Ciągły głód i osłabienie

[sammetsblomma]

Witam.
Od paru dni jestem ciągle głodna. To nie tak, że muszę jeść, bo nie mogę opanować apetytu bo mi wszystko tak smakuje, tylko po prostu czuję głód i jestem osłabiona, jeśli czegoś nie zjem. A jeść muszę na pewno co dwie godziny. Po tym czasie uczucie głodu staje się już nie do wytrzymania, ale właściwie to nie mija pół godziny od posiłku, kiedy znowu czuję się głodna. Mogę zjeść potężną (jak na mnie) porcję obiadu, a to i tak nic nie da, bo po stosunkowo niedługim czasie pójdę do toalety i wszystko wydalę. Myślę, że tak szybko wydalam dokładnie te posiłki, które akurat przed chwilą zjadłam, bo czasami widzę niestrawione resztki jedzenia, takie jak pestki czy kawałki płatków śniadaniowych. Mówi się przecież, że trawienie musi trwać i to nigdy nie trwa tak krótko zanim się coś wydali, więc nie rozumiem czemu ja chyba mam inaczej. Jak nie zjem, to mam zawroty głowy i czuję jakbym miała za chwilę zemdleć, więc muszę ciągle jeść. Ten stan trwa akurat teraz kilka dni, ale wcześniej już też miewałam takie okresy.
Dodam, że od ponad 1,5 roku jestem na diecie wegańskiej, wcześniej - wegetariańskiej, od około 13-ego roku życia, teraz mam 25 lat. Ostatnio postanowiłam spróbować zażywać spirulinę i biorę ją regularnie od około miesiąca, w formie tabletek - nie wiem czy to ma coś wspólnego. Mam 160 cm wzrostu i moja waga waha się od 45-ciu kg do 50 kg. W ciągu dnia mój brzuch rośnie, ale nigdy nie utrzymuje się na dłużej, bo następnego dnia znowu jestem strasznie chuda. Nie mogę przytyć. Czym to wszystko może być spowodowane?
Będę wdzięczna za odpowiedź.

[Medycyna Lwów]

idź do lekarza i zrób panel podstawowych badań - wstępnie trzeba wykluczyć cukrzycę, nadczynność tarczycy, niedokrwistość (dieta), celiakia, pasożyty p.pok. itd.

[AnnaWP]

a w drugiej kolejności, po lekarzach, odwiedziłabym dietetyka, bowiem planowanie takich diet wymaga sporej wiedzy i może popełniasz gdzieś błąd.

[zielonygremlin]

po pierwsze lekarz, po drugie badania. Nic lepszego poradzić nie można. No i oczywiście zdrowa i zbilansowana dieta, nikt nie mówi o ogromnych wyrzeczeniach ale trzeba jeść w miarę racjonalnie. Być może to anemia? Byc może to własnie zła dieta? Badani powinny dać odpowiedź

[sammetsblomma]

Dziękuję wszystkim za informacje i dobre rady.