pracy przy syntezie leków

Wykaz uczelni medycznych o kierunku farmaceutycznym. Opinie i porady dotyczące punktacji i rekrutacji na farmację w poszczególnych uczelniach.
ww1994
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2014, o 19:40

pracy przy syntezie leków

Post autor: ww1994 »

Witam, mam pytanie co jest lepszym wyborem jeżeli w przyszłości chciałbym pracować na uczelni bądź w koncernie farmaceutycznym przy syntezie leków, chemia medyczna (licencjat) + biologiczna (mgr) czy farmacja. Nie interesuje mnie zbytnio praca w aptece. Tzn 1sz miejsce synteza w firmie (nie musi być gigant, nawet w Polsce ich dużo a co dopiero Holandia/Niemcy etc), 2gie miejsce uczelnia (być może połączona z własną firmą, synteza na skalę laboratoryjną/półprzemysłową) oraz najgorsza opcja dla mnie apteka.

Chciałbym wybrać coś co da mi większą wiedzę praktyczną i teoretyczną w zakresie chemii przy syntezie leków. Aha chemia - uniwerek, ogromna ilość matematyki, fizyki czy grafiki inż. mnie nie interesuje.

Ważne: dla mnie bez różnicy czy aptek czy np szkoła+korki/albo same korki - np szkoła korepetycji do matury.

Interesuje mnie praca naukowa na uczelni bądź w przemyśle, jeżeli żadne by się nie udało. To tylko ze względu na wygodę lepiej farmacja bo raz się znajdzie aptekę i kilka lat można w niej pracować, a na korki co rok trzeba nowych osób.

W przypadku farmacji, chyba zdecydowałbym się na farmację przemysłową (Gdańsk) po mgr a po tym doktorat. W przypadku chemii doktorat.
Całość zmierza ku syntezie leków, najchętniej przy produkcji nowych, a nie odgrzewany kotlet". Po prostu chciałbym w życiu mieć ciekawą pracę a nie lada w aptece. Po czym łatwiej, gdyby w ogóle nie brać pod uwagi apteki (na to samo wyjdzie szkoła+korki jeszcze mniej godzin, a jak o pracę w szkole ciężko to można własną szkołę korepetycji,a na początek cokolwiek + korki bo są w cenie, dobry chemik do matury ok.50zł/60 min i to po mgr a co dopiero jakiś dr)

Oczywiście w obu przypadkach dążyłbym do dr, praca zależałaby od tego czy uda się z przemysłem/uczelnią.

Aha z tym doktoratem to starałbym się za granicą, żeby nie było już studiuję farmację - I rok, zawsze chciałem mieć leniwą pracę", ale zmieniłem nastawienie. Nie ukrywam farmacja jest ok, ciekawa etc ale interesują mnie leki ( ich synteza, projektowanie, analiza etc najlepiej dział badawczy). w przypadku pracy na uczelni nad ciekawymi projektami są dofinansowania etc więc działalność chciałbym skierować ku mojemu zainteresowaniu.


Zatem główne pytanie czy łatwo o pracę po dr za granicą na uczelni zagranicznej lub rodzimej. Z tego co wiem za granicą ogromna liczba dr pracuje w przemyśle który w PL jest bardzo okrojony". Chyba dr nie ma problemu z pracą?


Proszę mieć na uwadze że praca w aptece nie jest ważna jedyny plus to że gdy w obu przypadkach nie będzie innego wyjścia to po prostu wygoda że nie trzeba szukać nowych chętnych na korki. Jednak trzeba wziąć pod uwagę że chyba opcja nr 2 gdy się przy tym zakręcimy może być bardziej opłacalna.

Czekam na odp. z góry dziękuję za zainteresowanie:)


PS identyczny temat założyłem w chemia/biochemia, ponieważ dotyczy obu działów. Przepraszam za śmietnik ale liczę na jak największą liczbę odp:)
Katx2
Posty: 122
Rejestracja: 27 sty 2013, o 12:46

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: Katx2 »

Chemia + doktorat z chemii organicznej.Innej możliwości nie widzę.
ww1994
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2014, o 19:40

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: ww1994 »

PS widzę że temat w chemia/biochemia usunięty [mod: usunięty bo nie zakłada się 2 takich samych tematów]

Dzięki za zainteresowanie, możesz uzasadnić odp? Czy chemia jest lepsza od farmacji + przemysłowa (3lata)? Nie podważam odpowiedzi sam się ku temu skłaniam w logicznym przemyśleniu sprawy, ale czekam na opinie innych.

Wg mnie po spr obie siatki godz, wynika co najwyżej więcej technologi leku oraz klimatów do pracy w aptece na farmacji, z kolei chemii oczywiście różnego rodzaju chemia w tym chemia biologiczna, analiza, syntezy etc.

Jakbyś mógł/mogła uzasadnij:)
Katx2
Posty: 122
Rejestracja: 27 sty 2013, o 12:46

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: Katx2 »

Na chemii jest:
-więcej zajęć laboratoryjnych,więcej praktyk
-więcej technik laboratoryjnych poznajesz
-jest nawet spec synteza organiczna na studiach i doktorat też można robić z tego
-ogólnie farmacja to raczej tylko apteka ,w przemyśle wolą chemików

pzdr
Awatar użytkownika
DMchemik
Posty: 4052
Rejestracja: 26 wrz 2006, o 23:43

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: DMchemik »

Potwierdzam, wystarczy chemia/technologia chemiczna, specjalność organika. Doktorat nie jest konieczny. Poza tym nastaw się na to, że mało jest miejsc pracy przy tym w tym kraju. Łatwiej to nad opracowywaniem środków biologicznie czynnych dostać się na doktorat na uczelnię/PAN niż do pracy syntetycznej w przemyśle, mam na myśli oczywiście Polskę.
ww1994
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2014, o 19:40

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: ww1994 »

Dzięki za odpowiedzi, a mam pytanie lepiej iść na medyczną/biologiczną I st + organika II czy np medyczna + biologiczna?

Byłbym wdzięczny jeżeli można by było napisać jakie najlepsze specjalności. We Wrocławiu jest np I st: medyczna, biologiczna a II organiczna. Gdańsk: medyczna a II biologiczna.

Co do miejsca pracy to bez różnicy jeśli chodzi o pracodawcę czy to przemysł czy jakikolwiek instytut. Podobnie kraj, jedynie żeby to UE była inaczej ciężko o wizy imigracyjne etc.

A jak to jest np po farm przemysłowej 3 letniej np w Gdańsku (nie wiem czy jest gdzie indziej) po magisterce. Jest to warte zachodu, bo materiał niby jest ale w dużej mierze wykłady, mało ćwiczeń a to chyba one są podstawą.
Awatar użytkownika
DMchemik
Posty: 4052
Rejestracja: 26 wrz 2006, o 23:43

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: DMchemik »

Słuchaj, firma nie będzie patrzeć na twoją szkołę, tylko na twoją wiedzę. W takich firmach rekrutacja jest złożona, kilkuetapowa i zdaje się testy z wiedzy chemicznej.
deVries
Posty: 672
Rejestracja: 15 kwie 2012, o 20:49

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: deVries »

Nie wiem jak się wg. ciebie ma specka z przemysłowki do syntezy leków. Syntezy w programie. jak na lekarstwo

Ściśle samą syntezą zajmują się głównie chemicy, ewentualnie jakiś farmaceuta, który już na studiach mocno zboczył w organikę. Ale ogólnie cały proces opracowywania leku to bardziej skomplikowana sprawa i biorą w nim udział specjaliści z wielu dziedzin - chemicy, farmaceuci, bio(techno)lodzy wszelkiej maści. Także jeśli chcesz być chemikiem to nie wiem co robisz na farmacji, to trochę okrężna droga, choć może i się da.
ww1994
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2014, o 19:40

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: ww1994 »

Wiecie jak szedłem były plany: najkrótsza drogagtapteka, ciepła posadka. Na studiach zainteresowała mnie chemia, laborki, wykłady. Bardzo mi się to podoba, nie wiedziałem że można się tak zainteresować na studiach, bo nie kłamiąc szedłem by skończyć i zarabiać a ponieważ w rodzinie są apteki (dalszej, ale że tak to ujmę zżytej) to praca by była. Z początku było ciężko potem było łatwiej a przy okazji rozwinąłem zainteresowania.

Od razu napiszę, że i ja sam tak uważałem tzn. że chemicy są od tego i nawet przemysłówka nie pomoże bo i jak (materiał to głownie wykłady a ćw różne, jest trochę do syntezy ale również jak sobie radzić w sprzedaży etc). Tematu by nie było pewnie gdyby nie:
i to troszkę dało do myślenia. Jednak ten pan, pracuje również na AM we Wrocławiu, więc to może być zwykły tani chwyt". Nie mówi, że farmaceuci nie mogą pracować, choćby papierek z przemysłowej 3 letniej teoretycznie to daje, ale np działania niepożądane gdzieś czytałem że tam tylko farmaceuci i lekarze (ale ten aspekt jest dla mnie mniej interesujący). Ciekawi też fakt, że ja rozumiem ten tekst z linku powyżej że to podczas studiów taka specjalność, ale takie coś jest chyba na każdym wydziale farmacji. W Gdańsku jest osobna 3 letnia specka na to.

Żeby nie przedłużać chciałem tylko wiedzieć kto dla przyszłych pracodawców (prywatnych, instytuty naukowe) ma lepsze/odpowiedniejsze kwalifikacje do tej pracy. Jak widzę moje początkowe myślenie było całkowicie poprawne (a bynajmniej w dużym stopniu).

Dodatkowo siatka godzin, na każdej z chemii która byłbym zainteresowany jasno daje do zrozumienia że na I st jest 40% wykładów na II 31%.
chemia medyczna/chemia biologiczna. Na farmie jest tego mniej a ponadto więcej tematów/zajęć pobocznych w ogóle z tym nie związanych.


Przepraszam za obszerność, ale to dla mnie ważne i chciałbym szybko podjąć decyzję. Dziękuję za Wasze odpowiedzi.


PS: Ostatnie pytanie/prośba gdzie teoretycznie najlepiej jest realizowany program do tego co chciałbym robić. Czy to co podałem jest dobre? Wg mnie b. odpowiednie. Inne studia nawet z inną specjalnością realizują podobny program (godziny etc). W rachubę chyba wchodzi tylko chemia medyczna, biologiczna, organiczna co najwyżej sama chemia". Jeszcze raz dziękuję za żywe zainteresowanie przedmiotem, nie ukrywam że to dla mnie bardzo ważne:)
ww1994
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2014, o 19:40

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: ww1994 »

Aha co do siatki godzin na UG.
po lewo wszystkie możliwości.
ww1994
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2014, o 19:40

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: ww1994 »

Jeżeli można co najlepiej wybrać spośród tych uczelni.

Na uniwersytecie wrocławskim nie znalazłem tak przejrzystej siatki godzin, ja na UG. Może znacie kogoś,sami studiowaliście. Co byłoby najlepiej połączyć, ja na razie myślałem: medyczna UG + biologiczna UG. Ze względu na małe zainteresowanie w internecie tym tematem nie wiem czy w tej sytuacji gdy nie ma medycznej/organicznej na UG czy nie lepiej Wrocław. Czekam na Wasze rady, sugestie:)
deVries
Posty: 672
Rejestracja: 15 kwie 2012, o 20:49

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: deVries »

Dżizaas, za bardzo papierkami myślisz. Małe ma znaczenie jak się nazywają twoje studia i przedmioty, które na nich realizujesz, tylko jak są prowadzone, na jakim sprzęcie, przez jakich ludzi i jak się do nich przykładasz, tyle.

Co do specki". W czasie studiów wydziały farmacji mogą realizować w ramach godzin fakultatywnych pewne bloki tematyczne, na przykład właśnie farmacja przemysłowa, kliniczna, szpitalna itd. To nie jest nic innego jak po prostu fakultety, godziny które i tak byś musiał wyrobić. A specjalizacja podyplomowa 3 letnia to ta, której program ustaliło
zobacz-ten-plik.pdf
(355.54 KiB) Pobrany 26 razy
i jak widzisz praktycznie nie ma tam chemii, więc po co ona komuś, ktos de facto chce być chemikiem?

Jak ja się interesowałem kierunkiem chemia, to najlepsza była podobno na UW, potem UAM, UWr czy UJ. Nie wiem jak teraz, a siatki godzin nie są wyznacznikiem niczego.

Jeszcze jedna sprawa, wybierając uczelnie warto brać pod uwagę, czy w mieście są firmy, w których mógłbyś robić jakieś wartościowe praktyki/staże. We Wrocławiu na przykład z tego co wiem niewiele jest firm, które zajmują się lekami i coś tam syntetyzują. Więcej w Warszawie, trochę chyba w Krakowie i w Gdańsku, ale poszukaj w necie.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2014, o 13:57 przez deVries, łącznie zmieniany 2 razy.
ww1994
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2014, o 19:40

Re: pracy przy syntezie leków

Post autor: ww1994 »

Ok, dzięki. Tak pomyślałem o UG bo nowy wydział powstał, kasa wpompowana w budynek, laboratoria pewnie i niezły sprzęt. Wg mnie ten tok medyczna + biologiczna uznałem za odpowiedni, sprawdziłem opisy ćwiczeń, zakres materiału. Wydaje mi się że wszystkie będą w miarę podobne. Jak najbardziej zgadzam się, że nie zależy to od nazwy ale od tego jak jest i starań/chęci/ambicji studenta. Zaczekam na odpowiedzi innych może tam studiują/studiowali albo mają znajomych.

Btw faktycznie wynika nieco z moich postów zainteresowanie papierami, ale chodzi mi tylko na ile te przedmioty są realizowane w realiach, praktyce. Sam uważam że farmacja to chyba nie tędy droga, do września trochę czasu, muszę podjąć decyzję. Jednak co innego chemia a farmacja. Dzięki za odp.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości