Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze sposoby
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 1 lip 2014, o 09:55
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
Mam pytanko.
W tym roku zdawałam maturę z bioli i chemii, niestety nie wystarczy mi punktów na med. Za rok próbuję znowu. Jednak mam problem ze zdecydowaniem się : zostać w domu i zakuwać czy iść na kierunek z odzysku i zaryzykować pogodzenie sesji z maturą?
Będę poprawiać oba przedmioty, więc trochę czasu muszę na to przeznaczyć. Jak sądzicie? Stoję na rozdrożu swego życia więc doradźcie.
Mój rezerwowy kierunek to analityka medyczna w Gdańsku.
W tym roku zdawałam maturę z bioli i chemii, niestety nie wystarczy mi punktów na med. Za rok próbuję znowu. Jednak mam problem ze zdecydowaniem się : zostać w domu i zakuwać czy iść na kierunek z odzysku i zaryzykować pogodzenie sesji z maturą?
Będę poprawiać oba przedmioty, więc trochę czasu muszę na to przeznaczyć. Jak sądzicie? Stoję na rozdrożu swego życia więc doradźcie.
Mój rezerwowy kierunek to analityka medyczna w Gdańsku.
- Passiflora
- Posty: 1469
- Rejestracja: 2 lip 2012, o 17:42
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
Musisz to sobie dobrze przemyśleć. Studiuję analitykę medyczną, która jest ciekawym kierunkiem, ale bardzo ciężkim. Trzeba się naprawdę sporo uczyć.
-
- Posty: 65
- Rejestracja: 26 sty 2013, o 13:47
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
W tamtym roku miałam podobny problem, całe szczęście zostałam w domu i znowu przystąpiłam do matury z wymarzonym skutkiem (idę na
[ciach - to nie giełda]
wszelkie pytania proszę zadawać na OLX.
[ciach - to nie giełda]
wszelkie pytania proszę zadawać na OLX.
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
Udało mi się poprawić maturę więc może coś doradzę
Iść na studia można jeżeli:
a) interesuje cię ich tematyka i w razie niepowodzenia przy poprawianiu matury będziesz miał/a zawód którego wykonywanie nie będzie stanowiło dla ciebie udręki
b) na studiach będzie się miało styczność z biologią i chemią
c) jest się osobą gotową na poświęcenie wolnego czasu na powtarzanie do matury materiału
W innym przypadku polecam policealke dużo czasu nie zabiera ( głównie weekendy mogą przepadać ), można a nawet trzeba wybrac zawod związany z medycyną, a wolny czas którego będzie o wiele więcej niż na studiach wykorzystać na naukę do matury odpoczynek i relaks
Iść na studia można jeżeli:
a) interesuje cię ich tematyka i w razie niepowodzenia przy poprawianiu matury będziesz miał/a zawód którego wykonywanie nie będzie stanowiło dla ciebie udręki
b) na studiach będzie się miało styczność z biologią i chemią
c) jest się osobą gotową na poświęcenie wolnego czasu na powtarzanie do matury materiału
W innym przypadku polecam policealke dużo czasu nie zabiera ( głównie weekendy mogą przepadać ), można a nawet trzeba wybrac zawod związany z medycyną, a wolny czas którego będzie o wiele więcej niż na studiach wykorzystać na naukę do matury odpoczynek i relaks
-
- Posty: 179
- Rejestracja: 8 lip 2012, o 14:17
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
Ja napisałem nawet lepiej niż kolega
mając rok temu gorsze wyniki i moje rady:
Siadać w domu na tyłku, kuć kuć kuć
korkować korkować u najlepszych egzaminatorów
do końca nie odpuszczać, ale też odpowiednio się wyluzowywać w czasie roku nauki, żeby się nie wypalić zbyt szybko
nic nie studiować w międzyczasie
chrzanić stres, przyjść, zaliczyć, dostać sie
cieszyć się, pić, szaleć, imprezować
mając rok temu gorsze wyniki i moje rady:
Siadać w domu na tyłku, kuć kuć kuć
korkować korkować u najlepszych egzaminatorów
do końca nie odpuszczać, ale też odpowiednio się wyluzowywać w czasie roku nauki, żeby się nie wypalić zbyt szybko
nic nie studiować w międzyczasie
chrzanić stres, przyjść, zaliczyć, dostać sie
cieszyć się, pić, szaleć, imprezować
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
Podpisuję się pod tym w 100%LanceArmstrong pisze:Ja napisałem nawet lepiej niż kolega
mając rok temu gorsze wyniki i moje rady:
Siadać w domu na tyłku, kuć kuć kuć
korkować korkować u najlepszych egzaminatorów
do końca nie odpuszczać, ale też odpowiednio się wyluzowywać w czasie roku nauki, żeby się nie wypalić zbyt szybko
nic nie studiować w międzyczasie
chrzanić stres, przyjść, zaliczyć, dostać sie
cieszyć się, pić, szaleć, imprezować
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
Czytasz mi chyba w myślach. Tak jakbym o sobie czytała. Otóż planowałam zadanka, czasem co do jednego z chemii z Witowskiego Okazały się jednak zbyt.łatwe i schematyczne jak na maturę z chemii 2014. Ale mimo to nie żałuję. Ja jestem ogólnie osobą, która dużo planuje i ze szczegółami, bo tak mi jest po prostu łatwiej. Poza tym musiałam to wszystko odpowiednio rozplanować, ponieważ zależało mi na tym, by wogóle zdążyć ogarnąć ten cały materiał (nauka w zasadzie od podstaw). Teraz też będą plany, może już nie tak szczegółowe, już nie będzie AŻ takiej presji czasu. Ale plany będą. Moim zdaniem dobra, odpowiednia organizacja (mniej lub bardziej szczegółowa) pomaga w przygotowaniach do matury. Ale to moje zdanie. Wiadomo, że nie można przesadzać, bo łatwo można się zestresować i nawet załamać. Dlatego przy planowaniu trzeba brać pod uwagę, że coś może nie wyjść. Zacznę więc przygotowania wcześniej, by robić sobie krótkie przerwy, bo tak jak słusznie napisała Jocisko można łatwo się załamać.Jocisko pisze:Największe błąd - wielkie planowanie. Nie można planować co do jednego zadanka z Witowskiego, bo to tylko zabija. Nie wyrobisz planu dziennego/tygodniowego i masz dół
Kierunek lekarski :)
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
Ja miałam nawet tabelkę w Excelu, z datą, planem i wyliczeniami. Strach się bać
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
Ojej, faktycznie
U mnie było kilka kalendarzy, był też nawet okres, gdzie na ścianie wisiała wielka kartka a na niej oczywiście plan na najbliższy tydzień.
U mnie było kilka kalendarzy, był też nawet okres, gdzie na ścianie wisiała wielka kartka a na niej oczywiście plan na najbliższy tydzień.
Kierunek lekarski :)
- kagata0418
- Posty: 72
- Rejestracja: 3 wrz 2012, o 18:15
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
To jest kwestia bardzo indywidualna,ale powiem wam,ze ja sie bardzo ciesze,ze nie zdecydowalam sie na inne studia tylko zostalam rok w domu.
Bylo bardzo ciezko i tu nie chodzi nawet o ten material do przerobienia,ale czlowiekowi siada psycha,wiesz,ze znajomi studiuja a ty siedzisz i trzaskasz zadania w kolko.
Jeszcze jak ktos jest z wiekszego miasta-spoko,ale ja mieszkam w malej miejscowosci,na korki z bio i chem dojezdzalam po 1 raz w tygodniu do pobliskiego miasta do bardzo fajnych egzaminatorek.
Trzeba,po prostu trzeba przez ten rok madrze to rozplanowac.Ja na poczatku mialam mega spine i myslenie typu:nie moge wyjsc na spacer w pazdzierniku bo musze sie uczyc do matury XD Nie mozna tak.
Mialam plan wedlug ktorego przerabialam dzialy-troche go zmodyfikowalam w ciagu roku ale warto cos takiego zrobic:))
Jak sie nie dostalam to myslalam czy isc na biologie,farmacje czy moze na filologie angielska.Przewazyla kwestia finansowa,bo po przeliczeniu wyszlo oczywiscie,ze taniej bedzie utrzymac mnie przez ten rok w domu niz na jakiejs biologii w Lublinie.Poza tym ja znam siebie i wiem,ze z nauka matury podczas studiowania byloby cieeeezko,bo nie chcialabym jechac na samych trojach xd
Uwierzcie mi,ze wszystko jest do zrobienia,naprawde-po prostu trzeba przemeczyc sie przez ten rok,ale gwarantuje wam,ze gdy sie dostaniecie to nic wam bardziej trudu nie wynagrodzi:)Trzymam kciuki za wszystkich planujacych poprawe:))
Bylo bardzo ciezko i tu nie chodzi nawet o ten material do przerobienia,ale czlowiekowi siada psycha,wiesz,ze znajomi studiuja a ty siedzisz i trzaskasz zadania w kolko.
Jeszcze jak ktos jest z wiekszego miasta-spoko,ale ja mieszkam w malej miejscowosci,na korki z bio i chem dojezdzalam po 1 raz w tygodniu do pobliskiego miasta do bardzo fajnych egzaminatorek.
Trzeba,po prostu trzeba przez ten rok madrze to rozplanowac.Ja na poczatku mialam mega spine i myslenie typu:nie moge wyjsc na spacer w pazdzierniku bo musze sie uczyc do matury XD Nie mozna tak.
Mialam plan wedlug ktorego przerabialam dzialy-troche go zmodyfikowalam w ciagu roku ale warto cos takiego zrobic:))
Jak sie nie dostalam to myslalam czy isc na biologie,farmacje czy moze na filologie angielska.Przewazyla kwestia finansowa,bo po przeliczeniu wyszlo oczywiscie,ze taniej bedzie utrzymac mnie przez ten rok w domu niz na jakiejs biologii w Lublinie.Poza tym ja znam siebie i wiem,ze z nauka matury podczas studiowania byloby cieeeezko,bo nie chcialabym jechac na samych trojach xd
Uwierzcie mi,ze wszystko jest do zrobienia,naprawde-po prostu trzeba przemeczyc sie przez ten rok,ale gwarantuje wam,ze gdy sie dostaniecie to nic wam bardziej trudu nie wynagrodzi:)Trzymam kciuki za wszystkich planujacych poprawe:))
- ardrechsler
- Posty: 35
- Rejestracja: 12 gru 2011, o 21:10
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
A ja poszedłem na studia i jestem z tego bardzo zadowolony. Teraz od października będę już oswojony z uczelnią. Jak zostanie się w domu, to niezła presja jest związana z maturą. Bo tak cały rok się uczyć i nie napisać? Wstyd trochę przed rodziną. A tak zawsze można usprawiedliwić się studiami Zresztą, każdy zna swoje predyspozycje. Niektórzy nie będą mieli czasu na powtórki, inni będą zbierać 4ki na studiach, uczyć się do matury, a jeszcze starczy czasu na imprezę. Trzeba sobie odpowiedzieć ile czasu zajmowała nauka w liceum. Jak ktoś sobie radził bez problemu, to i studia będą dobrym pomysłem na przeczekanie roku.
kate27, ja natomiast odradzałbym jakieś biologie Campbella, Villego itp. To matura, tutaj wielkiej wiedzy od nas nie wymagają i nawet z podręcznika szkolnego trzeba wyselekcjonować część informacji, bo niektóre są po prostu zbędne. Czytając podręcznik trzeba sobie zadawać w głowie pytanie, czy takie pytanko na maturze może się trafić. Czytasz o fotosyntezie, to uczysz się istoty, mechanizmu, czynników na nią wpływających, a nie nazw związków chemicznych występujących w cyklu Calvina, bo po prostu szkoda na to zajmowania półeczek w głowie. Z chemii najłatwiej wiedzę wytrenować na zadaniach. Będziesz robiła zadania i znajdziesz jakiś problem, to doczytasz w podręczniku (raz przydałoby się przeczytać jakiś).
Jeśli masz czas, to zacznij uczyć się już teraz. Lepiej uczyć się po godzinkę dziennie od teraz jak najdzie Cię ochota, niż od stycznia siedzieć nie wiadomo ile. Tylko nie wyznaczaj sztywnych ram czasowych powtarzania. Im więcej powtórzysz dany materiał, tym go lepiej przyswoisz. A gwarantuje, że z każdym kolejnym czytaniem tego samego rozdziału w danej książce odkryjesz coś nowego. Może warto w zeszycie robić swoje takie własne vademecum z rzeczami których się nie umiało? I ostatni miesiąc przed maturą proponuje przycisnąć. Wydrukować sobie wszystkie arkusze, przeczytać od dechy do dechy vademeka, jakieś swoje prywatne notatki. A choćby to nie była nauka od zera, to i tak wszystko trzeba jeszcze raz przerobić. Gdzieś będziesz pewna swego, to po prostu krócej.
kate27, ja natomiast odradzałbym jakieś biologie Campbella, Villego itp. To matura, tutaj wielkiej wiedzy od nas nie wymagają i nawet z podręcznika szkolnego trzeba wyselekcjonować część informacji, bo niektóre są po prostu zbędne. Czytając podręcznik trzeba sobie zadawać w głowie pytanie, czy takie pytanko na maturze może się trafić. Czytasz o fotosyntezie, to uczysz się istoty, mechanizmu, czynników na nią wpływających, a nie nazw związków chemicznych występujących w cyklu Calvina, bo po prostu szkoda na to zajmowania półeczek w głowie. Z chemii najłatwiej wiedzę wytrenować na zadaniach. Będziesz robiła zadania i znajdziesz jakiś problem, to doczytasz w podręczniku (raz przydałoby się przeczytać jakiś).
Jeśli masz czas, to zacznij uczyć się już teraz. Lepiej uczyć się po godzinkę dziennie od teraz jak najdzie Cię ochota, niż od stycznia siedzieć nie wiadomo ile. Tylko nie wyznaczaj sztywnych ram czasowych powtarzania. Im więcej powtórzysz dany materiał, tym go lepiej przyswoisz. A gwarantuje, że z każdym kolejnym czytaniem tego samego rozdziału w danej książce odkryjesz coś nowego. Może warto w zeszycie robić swoje takie własne vademecum z rzeczami których się nie umiało? I ostatni miesiąc przed maturą proponuje przycisnąć. Wydrukować sobie wszystkie arkusze, przeczytać od dechy do dechy vademeka, jakieś swoje prywatne notatki. A choćby to nie była nauka od zera, to i tak wszystko trzeba jeszcze raz przerobić. Gdzieś będziesz pewna swego, to po prostu krócej.
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
ardrechsler co studiowałeś i na co teraz się wybierasz?
Re: Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze spo
Kluczem do zdania jest sesji poprawkowej jest systematyczność i dobre rozplanowanie pracy
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Nie zdałem poprawkowej matury z matematyki.Chce przystąpić d
autor: logit3ch » 17 wrz 2016, o 10:24 » w Matura z Matematyki - 3 Odpowiedzi
- 7308 Odsłony
-
Ostatni post autor: logit3ch
17 wrz 2016, o 11:28
-
-
- 6 Odpowiedzi
- 11325 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
16 mar 2016, o 15:53
-
-
Wspólna nauka do matury Szczecin
autor: wojtek123464 » 26 sie 2015, o 11:48 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 0 Odpowiedzi
- 1108 Odsłony
-
Ostatni post autor: wojtek123464
26 sie 2015, o 11:48
-
-
-
nauka do matury rozszerzonej z biologii
autor: adrianna107 » 8 sie 2014, o 14:28 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 17 Odpowiedzi
- 8552 Odsłony
-
Ostatni post autor: specjacja
13 sie 2014, o 07:52
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 3728 Odsłony
-
Ostatni post autor: Colleck
11 lip 2020, o 12:54
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości