Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)

[tkasia]

Od czegoś trzeba zacząć.

[doktorka]

Ale w tej pracy fantastycznie czujesz sie o 14.55 i poza tym raz na miesiac, kiedy wystepuje tzw cud", czyli ktos, to umieral cudownie ozdrowial dzieki twej robocie. Wszystkie pozostale chwile to papiery, papiery, papiery, papiery, rzyg, papiery, papiery, pismo od dyrektora, ze za drogie badania zlecasz, papiery, papiery, papiery, kontrola z NFZ, papiery, papiery, pretensje pacjenta, pretensje rodziny, pretensje oddziałowej, pretensje spoleczenstwa, pretensje mediow, pretensje meza, ze wiecej pracujesz, niz jestes w domu, papiery, papiery, papiery, pacjent ze zgnila noga, papiery, papiery, pretensje i 2100PLN 10go dnia miesiaca.

Na zdrowie.

[randomlogin]

2100PLN 10go dnia miesiaca.

Rzeczywistosc jest dosc marna, nie trzeba jej koloryzowac. Czy raczej dekoloryzowac. 2100 to jest podstawa, sa jeszcze dyzury.

[doktorka]

Ktore ja mam od poczatku specki,wiekszosb po 1,2,a nawet 3 roku, a niektorzy po specce,bo pracuja na oddzialach bez dyzurow stacjonarnych,na ktorych dyzury pod tel maja zakontraktowane specjalisci.

[Padre Morf]

O Bartoszu zapomniałaś i paniach z ZUSu, które co rusz wydzwaniają żądając dokumentacji, wyjaśnień i masy różnych pierdut.

[doktorka]

O matko, powstal zza grobu i przemowil do ludu!:D no, i jeszcze panie z zusu i bartosz i ustawa refundacyjna.

[tchorz]

Ale w tej pracy fantastycznie czujesz sie o 14.55 i poza tym raz na miesiac, kiedy wystepuje tzw cud", czyli ktos, to umieral cudownie ozdrowial dzieki twej robocie. Wszystkie pozostale chwile to papiery, papiery, papiery, papiery, rzyg, papiery, papiery, pismo od dyrektora, ze za drogie badania zlecasz, papiery, papiery, papiery, kontrola z NFZ, papiery, papiery, pretensje pacjenta, pretensje rodziny, pretensje oddziałowej, pretensje spoleczenstwa, pretensje mediow, pretensje meza, ze wiecej pracujesz, niz jestes w domu, papiery, papiery, papiery, pacjent ze zgnila noga, papiery, papiery, pretensje i 2100PLN 10go dnia miesiaca.

Na zdrowie.

To ja zupełnie tego NIE ROZUMIEM. jak jest tak źle to po kiego to ciągniesz? Rzuć to. Idziesz do Biedronki i z Twoja inteligencją możesz liczyć na awans i tez 2000 na rękę. Albo Call Center ogłaszja ze 10zł na godzinę i praca od 8-16.i Ani minuty dłuzej.
W ostateczności jest mnóstwo miejsc dla przedstawicieli medycznych.

[wsedek]

To po co robisz ciężkie studia, żeby zapierdzielać w biedronce jak byle gamoń? albo manipulować ludźmi w call center? coś tutaj nie gra.

[doktorka]

Ale w tej pracy fantastycznie czujesz sie o 14.55 i poza tym raz na miesiac, kiedy wystepuje tzw cud", czyli ktos, to umieral cudownie ozdrowial dzieki twej robocie. Wszystkie pozostale chwile to papiery, papiery, papiery, papiery, rzyg, papiery, papiery, pismo od dyrektora, ze za drogie badania zlecasz, papiery, papiery, papiery, kontrola z NFZ, papiery, papiery, pretensje pacjenta, pretensje rodziny, pretensje oddziałowej, pretensje spoleczenstwa, pretensje mediow, pretensje meza, ze wiecej pracujesz, niz jestes w domu, papiery, papiery, papiery, pacjent ze zgnila noga, papiery, papiery, pretensje i 2100PLN 10go dnia miesiaca.

Na zdrowie.

To ja zupełnie tego NIE ROZUMIEM. jak jest tak źle to po kiego to ciągniesz? Rzuć to. Idziesz do Biedronki i z Twoja inteligencją możesz liczyć na awans i tez 2000 na rękę. Albo Call Center ogłaszja ze 10zł na godzinę i praca od 8-16.i Ani minuty dłuzej.
W ostateczności jest mnóstwo miejsc dla przedstawicieli medycznych.

Nie rozumiesz, bo nie czytasz uważnie. A tak wlasciwie przyszedl Morfeusz, zapytaj Morfeusza po co sie pracuje w tym zawodzie mimo wszystko, on wie lepiej:D

[Alra]

A ja tam lubię posty doktorki. Przynajmniej ubarwiają nam te nasze entuzjastyczne oczekiwanie na wyniki rekrutacji d.

[randomlogin]

Ktore ja mam od poczatku specki,wiekszosb po 1,2,a nawet 3 roku, a niektorzy po specce,bo pracuja na oddzialach bez dyzurow stacjonarnych,na ktorych dyzury pod tel maja zakontraktowane specjalisci.

Oddzial, ktory nie moze zapewnic dyzurow rezydentowi nie powinien miec akredytacji na miejsca specjalizacyjne tak generalnie. I w zasadzie jak sie bardzo chce, to mozna sprobowac mu to miejsce odebrac. Spojrz do programu, te dyzury to nie jest blogoslawienstwo, to jest wymog. Tylko [ekhm] niektore specki skrzywdzono w ten sposob, ze ich liczba nie jest rozpisana na miesiace/lata, tylko na caly okres specjalizacji i wtedy faktycznie mozna je wpychac gdzies pod koniec wszystkie - ale to wyjatek, nie regula. Z moich znajomych czesc musiala walczyc, ale o odpowiednia kase, dyzury generalnie wszyscy maja od poczatku.

[Padre Morf]

A tak wlasciwie przyszedl Morfeusz, zapytaj Morfeusza po co sie pracuje w tym zawodzie mimo wszystko, on wie lepiej:D

Pracuje się po to, żeby pensja 10tego była na koncie Wielu po prostu lubi swoją pracę bardziej lub mniej.

Tak poza tym to tutaj nie Korea Północna, gdzie wszyscy mają być szczęśliwi, nie narzekać i chwalić wodza państwa Każdy system ochrony zdrowia ma swoje plusy i minusy i ludzie narzekają wszędzie - nawet tam, gdzie jak wieść gminna niesie lekarze zarabiają miliony, a w kranach szpitalnych płynie mleko, miód, piwo czy co tam chcecie ]

[doktorka]

Wiem jakie sa wymogi na specjalizacjach,ale maja one tyle samo wspolnego z rzeczywistoscia, co wymog przeprowadzenia rko na specce z rodzinnej. Wszyscy maja dyzury od poczatku? To chyba zyjemy w innych krajach.