o tak. znam to. ale chciałabym być z rocznika 94 nawet nie wahałabym się żeby kolejny raz próbować więc jeśli się nie uda i nie chcesz rezygnować - nie rezygnujReptilia pisze: I teksty jak można nie poprawić 2 przedmiotów siedząc rok w domu"
Poprawa matury
Re: poprawa matury
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 lut 2013, o 12:49
Re: poprawa matury
No ja rocznik 92 i chyba zdecyduje się zdawać za rok. Poki co nie doszłam jeszce do siebie. A dlaczego bym chciala poprawiać? Bo marzy mi się stomatologia, bo nawet jakbym chciala na cos isc teraz,to w niczym nie widze sensu
Re: poprawa matury
Mam to samo. Wymarzył mi się jeden kierunek i nie wiedzę sensu iść na inny, żeby tylko zajmować miejsce. Poszłabym tam tylko przezimować i może zajęłabym miejsce osobie, której naprawdę zależało, aby się tam dostać.madeleine0o0 pisze:No ja rocznik 92 i chyba zdecyduje się zdawać za rok. Poki co nie doszłam jeszce do siebie. A dlaczego bym chciala poprawiać? Bo marzy mi się stomatologia, bo nawet jakbym chciala na cos isc teraz,to w niczym nie widze sensu
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 lut 2013, o 12:49
Re: poprawa matury
Hibiki, poprawiałaś już bio/chem?
Re: poprawa matury
ja jestem 93,nie wyobrażam sobie znów zostać rok w domu,docelowo mając poprawić maturę-w tym roku szłam na obie przygotowana najlepiej, jak mogłam,a na bio-obiektywnie-bardzo dobrze przygotowana i nie pykło,więc jakoś nie widzę sensu ryzykować kolejnego roku życia dla jakiejś utopijnej wizji lekarskiego. widocznie nie każdemu to jest pisane.
Re: poprawa matury
W tym roku pisałam pierwszy raz, ale poszło. Będę poprawiać za rok.madeleine0o0 pisze:Hibiki, poprawiałaś już bio/chem?
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 8 paź 2012, o 07:18
Re: poprawa matury
Reptilia, Czy dobrze rozumiem? Teraz pisałaś 3 raz biol/chem? Przepraszam że tak wypytuje, ale Twoja wypowiedź zabrzmiała jak moje życie tylko o jeden rok wstecz ( ja teraz piszę drugi raz, jestem rocznik 94 ) A w tym roku chyba znów nie poszło. wiem że nie chce zrezygnować, ale opinie rodziców, otoczenia. to mnie dobija I teksty jak można nie poprawić 2 przedmiotów siedząc rok w domu"
lepiej, ja pisałam 4 razy xd jestem z rocznika 92 zaraz po skończeniu szkoły studiowałam ale przerwałam, bo kompletnie nie potrafiłam się skupić na tych studiach i zaczęłam sobie dorabiać udzielaniem korków i tak przyszło do pierwszej poprawy, którą kompletnie [mod] [wrażliwi niech wybaczą ale tylko tak mogę to nazwać xd] i dopiero wtedy po tej kolosalnej porażce zaczęłam się uczyć tak na porządnie ze zrozumieniem materiału a nie po łebkach jak wcześniej p a potem to praca i poprawianie
co do tego, że się nie poprawiło to nie musi oznaczać, że trzeba rezygnować, po prostu czasem zjada stres, czas ma się gorszy dzień, albo dadzą akurat to co niekoniecznie nam podejdzie, różnie to bywa xd najważniejsze pytanie to czy zrobiło się wszystko co trzeba i dało z siebie 100% i jeśli tak to znaczy, że jest potencjał bo jak inaczej nazwać samozaparcie i ciężką pracę ?
Reptilia, wg mnie jeśli naprawdę jara Cię perspektywa jakiś studiów to dąż do tego wiem, że otoczenie potrafi namącić ale to jest Twoje życie i Twoje wybory, dlatego nie poddawaj się
a na razie bądźmy wszyscy dobrej myśli, że w tym roku się uda!
lepiej, ja pisałam 4 razy xd jestem z rocznika 92 zaraz po skończeniu szkoły studiowałam ale przerwałam, bo kompletnie nie potrafiłam się skupić na tych studiach i zaczęłam sobie dorabiać udzielaniem korków i tak przyszło do pierwszej poprawy, którą kompletnie [mod] [wrażliwi niech wybaczą ale tylko tak mogę to nazwać xd] i dopiero wtedy po tej kolosalnej porażce zaczęłam się uczyć tak na porządnie ze zrozumieniem materiału a nie po łebkach jak wcześniej p a potem to praca i poprawianie
co do tego, że się nie poprawiło to nie musi oznaczać, że trzeba rezygnować, po prostu czasem zjada stres, czas ma się gorszy dzień, albo dadzą akurat to co niekoniecznie nam podejdzie, różnie to bywa xd najważniejsze pytanie to czy zrobiło się wszystko co trzeba i dało z siebie 100% i jeśli tak to znaczy, że jest potencjał bo jak inaczej nazwać samozaparcie i ciężką pracę ?
Reptilia, wg mnie jeśli naprawdę jara Cię perspektywa jakiś studiów to dąż do tego wiem, że otoczenie potrafi namącić ale to jest Twoje życie i Twoje wybory, dlatego nie poddawaj się
a na razie bądźmy wszyscy dobrej myśli, że w tym roku się uda!
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 8 paź 2012, o 07:18
Re: poprawa matury
Boże opisujesz moje życie serio tylko mi się ten pieprzony lekarski umarzył xdmadeleine0o0 pisze:A dlaczego bym chciala poprawiać? Bo marzy mi się stomatologia, bo nawet jakbym chciala na cos isc teraz,to w niczym nie widze sensu
Re: poprawa matury
Ten pieprzony lekarski to i mi się marzł ale na razie na marzeniach sie kończyPralka Frania pisze:Boże opisujesz moje życie serio tylko mi się ten pieprzony lekarski umarzył xdmadeleine0o0 pisze:A dlaczego bym chciala poprawiać? Bo marzy mi się stomatologia, bo nawet jakbym chciala na cos isc teraz,to w niczym nie widze sensu
Re: poprawa matury
w sumie podziwiam ludzi,którzy mogą więcej niż 1 rok spędzić w domu,ja już po tym jednym wariuję i gdy dziś po całym dniu przeryczanym po chemii mama spytała mnie,czy chcę drugi rok zimować,odpowiedziałabym tylko kategorycznie NIE! Nie umiałabym chyba pogodzić się z tym,że znów spędzę rok tułając się po jakichś pseudo-pracach i zakuwając mając świadomość,że jest realna szansa,że skończy się to tak,jak w tym roku-parę dziwnych zadań,stres i cały niemal roczny wysiłek poszedł się pieprzyć.jeszcze gdyby nie ta głupia ustawa może myślałabym o tym,żeby poprawiać za rok i się przenosić (mając coś w zanadrzu),ale wątpię,żeby udało mi się utrzymać w 10% najlepszych studentów na lekarskim,by móc mieć go za darmo.
Re: poprawa matury
I jak tam komu z Was się uda? Kurcze strasnzie ciężko się te matury poprawia co nie? Jak sobie przypomnę ten mój rok w domu. rety tyle nauki i tak 1 pkt zabrakło. a wydawca by sie moglo ze ma sie juz wszytsko w 1 paluszku ! Ale życzę Wam powodzenia misiaki w rekrutacji :*
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 lut 2013, o 12:49
Re: poprawa matury
Ja mogę jedynie Wam życzyć powodzenia w rekrutacji, gdyż ja w tym roku na nic nie mam szans. Uczyłam się sama chemii od zera, zaczynając we wrześniu, także przeżyłam szok dziś i zastanawiam się czy ta chemia jest dla mnie. I tak zapewne maturzyści osiągną ładne wyniki i w tym roku
Re: poprawa matury
A więc nie tylko ja będę startować za rok Niestety ze względu na mój stan zdrowia nie poszła mi dobrze ta matura (i ustne chyba też zawalę), w połowie kwietnia mnie dopadło i już sobie odpuściłam. Chociaż z samej biologii jestem nawet zadowolona - jak na taki poziom wiedzy jaki miałam, to wynik będzie całkiem przyzwoity. Chemię też sobie zdam za rok, ale to już według nowej podstawy programowej. Zobaczymy jak to będzie.
A teraz powinnam zacząć pisać prezentację na polski, ale nie mam siły.
A teraz powinnam zacząć pisać prezentację na polski, ale nie mam siły.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 4 Odpowiedzi
- 26584 Odsłony
-
Ostatni post autor: Lulsbaks
19 wrz 2015, o 22:16
-
- 0 Odpowiedzi
- 23363 Odsłony
-
Ostatni post autor: biolog428
18 wrz 2015, o 10:55
-
- 2 Odpowiedzi
- 27024 Odsłony
-
Ostatni post autor: Piotrr
12 mar 2019, o 06:46
-
- 11 Odpowiedzi
- 30327 Odsłony
-
Ostatni post autor: marta173201
19 wrz 2014, o 10:11
-
- 2 Odpowiedzi
- 26830 Odsłony
-
Ostatni post autor: pirydoksyna
17 lip 2016, o 13:38
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość