Praktyki na SORze po 2 roku

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
ankacz
Posty: 6
Rejestracja: 4 wrz 2012, o 13:06

Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: ankacz »

Hej mój rocznik znajduje się w nietypowej sytuacji, mamy ten idiotyczny nowy program który zakłada staż na 6 roku itd zakłada również praktyki na sorze po 2 roku i z tym wiąże się moje pytanie - w którym z lubelskich szpitali na sorze można się czegoś na prawdę nauczyć? W innych tematach ktoś polecał Kraśnickie, ale obawiam się że będzie tam mnóstwo ludzi biorąc pod uwagę to, że praktyki na sorze będzie jednocześnie robił 2 i 4 rok / rok temu praktyki pielęgniarskie robiłam na jaczewskiego i byłam rozczarowana bo pielęgniarki nie wykazywały chęci do nauczenia mnie czegoś poza robieniem ekg, mimo moich usilnych próśb zresztą sami wiecie pewnie jak to wygląda pobieranie krwi widziałam raz, cewnikowanie 2 i to tyle więc chciałabym to nadrobić. nie wiem jakie jest natomiast podejście lekarzy na sorze - słyszałam tylko, że niestety podobne i po kilku godzinach odsyłają studentów do domu żeby nie przeszkadzali?

będę wdzięczna za każdą opinię!
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: randomlogin »

Robilem na Krasnickich - ludzie bardzo bardzo ok, duzo mozna zrobic, nikt nikogo po kilku godzinach do domu nie odsylal - siedzialo sie ile sie chcialo. W druga strone takze - jak akurat cie nie bylo, no to cie nie bylo, nikt tego nie kontrolowal, bo wychodzili z zalozenia, ze praktyki sa dla ciebie. No tyle tylko, ze ja tam bylem po 4. roku - byl z nami tez chlopak po 1. na pielegniarskich, to sie wyraznie nudzil, chociaz to tez troche wina tego jakie mial nastawienie i tego ze coz, on byl pod opieka pielegniarek i ratownikow a nie lekarzy. Po drugim tez w sumie g. sie wie, wiec trudno przewidziec jak to bedzie wygladalo dla was.
Ze slyszenia odradzam DSK, a juz po drugim roku to tym bardziej, bo na dzieciach sie trudniej uczy.

EDIT: a, i ja robilem w sierpniu, wiec nie bylo tez tlumu. Maks to byly 4 osoby, przez doslownie 1 dzien, przez wiekszosc czasu bylo nas dwoch.
ankacz
Posty: 6
Rejestracja: 4 wrz 2012, o 13:06

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: ankacz »

Dzięki, chyba Kraśnickie się okażą najlepszą opcją i muszę sprostować: g. się może wiedziało, teraz po drugim roku będziemy już po mikrobach, patofizjo, immunologii i po połowie farmy i patomorfy (są skrócone do 2 semestrów) może się to jakoś na praktykach przyda
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: randomlogin »

Nie, nadal g. sie wie. No, moze farma. Ogolnie praktyki przed klinikami do bezsens. Isc na praktyki nie umiejac zbadac, nie umiejac zeszyc, nie umiejac EKG zinterpretowac, nie widzac dokladnie nic na RTG/TK. No ale to nie wasza wina, czegostam was sprobuja nauczyc na pewno, po prostu SORowe praktyki sa IMO najfajniejsze ze wszystkich, a robienie ich po drugim roku to marnowanie ich potencjalu.
ankacz
Posty: 6
Rejestracja: 4 wrz 2012, o 13:06

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: ankacz »

g z klinik to akurat racja, po prostu nie takie g w porownaniu z poprzednimi studentami po 2 roku co zrobic, uniwersytet magiczny.
amelia
Posty: 2
Rejestracja: 6 maja 2014, o 23:16

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: amelia »

A może ktoś się wypowiedzieć o oddziale chirurgii na kraśnickich w kontekście praktyk po 4 roku?
będę wdzięczna za wszelkie informacje:)
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: randomlogin »

Tam tez bylem, caly czwartoroczny zestaw zrobilem na Krasnickich wlasnie - i no moim zdaniem. slabo dosc. Niby kolega sobie chwalil - troche z jego polecenia tam poszedlem - natomiast ja uwazam, ze duzo wiecej robilem normalnie na zajeciach/dyzurach z chirurgii niz tam. W kazdym razie maja hmm. troche powazniejsze podejscie do obecnosci, szef. niby OK, choc dosc zasadniczy, obowiazkowe odprawy i obchody = /rzyg, samodzielnosci zero. Na bloku to wiadomo, co sie trafi. Ja stamtad staralem sie w miare mozliwosci na chirurgiczna strone SORu uciekac i udawac, ze to tez chirurgia. (przeszlo CUDEM i nie radze probowac powtarzac tego pomyslu)
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: Medycyna Lwów »

randomlogin pisze:Nie, nadal g. sie wie. No, moze farma. Ogolnie praktyki przed klinikami do bezsens. Isc na praktyki nie umiejac zbadac, nie umiejac zeszyc, nie umiejac EKG zinterpretowac, nie widzac dokladnie nic na RTG/TK. No ale to nie wasza wina, czegostam was sprobuja nauczyc na pewno, po prostu SORowe praktyki sa IMO najfajniejsze ze wszystkich, a robienie ich po drugim roku to marnowanie ich potencjalu.
u nas od zawsze SOR jest po drugim roku i jakoś nie narzekałem abym się czegoś nie nauczył a siedziałem średnio po 10h dziennie. Po to są te praktyki by się nauczyć wszystkich czynności pielęgniarskich i to można opanować. A i szyć się można nauczyć na 2 roku na kole chir i to wykorzystać na SORze - tak jak było w moim przypadku. Zadna filozofia. Dla lekarza zaś którzy tam mają najczęściej mnóstwo pracy czy student 2 czy 4 roku niewiele zmienia, bo nie jest lekarz, któremu można w całości powierzyć chorego tak jak np. podczas stażu.
ankacz
Posty: 6
Rejestracja: 4 wrz 2012, o 13:06

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: ankacz »

To ciekawe jak będzie wyglądał staż mojego rocznika i rok młodszego, na 6 roku przed dostaniem dyplomu

randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: randomlogin »

Nie bedzie, bo to nie bedzie staz, tylko jakas marna proteza.

EDIT: Kaamil praktyki na SOR sa zeby sie czynnosci pielegniarskich uczyc? Bo te po pierwszym roku to spoko, ale niw o tych mowa. A szyc sie mozna nauczyc na kole, tylko kolo jest czyms z definicji dodatkowym. Zreszta mi chodzi tylko o to, ze im pozniej tym wiecej sie z SORu da wyciagnac, dlatego uwazam, ze szkoda, a nie zw nie da sie wczesniej. My po drugim roku mielismy POZ, i tez to mialo sredni sens, ale to mi latwiej odzalowac bo ogolnie bie sa to poryqajace klimaty.

Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: Mårran »

Czynności pielęgniarskich nigdy za wiele A nauczyć się na SORze po drugim roku się czegoś można, tylko trzeba chcieć. I mieć lekarza, który wytłumaczy, pokaże. No i takie czynności, jak cewnikowanie, dużo radiologii i endoskopii, tylko musi być ktoś, kto opisze i powie, co to, bo samemu się nie wie. Coś tam wyciągnąć można, ja siedziałam na SORze ze dwa miesiące i było co robić
Pani Buka
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: Medycyna Lwów »

randomlogin pisze:Nie bedzie, bo to nie bedzie staz, tylko jakas marna proteza.

EDIT: Kaamil praktyki na SOR sa zeby sie czynnosci pielegniarskich uczyc? Bo te po pierwszym roku to spoko, ale niw o tych mowa. A szyc sie mozna nauczyc na kole, tylko kolo jest czyms z definicji dodatkowym. Zreszta mi chodzi tylko o to, ze im pozniej tym wiecej sie z SORu da wyciagnac, dlatego uwazam, ze szkoda, a nie zw nie da sie wczesniej. My po drugim roku mielismy POZ, i tez to mialo sredni sens, ale to mi latwiej odzalowac bo ogolnie bie sa to poryqajace klimaty.

a my po 4 roku mieliśy POZ które to praktyki olewane przez wielu powinny mieć większy priorytet bo uczą podstawowej medycyny. Bez komentarza jest to jak wielu znajomych na stażu nie potrafi udzielić podstawowej porady medycznej w podstawowych kwestiach od razu szukając chorób najgorszych. A SOR ok, mam teraz staż i nadal ćwiczę się w czynnościach pielęgniarskich, bo jak napisano wyżej nigdy za wiele, a np. zakładanie wenflonów trzeba ćwiczyć by to umieć robić.

A co pytania koleżanki to teen 6 rok będzie niczym studia i bez uprawnieć i tytułu lekarza (cóż z tego że z OPWZ) nie będziecie dopuszczani do praktycznych rzeczy, za duże ryzyko. Przykre to, ale to przecież nie wina studentów.
amelia
Posty: 2
Rejestracja: 6 maja 2014, o 23:16

Re: Praktyki na SORze po 2 roku

Post autor: amelia »

Dzięki za odpowiedź w sprawie Kraśnickich waham się między Kraśnickimi a szpitalem MSWiA na Grenadierów (na Majdanku). Robił ktoś tam praktyki na SOR albo chirurgii? Bardzo proszę o rady bo muszę na dniach podpisać umowę

Od siebie nie polecam praktyk w SPSK4 na Jaczewskiego. Byłam tam na praktykach po 3 roku na gastroenterologii. Niby atmosfera spoko ale nie pozwalają praktycznie nic robić. Mogłam tylko robić wywiad i badanie przedmiotowe (ten wstępny papier przy przyjęciu), brałam tego ile się dało, około 5 dziennie byle cokolwiek robić. Poza tym tylko stać i patrzeć. Pielęgniarka od zastrzyków i pobrać była tragiczna, nie pozwalała nam niczego poćwiczyć. Hit był przy pomiarze ciśnienia gdy usłyszałyśmy od innej że one nie wierzą w nasze pomiary. ODRADZAM.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości