Farmacja 2014 :)

[deVries]

U mnie też część osób poprawiła.

[szalona chemiczka]

Może to głupie i błahe pytanie, ale nie mam się kogo innego zapytać. Jak to jest z listami rankingowymi?- tzn. czy dana lista prezentuje osoby, które zajęły wszystkie miejsca na danym kierunku czy może tylko część z nich np. 60 osób na 140 miejsc i dopiero kolejne listy ukazują kolejne osoby tak, żeby zająć wszystkie miejsca? Mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak to wygląda?

[Amirez]

Cześć wszystkim
Ja też wybieram się w tym roku na farmację do Wrocławia, widziałam, że ktoś też się już odzywał.
Czy jest tu ktoś stamtąd, kto mógłby powiedzieć, jak wygląda sprawa z zajęciami? Widziałam, że farmacja doczekała się nowego budynku i chodzi mi o to, jak dużo zajęć odbywa się w tym jednym miejscu, a ile gdzieś indziej? Dużo trzeba się nalatać?

I co do rekrutacji: jeśli rekrutowałam się na kilka uczelni i wiem, że nie będę tam studiować, to kiedy będą ogłoszone listy muszę jakoś dać im znać, że rezygnuję czy wystarczy po prostu to, że nie zawiozę papierów?

[wsedek]

Albo w ogóle nie składasz opłaty rekrutacyjnej, albo najzwyczajniej w świecie ich olewasz

[Wasyl]

Ja się wyrażę tak na faramcji jest wyścig szczurów pomiędzy osobami które starają sie o stypendium i ich jest dość sporo ale reszta ma zwyczajnie wyjebane i się nie spina byle czym moim zdaniem da się odczuć samym nie biorąc udział w wyścigu bo to jednak spora grupka osób ale nie przesadzając warto się zaznajamiać ze wszystkimi bo takie międzygrupowe znajomości czasme lepiej wychodzą niż zamykanie się o brebie swoje grupy na pewno ktoś dla nas się znajdzie.

Na moim roku wszyscy wrzucają wszystko co mają na fejsa (notatki, pytania, opracowania) i dopingujemy sobie jak ktoś się o coś bardzo stara (zwolnienie czy coś). A podobno rok wyżej jest masakra, każdy sobie rzepkę skrobie

[vixi212]

Misiu Koala Wczoraj pojawił się u mnie pomysł, żeby zarejestrować się na farmację do Krakowa (mam blisko, mieszkałabym z ciocią, mam 160 punktów, więc powinno wystarczyć). W ten sposób mogłabym studiować chyba dobry kierunek, blisko domu, nie obciążając rodziców dodatkowymi kosztami za mieszkanie. Jednak i tak bardzo chciałabym poprawić maturę, bo na stomatologię, a już na pewno na lekarski raczej nie wystarczy. Czy możliwe jest poprawienie matury na farmacji? Czy musiałabym zrezygnować po pół roku, żeby solidnie się przygotować? Dodatkowo to Kraków, więc pewnie jest ciężko -) Może powinnam wybrać Łódź albo Gdańsk, bo tam też składałam na farmację.
Słyszałam od koleżanki, że studiując farmację naprawdę można nauczyć się chemii, że jak powiedziała otwierają się wszystkie chemiczne klapki na oczach.

Jestem w podobnej sytuacji, tez zamierzam poprawiac, bo mam 157 wiec na lek nie wystarczy, a wiem od przyjaciol ze na farmacji da się uczyc jeszcze do matury z pozytywnym skutkiem mysle ze jak ktoś się zaprze to da rade (może kosztem czasu wolnego ale da się )

[Aero]

Co do poprawy chemii - hmm, szczerze mówiąc, to ja jakbym miała ją poprawiać po roku farmy to napisałabym gorzej Mam wrażenie, że jeśli chodzi o wiedzę z tego przedmiotu to się cofnęłam, bo na uczelni wymagali zupełnie czegoś innego.

Co do Wrocka - tak, jest nowy wydział na Boro, tylko na mikrobiologię trzeba jeździć było, ale niby mieli też ją przenieść od następnego roku, więc wszystko byłoby w jednym budynku. Czy nowoczesny - na pierwszy rzut oka piękny, potem się okazuje, że mnóstwo niedoróbek (dziury w suficie, rozwalone płytki), ale ogólnie fajnie. Największy minus - nie ma żarcia niby jest jakiś katering i budka widmo z kanapkami, ale ja nie korzystałam. Ja polecam tutaj studiować ze względu na miasto.

I tak, jeśli nie zawieziesz papierów to automatycznie cię skreślają.

[katy94]

Czy ktoś wie gdzie w UM w Białymstoku wpisuje sie wyniki matur i mógłby mnie nakierować?

[zielony25]

I co do rekrutacji: jeśli rekrutowałam się na kilka uczelni i wiem, że nie będę tam studiować, to kiedy będą ogłoszone listy muszę jakoś dać im znać, że rezygnuję czy wystarczy po prostu to, że nie zawiozę papierów?

Dla przyzwoitosci, jesli zaplacilas za rekrutacje, daj im znac, ze rezygnujesz.
Nie bedziesz wtedy na liscie i ktos, komu zalezy, dostanie sie z pierwszej tury.

[katy94]

Czy mógłby mi ktoś opisac jak wygląda WF na UJ? I jak jest z jedzeniem jeśli mieszka sie w akademiku, jest jakaś stołówka, czy jest w miare tanio?

[Hogwartnik]

Czy mógłby mi ktoś opisac jak wygląda WF na UJ? I jak jest z jedzeniem jeśli mieszka sie w akademiku, jest jakaś stołówka, czy jest w miare tanio?

WF to rozumiem Wydział Farmaceutyczny, a nie przedmiot wychowanie fizyczne wygląda trochę jak szpital jak to niektórzy stwierdzają. Jest całkiem spory, biblioteka medyczna jest obok i zarówno na 1 jak i 2 roku ludzie gubią się szukając sal, czasem później nawet też, ale to już wyjątki. Na wydziale jest bufet, cenowo powiedzmy tak sobie, tanio nie jest jakoś bardzo, ale też znów jak na Kraków myślę, że nie jakoś bardzo drogo. W akademiku nie ma żadnej stołówki (bynajmniej jeśli chodzi o te koło wydziału, ten na racławickiej nie wiem), jest za to sklepik, gdzie można kupić kanapki czy słodycze i różne takie tego typu na zimno (jest też tam od razu ksero). Sam akademik nie jest drogi, pokoje dwójki, ceny są na stronie akademików. W tym roku zamknięty z racji przebudowy jeden akademik, więc będzie dużo mniej miejsc.

[katy94]

dziękuję A jak wyglądają zajęcia? Czy sa różne rodzaje WFów na UJ i czy można sobie wybrać na jaki chce się iść, czy automatycznie przydzielają i trzeba się wtedy próbować zamienić z kimś? Acha i czy to prawda, że dopłaca się za labolatoria, czyli za te wszystkie odczynniki? Mam nadzieję, że nie bo jak pójdę na niestacjonarną to nie mogę sobie pozwolić na zbyt wysokie inne koszty
Jak to jest z tymi akademikami, na jaki mogę liczyć na I roku ilu osobowe są i jak dalko uczelni? Czy lepiej akademik czy mieszkanie? I zastanawia mnie jeszcze jedno. Mianowicie składam też na UJ na pielęgniarstwo (jeszcze nadal nie mogłam sie zdecydować co wybrać) i jak się dostanę to wtedy pewnie też od razu postaram się o miejsce w akademiku. Czy możliwe, ze wtedy trafię na pokój ze studenkami pielęgniarstwa, czy oni przydzielają wg. kierunków na które sie idzie? Bo boję się trochę, że ja wtedy jak wybiorę farmację i ja będę miała dużo nauki, a one więcej luzu to to będzie problem bo one będą mi przeszkadzać rozmową, telewizorem itd., a ja znów będę je uciszać i będą kłótnie, najlepiej by było jakbym była z osobami studiującymi ten sam kierunek, bo wtedy mielibyśmy m.in tyle samo nauki i nie byłoby problemów pod tym względem, nie musiałabym się martwić, ze komuś przeszkadzam, ani tez zawracać sobie głowy tym, że sama musze być cicho, bo ktoś musi sie uczyć (chociaż to już mniejszy problem, od czego są słuchawki

[Hogwartnik]

wf jest jeden, podzielony według grup dziekańskich na hali w studium wychowania fizycznego obok wydziału, tam można ewentualnie uzgadniać co się chce na nim robić grupowo w zależności z kim się ma. My np. graliśmy w różne gry zespołowe albo jak parę osób nie chciało, to mogło iść na siłownię. Czasem też łączyli nas z inną grupą z innych kierunków jak było bardzo mało ludzi danego dnia.
Nie dopłaca się za odczynniki odkupuje się jedynie jakieś szkło, jeśli się stłucze. Generalnie rzadko się zdarza, ale jednak jakaś tam jedna czy dwie rzeczy komuś tam się trafiają.
Są pokoje dwuosobowe. Dwa pokoje na segment i dla tych dwóch pokoi jest pomiędzy wspólna łazienka. Akademiki są z widokiem na wydział nawet, więc biegiem to dwie minuty od samego wyjścia z pokoju spacerkiem góra 5 minut od wyjścia z pokoju. Mieszkałam wcześniej w wynajmowanym pokoju na kurdwanowie, ale rok temu przeniosłam się do akademika i nie żałuję
Jak jest kwaterowanie do pokojów to studenci z rady mieszkańców zapisują do danych pokojów i można albo dołączyć do kogoś starszego albo znaleźć sobie w tłumie współtowarzysza do pokoju z dowolnego kierunku Jak się dołącza do kogoś, to powiedzą który rok i jaki wydział. Telewizorów nie ma w akademiku w pokojach, chyba że ktoś sobie przywiezie własny W pokoju jest tylko regał, szafka, stolik i łóżko i w takim malutkim przedpokoju jest wieszak kurtki, lustro z półką, 5 szafek mniejszych do podziały z drugą osobą i 2 do podziału te wysokie szafy (tak dokładnie to jest cała ściana takich zabudowanych szafek po prostu )