Mimo wszystko Ci dziękuję. Staram się własnie pytać ludzi starszych, a nie osób w moim wieku, bo wiem że nie mają oni ani grama doświadczenia.Kaamil pisze:ja Ci pokazałem argumenty jako osoba jednak nieco starsza od Ciebie i ogółu piszących tu ludzi. Paraargumenty wiekowej czy mentalnej gimbazy a priori bym się nie przejmował - słuchaj rodziców, tym bardziej że jak piszesz ojciec jest nauczycielem. Słuchaj ludzi z jakimś doświadczeniem a na tym dobrze wyjdziesz. I moje życzenia nie mają ani grama ironii.
Najbardziej mnie zachęca opcja pójścia do I klasy do miejscowego liceum, bo tak naprawdę w większości szkół pierwsza klasa jest taka sama, potem zaczynają się profile. Więc jeśli nie zrobią u nas profilu biol-chem (a raczej na pewno nie zrobią, bo będzie osób max. na 1 profil), to po prostu się przepiszę, bo to nie jest problem. A wątpię, abym miała problem z zaklimatyzowaniem się w nowej klasie, bo jestem raczej otwartą osobą.
Fakt faktem, ale myślę, że jak komuś naprawdę zależy, to nauczy się bez względu na to, czy otrzyma jakąś pomoc z zewnątrz, czy nie. Wydaje mi się, że chodzi głównie o własną motywację. A mnie akurat naprawdę zależy na tej nauce i chciałabym coś osiągnąć. Poza tym staram się być zdecydowana, chociaż z tym liceum to mam niezły dylemat.Antymateria pisze:Osób, które potrafią uczyć się bez pomocy nauczyciela jest mniej niż tych, które tej pomocy potrzebują. Fajnie, że komuś się udaje, ale to są rzadkie przypadki i powiedzenie szesnastoletniej osobie: Ucz się samodzielnie, bo sobie poradzisz"