Odwołanie WUM

[sienna]

hej mam taki problem-dostałam dzisiaj list z WUMu informujący, że nie zostałam przyjęta na lekarski. Czy jest sens się odwoływac? bardzo zależy mi na tej uczelni, ale nie wiem co mogłabym w takim odwołaniu napisac POMOCY!

[arkadiusz013]

No sory, ale jezeli braklo Ci punktow albo nie zanioslas papierow to Twoj problem. Nikt sie nie bd litowal na WUMie .

[arkadiusz013]

Zwlaszcza ze byloby to mega niesprawiedliwe w stosunku do innych osob

[Kamiiil]

Mi do studiów jeszcze 2 lata brakują, ale wiem, że gdybym się nie dostał na wymarzone studia, to na 100% składałbym odwołanie, w końcu o marzenia trzeba walczyć, więc nawet jak Ci sporo punktów brakowało, to składaj odwołanie, przecież nic nie masz do stracenia D

[Medycyna Lwów]

Ludzie, litości. Co za bzdury.
takie odwolanie pani z dziekanatu po otwarciu i przeczytaniu rychło wyrzuci do kosza z uśmiechem politowani i zrobi dobrze. Ludzie - jak ktoś był za słaby to się nie dostanie i nie pomoże pisemko czy płacz na uczelni - to nie przedszkole. odwołanie ma sens tylko, gdy komuś zmienią wyniki z matury tak, że po zmianach się by dostal. Wtedy to rozpatrują i tyle.

[randomlogin]

takie odwolanie pani z dziekanatu po otwarciu i przeczytaniu rychło wyrzuci do kosza z uśmiechem politowani i zrobi dobrze.

Byloby to dosc smutne. I potencjalnie wykorzystywalne przeciwko uczelni przez niedoszlego studenta, ktorego potraktowano w ten sposob. Odwolanie - jakkolwiek bzdurne - musi zostac rozpatrzone. Chocby negatywnie.

A cala reszta coz - gratuluje tym walczacym. Walczyc to trzeba o punkty. Jak nie ma punktow, to zadne magiczne odwolania nic nie zalatwia.

[plusk]

W którymś mieście (chyba w Poznaniu), z tego co mi wiadomo, właśnie dzięki takiemu bzdurnemu odwołaniu biorą pod uwagę w dalszej rekrutacji, także pytanie jak najbardziej ma sens.

[randomlogin]

Ale to troche co innego. Nie wiem czy jeszcze Poznan tak robi, kiedys faktycznie robil - ale to bylo de facto zgloszenie checi udzialu w dalszych rekrutacjach, juz po pierwszej, a nie jednostkowo rozpatrywane podanie o, ta pania przyjmiemy, bo tak ladnie do nas napisala. WUM, jak i wiekszosc uczelni, po prostu, z automatu prowadzi kolejne rekrutacje - czego trudno nie zauwazyc, bo mamy poczatek sierpnia, wiec juz kilka tur bylo - i jak juz uzna, ze kogos nie chce, to kogos nie chce. A jak zmienia zdanie (bo komus bardzo malo zabraklo a sie we wrzesniu miejsca zwolnia), to sami za telefon raczej zlapia.

Podania maja sens. Sam skonczylem ta uczelnie, ktora skonczylem, wlasnie dzieki podaniu. Ale w kwestii formalno-organizacyjnej. A nie mam za malo punktow, ale bardzo chce.