Poziom glukozy na lekach

[black-cat]

Cześć, mam 18 lat (rocznikowo już 19) niestety trochę schorzeń mi się nazbierało, a mianowicie mam niedokrwistość, hashimoto, niedoczyność tarczycy i problemy metaboliczne (tak twierdzi lekarka). Jakiś czas temu pojawił się u mnie poziom glukozy na czczo, który zaniepokoił lekarkę, wynosił on zwykle 100-115 na czczo. Przepisała mi lek (nie wiem czy mogę podawać nazwę), w każdym razie jest on stosowany przy problemach z cukrem, jest to bodajże metformina. Biorę go jakiś czas i wg wskazań pani dr zanotowałam (w różnych odstępach czasu) następujące wyniki na czczo: 98, 99, 101, 109, 102, 133, 155, 132, 111, 108, 109, 106, 107. Pokazałam te wyniki lekarce, nie spodobały jej się te wyniki i jeszcze inne i dała skierowanie do szpitala. Czekam na wizytę w szpitalu i zastanawiam dlaczego lek nie działa na mnie Dodam, że przyjmuję go regularnie, jak również lek na niedoczynność tarczycy. Oczywiście unikam wszelkich fast foodów i innych świństw, słodycze z umiarem (ale i tak w porównaniu z innymi nie jem wcale), naprawdę ciągle jakieś wyrzeczenia. Niepokoję się, bo ciągle jestem senna, zmęczona (zdarza mi się spać po 12-16 godzin na dobę) i piję litrami. Co sądzicie o tym?

[black-cat]

Przepraszam, tak nie powinno być 155 tylko 115.

P.S. Dodam, że pomimo bardzo wolnej przemiany materii mam wagę w normie

[Medycyna Lwów]

niestety ale najprawdopodobniej dołączyła się kolejna choroba autoimmunologiczna (obok ch, hashimoto) jaką jest cukrzyca t.1 - w tej sytuacji leczenie metforminą jest bez sensu, a wręcz jest przeciwskazane (nie wiem skąd taki pomysł lekarza) - do szpitala powinnaś zostać przyjęta natychmiast celem diagnostyki i tam się odpowiednio Tobą zajmą.
Takie konstatacje chorób przy Hashimoto nie są wcale rzadkie.

[black-cat]

Tzn wg lekarza jest to podejrzenie Hashimoto, ponieważ mam typowe objawy a także małą tarczycę (w przeciągu roku tarczyca mi zmalała). Oto wynik USG sprzed roku:
Prawy płat o wym. 15x11x38mm, lewy 13x9x45mm. Cieśń 3 mm. Tarczyca nieznacznie obniżonej echogeniczności i nieco niejednorodnej echostrukturze, bez wyraźnie odgraniczonych zmian ogniskowych. Obustronnie w sąsiedztwie naczyń szyjnych widoczne węzły chłonne ze szczątkowymi zatokami tłuszczowymi największy po stronie prawej 6x3mm, po stronie lewej 7x2mm.
Lekarka dała mi chyba metforminę bo było też podejrzenie zespołu PCO (problemy metaboliczne i z cerą, hiperandrogenizm). Jak widać miałam bałagan w tych hormonach A one tak potrafią oddziałowywać na samopoczucie, że szok
P.S. Lekarka powiedziała, że do szpitala idę na badania hormonalne a także badania glukozy (chyba krzywa cukrowa będzie). Nic konkretnego na temat cukru mi nie powiedziała tylko dała skierowanie do szpitala (myślę, że dobrze zrobiła, że zamiast dawać kolejne leki chce sprawę wyjaśnić, wydaje się ona kompetentna).

[Medycyna Lwów]

no to widzisz, nie wszystko napisałaś, co zmienia postać rzeczy - pójdziesz do szpitala to cię podiagnozują, nie od tego jest to forum.

[black-cat]

Napisałam bo ta niepewność jest okropna Ale dziękuję bardzo za odpowiedzi Teraz pozostaje mi czekać.

[black-cat]

Ja już tyle wyrzeczeń odnośnie jedzenia zrobiłam że szok Nie jem 2 dań, jedynie zupę (nie gotowaną na mięsie, żeby nie było tłusto), jestem wegetarianką od paru lat, toteż absolutnie: zero smażonego i tłustego mięsa. Ostatni raz coś smażonego jadłam kilka lat temu. Białego pieczywa, makaronu, sosów, słodyczy też nie jem. Nawet na swojej 18stce nie jadłam tortu Ale to nic nie daje, jak widać, więc chyba dalsze wyrzeczenia nie mają sensu.
Wiem, że to głupie co zrobiłam, ale zrobiłam pewien test. Zrobiłam go na własną odpowiedzialność (chociaż takie testy przeprowadzali mi także lekarze więc wiedziałam co robię) A mianowicie wczoraj wieczorem nie wzięłam leku (zawsze biorę regularnie, tylko wczoraj nie wzięłam żeby sprawdzić jak organizm radzi sobie bez niego). I dziś zmierzyłam sobie 2 razy cukier. I dziś rano na czczo miałam 146 (czyli ten lek jest konieczny, bo na nim mam niższe cukry) a tego samego dnia później po jedzeniu 128. Czy to normalne? Po posiłku cukier nie powinien wzrosnąć?

[Medycyna Lwów]

Jak uporasz się z tarczycą cukier wróci do normy.
Taki cukier najlepiej zbijać ruchem i dietą.
Trzeba poznać indeks glikemiczny pokarmów.
Jedzenie jemy niedogotowane, rezygnujemy z białego pieczywa, ziemniaków puree, piwa i wszystkiego co ma indeks powyżej 60. Stres też podnosi cukier.
Młodzi nie chorują na cukrzycę typu II, z poziomem cukru
należy zbadać poziom insuliny.
Tabletkami nie da się wyleczyć cukrzycy najważniejsza to zmiana przyzwyczajeń żywieniowych i dużo ruchu.

nie bardzo wiesz co mówisz,
pisała że ma podejrzenie PCOS = zespołu policystycznych jajników, gdzie jest problem insulinooporności, a nie braku insuliny. Dieta i ruch swoją drogą są dobre, ale niewystarczające przy takim rozpoznaniu.
BTW. młodzi też chorują na cukrzycę t.2.

[black-cat]

Byłam w szpitalu na badaniach. Stwierdzono insulinooporność i zwiększono dawki Glucophage XR. Obecnie biorę naprzemiennie 500 i 1000 raz dziennie wieczorem. Mam kontrolować cukier i się obserwować. Wizyta u endo dopiero za kilka miesięcy. Jednak parę dni temu bardzo zaniepokoiła mnie pewna sytuacja, bowiem miałam najwyższy jak dotąd zanotowany cukier. Miałam sytuację, że w szkole źle się czułam, byłam przede wszystkim senna, a zjadłam drugie śniadanie. Wróciłam do domu, nadal byłam senna i bardzo zmęczona, brdzo chciało mi się pić i coś zjadłam. Zmierzyłam cukier, wynik wyszedł 232, a przecież biorę leki i to w zwiększonych dawkach! Zmierzyłam cukier dwukrotnie bo nie mogłam uwierzyć i za drugim razem wyszło tak samo więc to z pewnością nie błąd pomiaru. Trudno mi powiedzieć ile czasu upłynęło od posiłku, można zatem powiedzieć, że pomiar był przypadkowy. Do endokrynologa mam iśc na kontrolę za parę miesięcy. Czy powinnam się z nim skontaktować wcześniej?

[black-cat]

Miałam badania i na szczęście okazało się że to nie pco, jak podejrzewano. Dobrze że skonczylo się na podejrzeniach!

Ale niestety problemy z tarczycą, metabolizmem pozostały. Ostatnio poziomy cukru się nieco unormowały, rzadziej zdarzają się wyskoki i spadki.
Natomiast to hashimoto jest wredne", bo jak już dopasują mi leki i dawki to za jakiś czas wyniki się pogarszają (a wraz z nimi moje samopoczucie) i zazwyczaj trzeba zwiększać dawki. Ogólnie czuję osłabienie,zmęczenie i cały czas bym spała! Najgorsze, że mam też arytmię serca i to wcale nie poprawia mojego samopoczucia Pozdrawiam