Nauka do matury poprawkowej - jak rozplanować, wasze sposoby

[Nitrogenium32]

EFGH, pod tym względem raczej tak.

[emilia_]

Może ktoś z was korzystał z repetytorium Pyłki-Gutowskiej? Jakie są wasze opinie? Warto kupić? Mam repetytorium z operonu i źle mi się z tego powtarzało.za dużo rysunków, za mało treści.

[wsedek]

Może ktoś z was korzystał z repetytorium Pyłki-Gutowskiej? Jakie są wasze opinie? Warto kupić? Mam repetytorium z operonu i źle mi się z tego powtarzało.za dużo rysunków, za mało treści.

Korzystałem. Warto kupić, bo te z operonu rażą strasznie po oczach

[Embarrassed]

Repet. pyłki-gutowskiej jest dobre w szczególności jeśli chodzi o fizjologię roślin, która jest kiepsko omówiona w operonie. Polecam nie uczyć się z vademecum operonu tylko z książek, bo z własnego doświadczenia wiem, że uczenie się tych streszczeń rozkłada Cię w momencie gdy musisz rozwinąć wypowiedź i nagle zaczyna brakować Ci odpowiednich słów do opisania danego zjawiska -Ty sam wiesz o co chodzi, ale na wypowiedź to za mało -) Ja tak miałam przy poprawianiu uczyłam się z książki i z pyłki-gutowskiej i poprawiłam

[Nitrogenium32]

Repet. pyłki-gutowskiej jest dobre w szczególności jeśli chodzi o fizjologię roślin, która jest kiepsko omówiona w operonie

Dzięki Bogu, że sobie je kupiłem! Akurat roślin nie za bardzo trawię, może ta książka mi pomoże.

[Embarrassed]

Ja też nie przyswajałam tej wiedzy,ale Pyłka mi w tym pomogła Jest bardzo przystępnie napisana.

[Nitrogenium32]

Embarrassed, dobrze wiedzieć. Zaprzyjaźnię się z tą książką, ale nie będę tylko na niej polegał, bo to tylko repetytorium. A dużo ma błędów (oby wcale ich nie było)?

[Embarrassed]

Hm, jakoś nie przypominam sobie żadnych błędów, więc chyba niespecjalnie. Poza tym nie wnikałam w to,ani nic mi się nie obiło o uszy".

[Nitrogenium32]

Embarrassed, całe szczęście, bo w szkole korzystamy z Nowej Ery, gdzie jest mnóstwo błędów. Ale na szczęście biolożka nam wytknie, co jest źle i nakaże przekreślić i poprawić.

Tak w ogóle to skąd się biorą te błędy w podręcznikach? Z niewiedzy autorów?

[Embarrassed]

Nie wiem, może tak na prawdęo to zmuszają swoich studentów-asystentów do ich pisania A oni uciemiężeni pod presją robią błędy

[PrzebiegłyJeż]

Tak w ogóle to skąd się biorą te błędy w podręcznikach? Z niewiedzy autorów?

Nie istnieją ludzie nieomylni. Myślę że ciężko dla człowieka z doktoratem pisać dyrdymały z poziomu szkoły średniej.
Nie mówię oczywiście o popełnianiu bez przerwy tego samego błędu i upieraniu się przy jego prawidłowości

Dlatego lepiej korzystać z kilku źródeł.

[Judyta _]

Tak w ogóle to skąd się biorą te błędy w podręcznikach? Z niewiedzy autorów?

Nie istnieją ludzie nieomylni. Myślę że ciężko dla człowieka z doktoratem pisać dyrdymały z poziomu szkoły średniej.
Nie mówię oczywiście o popełnianiu bez przerwy tego samego błędu i upieraniu się przy jego prawidłowości

Dlatego lepiej korzystać z kilku źródeł.

Tak samo jak w ćwiczeniach pisanych przez Lekarza - ortopedę są błędy nawet w fizjologii człowieka. Akurat biologia jest ciężką dziedziną bo jest bardzo obszerna. Ja jestem genetykiem i zajmowałam się zaburzeniami w rozwoju Dzieci a to, że znam ogól biologii wynika tylko i wyłącznie z ciągłego douczania, czytania i szkoleń, które są dla chętnych . Bardzo podoba mi się podręcznik Nowej Ery dla nowej podstawy programowej tyle, że tam błędy są przerażające - tak jakby pisał to ktoś na podstawie książek nie znający biologii. W jednym akapicie jest napisane tak a kawałek dalej pod obrazkiem odwrotnie .
Być może dlatego ja cały czas preferuje podręczniki PWN 5 tomów.

[PrzebiegłyJeż]

Judyta _, Niestety, tak jak 5 tomowe PWN odeszły do lamusa tak wiele innych wspaniałych podręczników znika ze szkół. Mimo że dopiero minął rok, nadal opłakuję Chemię Organiczną Danikiewicza. O 3 tomowych Rożakach nie wspomnę.

Poza tym podziwiam nauczycieli z tak silną pasją do nauczania, niestety w mojej karierze szkolnej trafiali mi się ludzie o wręcz przeciwnym podejściu. Szczęśliwie te czasy mam już za sobą.