Bierne palenie

Problemy medyczne, obejmujące wiedzę o zdrowiu i chorobach człowieka, o sposobach zapobiegania chorobom oraz ich leczeniu
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: Bierne palenie

Post autor: yeast »

Nie wiem czy tak jest w calej Wielkiej brytanii, ale w Szkocji od jakiegos roku jest zakaz palenia w knajpach i jak ktos chce na papieroska to musi wyjsc na zewnatrz. Wiem, ze to jest pewnie dosc uciazliwe dla palaczy, ale mnie osobiscie bardzo cieszy - nie musze po kazdym wypadzie do knajpy prac wszystkich ciuchow i myc wlosow. O zdrowiu nie wspomne (dostaje potwornego bolu glowy, gdy ktos obok pali slabej jakosci papierosy:/). Co do klimatu - zgadzam sie, ze zadymiony pub ma inna atmosfere, ale chyba jestem w stanie to poswiecic.
biolga
Posty: 659
Rejestracja: 7 kwie 2007, o 14:50

Re: Bierne palenie

Post autor: biolga »

yeast pisze:prac wszystkich ciuchow i myc wlosow.
Ja nie mogłam znieść, kiedy zaledwie po kilku minutach pobytu w szkolnej toalecie ubrania śmierdziały mi nie do zniesienia A do białej gorączki doprowadzają mnie ludzie, którzy chuhają mi dymem prosto w twarz, czy to ja przeszkadzam?
anita_chelm
Posty: 3
Rejestracja: 1 paź 2007, o 19:27

Re: Bierne palenie

Post autor: anita_chelm »

Mysle ze tu nie chodzi juz o same zakazy, nakazy palenia w okreslonych miejscach tylko o kulture ludzka juz nawet inaczej to wyglada jesli ktos sie zapytaczy nie bedzie Ci przeszkadzac jak zapale?". sama pale ale staram sie rozumiec ludzi przebywajacych ze mna (nie palacych) ze moze im przeszkadzac ten smrod. nawet na imprezach tzw. domowkach czulabym sie dziwnie palac przy osobach niepalacych. chyba to nie wysilek wyjsc na dwor czy na balkon albo chociazby stanac przy otwartym oknie?
Belleteyn
Posty: 114
Rejestracja: 19 kwie 2007, o 15:34

Re: Bierne palenie

Post autor: Belleteyn »

Myślę, ze palenie w miejscach publicznych w dużej mierze zależy od kultury danego człowieka.
Ale co zrobic, jeśli sie ma w domu nałogowego palacza, który wypala jakieś dwie paczki fajek dzienie


Mój tata tyle pali. Robię awantury, kiedy przyłazi z paierosem do mojego pokoju, ale co to daje, przecież w innych pomieszczeniach w domu tez przebywam.

A zresztą- kij ze mną, ja za rok wyjadę na studia i się skończy, ale mój młodszy brat jeszcze troche z rodzicami pomieszka, a ma astmę oskrzelową. A do mojego ojca nie przemawia NIC. Prośby, groźby, Przynoszenie mu ulotekJak rzucic palenie", wysyłanie go do lekarza itp

Strasznie mnie wkurza moja bezradność w tej sprawie i czysta głupota mojego taty, który niby jest inteligentnym, wykształconym człowiekiem, a jakby nie chciał zrozzumieć że nas wszystkich truje.
Awatar użytkownika
ziabol
Posty: 319
Rejestracja: 22 wrz 2007, o 16:10

Re: Bierne palenie

Post autor: ziabol »

Belleteyn, to przysposobienie samców. Mam nadzieję, że nikt mi nie powie, ze generalizuje, bo przepraszam, ale panowie z reguły upierają się przy jakimśniezbędnym gdżeciku". Tu wykształcenie nie ma znaczenia, a nawet przeszkadza, bo przecież jeśli ktoś jest tak mądry to nie może żadnej bezbronnej istocie szkodzić, prawda?

Co do zakazów to na ulicach nie miałby sensu. Nastolatki wcześniej wspomniane bez żenady kręcą tyłkami przed radiowozem, trzymając papierosa w ręcę. Eh. uboga mentalność
Awatar użytkownika
edi
Posty: 42
Rejestracja: 7 lis 2006, o 11:09

Re: Bierne palenie

Post autor: edi »

Jestem osobą paląca-mój mąż również.Dawniej paliliśmy w domu.Najgorzej było jak przyszli znajomi i kilka osób zapaliło naraz.Smród w mieszkaniu był okropny. Do tego wdychały to nasze dzieci.Któregoś dnia jednak powiedzieliśmy stop.Zrobiliśmy generalny remont w mieszkaniu bo wszystko było przesiąknięte fajkami.Wymieniliśmy meble,łóżka,dywany.Wywaliłam wszystkie firanki i zasłony i wprowadziliśmy zakaz palenia w domu.Na początku znajomi trochę kręcili nosami ale potem przyznali nam rację.Jak ktoś do nas przyjdzie i chcemy zapalić to wychodzimy na dwór.A wiadomo jak to jest np. przy wódeczce czy piwku,wtedy pali się jak smok,a na drugi dzień kac większy z fajek niż z picia.Jak trzeba wyjść na fajkę to się nie chce tak często tyłka ruszać i tym sposobem pali sie mniej.I w domku nie troli
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości