Kto na UMB?
Re: Kto na UMB?
a potem dziwić się, że słabo poszła biologia, jak się uczyło pierdół z Bochna zamiast tego co faktycznie może się na maturze trafić.
-
- Posty: 336
- Rejestracja: 29 kwie 2014, o 19:53
Re: Kto na UMB?
Myślę że oni żartują, chyba nikt nie jest takim kretynem żeby na maturę Bochena przerabiać, a może się nie znam.Agher pisze:a potem dziwić się, że słabo poszła biologia, jak się uczyło pierdół z Bochna zamiast tego co faktycznie może się na maturze trafić.
Re: Kto na UMB?
niestety z tego co słyszałem od młodszych znajomych to nie są żarty i takie beznadziejne przypadki się zdarzają.
Re: Kto na UMB?
Jeżu, oni nie żartują. Co prawda o Bochnie i atlasach rozmawiają nie pod kątem matury, a rozwijania anatomicznych zainteresowań".
Cóż, mi szkoła sprezentowała kilka części Skawiny na koniec roku. I jak tak sobie do nich zajrzałam, to doszłam do wniosku, że poszerzanie moich anatomicznych horyzontów to byłaby ostatnia rzecz, jaka przyszłaby mi do głowy w wolnym czasie d.
Cóż, mi szkoła sprezentowała kilka części Skawiny na koniec roku. I jak tak sobie do nich zajrzałam, to doszłam do wniosku, że poszerzanie moich anatomicznych horyzontów to byłaby ostatnia rzecz, jaka przyszłaby mi do głowy w wolnym czasie d.
-
- Posty: 336
- Rejestracja: 29 kwie 2014, o 19:53
Re: Kto na UMB?
No właśnie ta anatomia nie za bardzo pasuje do moich letnich planówAlra pisze:I jak tak sobie do nich zajrzałam, to doszłam do wniosku, że poszerzanie moich anatomicznych horyzontów to byłaby ostatnia rzecz, jaka przyszłaby mi do głowy w wolnym czasie d.
Re: Kto na UMB?
Ludzie mysla, ze jak mowia o anatomii (ktora wiekszosc studentow rzyga, a lekarzy nie pamieta) to sa tak zajebiscie medyczni.
Pani Buka
-
- Posty: 336
- Rejestracja: 29 kwie 2014, o 19:53
Re: Kto na UMB?
Bo to jedyny przedmiot w powszechnej opinii jaki wszystkim jest znany na medycynie. Poza tym w niektórych kręgach ludzie uważają, ze lekarze uczą się tylko anatomii. Niestety znam paru takich.Mårran pisze:Ludzie mysla, ze jak mowia o anatomii (ktora wiekszosc studentow rzyga, a lekarzy nie pamieta) to sa tak zajebiscie medyczni.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 5 lip 2014, o 22:18
Re: Kto na UMB?
Jak ktoś lubi się uczyć anatomii, to niech się uczy już w liceum z Bochenka, mimo że do matury mu to nic nie da. Jedni zbierają znaczki, inni mogą czytać literaturę medyczną. Btw. nie spotkałam takich osób, za to tłukących Villego od deski do deski jest już sporo.
Nie zmarnuję sobie wakacje poświęcając 15 minut dziennie na uczenie się słówek. Śmiem twierdzić, że na początku studiów mi to pomoże, ale to okaże się w październiku. Bardziej sobie cenię mniejszy stres, niż poświęcenie odrobiny czasu na naukę.
Mårran, wydaje mi się, że większość idzie na lekarski marząc o jakiejś konkretnej specjalizacji. I jasne, życie to zweryfikuje, w ciągu studiów zmieni się to 10 razy, ale co z tego? Pierwsze pytanie jakie zadają mi ludzie, gdy dowiadują się o kierunku jaki wybrałam, to jaka specjalizacja mnie interesuje.
Czy mógłby ktoś odpowiedzieć czy z czegoś jeszcze oprócz tej nieszczęsnej anatomii jest wejściówka na pierwszych zajęciach?
I może ktoś mieszkał w akademiku i mógłby odpowiedzieć na moje wcześniejsze pytania?
Nie zmarnuję sobie wakacje poświęcając 15 minut dziennie na uczenie się słówek. Śmiem twierdzić, że na początku studiów mi to pomoże, ale to okaże się w październiku. Bardziej sobie cenię mniejszy stres, niż poświęcenie odrobiny czasu na naukę.
Mårran, wydaje mi się, że większość idzie na lekarski marząc o jakiejś konkretnej specjalizacji. I jasne, życie to zweryfikuje, w ciągu studiów zmieni się to 10 razy, ale co z tego? Pierwsze pytanie jakie zadają mi ludzie, gdy dowiadują się o kierunku jaki wybrałam, to jaka specjalizacja mnie interesuje.
Czy mógłby ktoś odpowiedzieć czy z czegoś jeszcze oprócz tej nieszczęsnej anatomii jest wejściówka na pierwszych zajęciach?
I może ktoś mieszkał w akademiku i mógłby odpowiedzieć na moje wcześniejsze pytania?
- Włóczykijek
- Posty: 83
- Rejestracja: 14 lip 2013, o 14:54
Re: Kto na UMB?
Co do nauki anatomii w wakacje - ja rozumiem ambicje i ewentualne zainteresowanie tematem - ale jest pewien podstawowy problem z anatomią. Dam sobie rękę uciąć - że 90% (jak nie więcej) osób, które nigdy wcześniej anatomii nie miały okazji się uczyć - nie będą do końca wiedziały jak się jej uczyć, zwłaszcza korzystając z takich źródeł jak Bochenek - jest świetne napisany i dobrze się go czyta, ale jest bardzo obszerny, zawiera nadmierną ilość informacji i niejednokrotnie informacje z punktu widzenia przyszłego lekarza-praktyka - średnio istotne.
Nikomu nie będę bronić kucia anatomii w lato - jeśli ktoś chce - proszę bardzo. ale prawda jest taka, że to co ważne w anatomii i to jak się jej uczyć wyjdzie w praniu - medycyna nie polega na zakuciu wszystkiego jak leci na blachę. ja sam czytałem sobie parę razy Bochenka w lato przed moim pierwszym rokiem na lekarskim - ale były to pierwsze rozdziały z tomu I - o historii, o starzeniu - etc. ogólne rzeczy - po prostu byłem ciekaw - no i robiłem to przez jakieś sumarycznie. 2h?
Na pewno coś Ci to pomoże, ale nie uważam, aby aż tyle Ci to pomogło, by spędzać nad tym za dużo czasu. Wg. mnie, po prostu nie warto. wcale jakiejś hop do przodu pozycji nikt w ten sposób nie uzyska
PS: Ludzie często się pytają o specjalizację, bo wydaje im się, że np. urologia albo chirurgia to oddzielne studia . a stetoskop w kieszeni/na szyi mimo iż chcesz tylko zmierzyć ciśnienie, czyni Cię nagle doktorem. Nie widzę nic w tym złego, że ktoś ma upatrzoną specjalizację - pod warunkiem, że jest świadom tego, jak łatwo i jak wielokrotnie może się to zmienić w trakcie studiów
Podsumowując - chcecie czytajcie - nie chcecie - nie czytajcie. Na jedno wyjdzie . ja polecam wszystkim tym, którzy mają swoje tzw wakacje życia dobrze je wykorzystać i się wyszumieć. póki czas
Nikomu nie będę bronić kucia anatomii w lato - jeśli ktoś chce - proszę bardzo. ale prawda jest taka, że to co ważne w anatomii i to jak się jej uczyć wyjdzie w praniu - medycyna nie polega na zakuciu wszystkiego jak leci na blachę. ja sam czytałem sobie parę razy Bochenka w lato przed moim pierwszym rokiem na lekarskim - ale były to pierwsze rozdziały z tomu I - o historii, o starzeniu - etc. ogólne rzeczy - po prostu byłem ciekaw - no i robiłem to przez jakieś sumarycznie. 2h?
Na pewno coś Ci to pomoże, ale nie uważam, aby aż tyle Ci to pomogło, by spędzać nad tym za dużo czasu. Wg. mnie, po prostu nie warto. wcale jakiejś hop do przodu pozycji nikt w ten sposób nie uzyska
PS: Ludzie często się pytają o specjalizację, bo wydaje im się, że np. urologia albo chirurgia to oddzielne studia . a stetoskop w kieszeni/na szyi mimo iż chcesz tylko zmierzyć ciśnienie, czyni Cię nagle doktorem. Nie widzę nic w tym złego, że ktoś ma upatrzoną specjalizację - pod warunkiem, że jest świadom tego, jak łatwo i jak wielokrotnie może się to zmienić w trakcie studiów
Podsumowując - chcecie czytajcie - nie chcecie - nie czytajcie. Na jedno wyjdzie . ja polecam wszystkim tym, którzy mają swoje tzw wakacje życia dobrze je wykorzystać i się wyszumieć. póki czas
Re: Kto na UMB?
starym trybem to była na chemii medycznej wejściówka, chyba ciągle jest ten przedmiot co? Na innych zajęciach było raczej lajtowo lub organizacyjnie i lajtowo. Przynajmniej na tych pierwszych . Nie dam głowy czy coś się nie zmieniło w jakimś zakładzie, ale raczej wątpię. No i co do tej anatomii, to tej wejściówki wcale nie musi być. U mnie tylko grupa dr Sz. miała.
Co do tej specjalizacji, to moim zdaniem wcale nie większość o czymś marzy, z tego co pamiętam to na pierwszym roku nawet nie wiem czy była to połowa. No ale na pewno na I roku zdecydowanie więcej osób miało te marzenia o specjalizacji", niż idąc na VI rok, ma pomysł na jaką specjalizację iść
A czy nauka tych słówek będzie faktycznie przydatna i czy w czymkolwiek pomoże - wątpię. W anatomii po pierwsze wcale nie ma ich dużo, mocno się pokrywają z angielskimi (które już znać będzie trzeba na j. angielski), do tego to mocno jałowa wiedza do niczego nie przydatna bo zgodnie z obowiązującym prawem należy używać mianownictwa polskiego. Ale co kto lubi
Co do tej specjalizacji, to moim zdaniem wcale nie większość o czymś marzy, z tego co pamiętam to na pierwszym roku nawet nie wiem czy była to połowa. No ale na pewno na I roku zdecydowanie więcej osób miało te marzenia o specjalizacji", niż idąc na VI rok, ma pomysł na jaką specjalizację iść
A czy nauka tych słówek będzie faktycznie przydatna i czy w czymkolwiek pomoże - wątpię. W anatomii po pierwsze wcale nie ma ich dużo, mocno się pokrywają z angielskimi (które już znać będzie trzeba na j. angielski), do tego to mocno jałowa wiedza do niczego nie przydatna bo zgodnie z obowiązującym prawem należy używać mianownictwa polskiego. Ale co kto lubi
-
- Posty: 851
- Rejestracja: 29 cze 2011, o 19:06
Re: Kto na UMB?
Nie zapomnę jak na pewnym letnim festiwalu (czyli po sesji) spotkałam ludzi po I roku leku na UMB. W przerwach na zmianę sprzętu i artystów powtarzali sobie mięśnie dłoni razem z całym łacińskim nazewnictwem.Mårran pisze:Ludzie mysla, ze jak mowia o anatomii (ktora wiekszosc studentow rzyga, a lekarzy nie pamieta) to sa tak zajebiscie medyczni.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości