie na historii zajmowaliśmy się tylko i wyłącznie wiekiem XX. Uważam, że to jest historia, którą naprawdę powinniśmy znać. Starsze dzieje są już dla współczesnego świata mniej istotne.
Wiadomo, ważne żeby wiedzieć np. o rozbiorach ale tą wiedzę wynieśliśmy już z gimnazjum i nie potrzebujemy więcej informacji na ten temat.
ymk

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: ymk »

To, że komuś jest trudniej/łatwiej nauczyć się czegoś mnie nei przekonuje i to nie jest nawet argument, sory gregory.
W jaki sposób ma być egzamin z historii krzywdzący dla kogokolwiek, jesli identyczne byłyby przeprowadzone z innych przedmiotów? Ktoś napisze lepiej w tym na co się nakierowuje, drugi musiałby tylko zdać aby dostać świadectwo maturalne.
Awatar użytkownika
ryniofit8000
Posty: 1264
Rejestracja: 29 paź 2013, o 20:32

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: ryniofit8000 »

Może rzeczywiście masz rację.
Ja jednak i tak się cieszę, że mam już spokój z historią.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: AnnaWP »

Ja tam jestem załamana tym, co zrobiono szkole.
Nie jestem fizykiem, ale głupio mi być niedoukiem w tej dziedzinie - staram się nadrabiać braki. Szczególnie, że wiele elementów jest mi teraz potrzebnych.
Nie traktuję poważnie osoby, która nie wie, w którym dniu wybuchła IIWŚ, ani w którym roku była bitwa pod Grunwaldem, ani z grubsza gdzie ten Grunwald jest. Trudno zrozumieć, jak ma funkcjonować człowiek, który nie ma pojęcia o fizjologii własnego organizmu, nic dziwnego, że w popularnych programach słucha o alergennych RYBONUKLEOTYDACH i wierzy w te bzdety. Albo czyta na onetach, że nikt nie sprawdził, jak złowieszczy azot działa na delikatne organizmy naszych dzieci (autentyki jakie pamiętam). Albo relacja przewodnika w sztolniach walimskich (odkryłam, polecam!) - dzieciaki w wieku gimnazjalnym nie wiedzą, co oznaczał holokaust i pytali go, za co więźniowie Gross Rosen byli skazani!

Sama nazwa zobowiązuje - liceum ogólnokształcące - czyli powinno kształcić w ogólnym wymiarze, w każdym kierunku.
Młodzi - nie dajcie się nabrać, KAŻDA wiedza jest potrzebna, żeby być interesującym człowiekiem, żeby orientować się w rzeczywistości, żeby nie wypaść jak debilek na rozmowie kwalifikacyjnej itd.
inmariviatua
Posty: 21
Rejestracja: 15 lip 2013, o 19:51

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: inmariviatua »

<lubię to -) W zupełności się zgadzam - każdy powinien mieć ogólną wiedzę, chociażby po to, żeby nie dać się zmanipulować, gdy mu ciemnotę (np. w mediach) wciskają I żeby być, tak jak AnnaW_UO napisała, interesującym człowiekiem. O inteligencji nie świadczy tylko umiejętność logicznego łączenia faktów czy analityczego myślenia, lecz także oczytanie i ogólna wiedza.
Przykład nie z naszego podwórka: Hindusi na wycieczce w Budapeszcie zapytali się czemu Węgry zaadoptowały komunizm (skoro on taki zły). A do tego wystarczy znajomość bardzo ogólnej historii Europy.

Awatar użytkownika
ryniofit8000
Posty: 1264
Rejestracja: 29 paź 2013, o 20:32

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: ryniofit8000 »

Tylko teraz piszecie o samych rzeczach, które chyba prawie każdy wie po gimnazjum. U mnie w 1 klasie liceum z historii były wymagane bardzo dokładne informacje, jakieś pakty, partie polityczne, ugrupowania i inne nie wiadomo co
ymk

Re: Przedmioty ścisłe w szkole średniej.

Post autor: ymk »

inmariviatua pisze:<lubię to -) W zupełności się zgadzam - każdy powinien mieć ogólną wiedzę, chociażby po to, żeby nie dać się zmanipulować, gdy mu ciemnotę (np. w mediach) wciskają I żeby być, tak jak AnnaW_UO napisała, interesującym człowiekiem. O inteligencji nie świadczy tylko umiejętność logicznego łączenia faktów czy analityczego myślenia, lecz także oczytanie i ogólna wiedza.
Przykład nie z naszego podwórka: Hindusi na wycieczce w Budapeszcie zapytali się czemu Węgry zaadoptowały komunizm (skoro on taki zły). A do tego wystarczy znajomość bardzo ogólnej historii Europy.

lol, co to za europocentryzm
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość