Mam pytanie , dlaczego auksyny stymulują podziały komórkowe , a hamują kiełkowanie nasion oraz podtrzymują stan spoczynku Przecież aby kiełkowanie było możkiwe następuje pełno podziałów komórkowych . Prosze o wyjaśnienie .z góry dziekuje
auksyny i gibereliny
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 5 sie 2014, o 14:41
Re: auksyny i gibereliny
Naszła mnie taka myśl ze moze chodzi o to , ze aby wykiełkowało nasiono musi pierw wytworzyć się korzeń , a auksyny właśnie hamują jego wzrost (przy duzym stezeniu) Czy to o to chodzi
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 5 sie 2014, o 14:41
Re: auksyny i gibereliny
Ponawiam pytanie . Jeżeli nawet odpowiedź jest banalna to prosze aby ktoś odpisał , ponieważ nadal nie jestem pewny Z góry dzięki
- Giardia Lamblia
- Posty: 3156
- Rejestracja: 26 cze 2012, o 20:19
Re: auksyny i gibereliny
Zgaduję całkowicie - dopóki ktoś zainteresowany się nie wypowie, to możesz nie traktować tego jako pewnik.
Może być tak, że komórki danych części rośliny mają różną wrażliwość na stężenie auksyn/giberelin. Np. inna ilość receptorów, czy też inna budowa receptorów (większa/mniejsza czułość) - receptor może być łatwiej/trudniej dostępny dla cząsteczek.
Mogłoby być to również związane z mechanizmem ekspozycji/chowania receptorów w zależności od stężenie danego hormonu. Np. insulina działa tak, że pobudza komórkę do włączania w błonę komórkową (czyli ekspozycja) receptorów dla glukozy - te następnie transportują glukozę do środka komórki. Podobnie mogłoby być tutaj, tylko z użyciem przekaźnika sygnalizującego dzielimy się!".
Mimo wszystko zaczekałbym na odpowiedź kogoś roślinkowo kompetentnego
Może być tak, że komórki danych części rośliny mają różną wrażliwość na stężenie auksyn/giberelin. Np. inna ilość receptorów, czy też inna budowa receptorów (większa/mniejsza czułość) - receptor może być łatwiej/trudniej dostępny dla cząsteczek.
Mogłoby być to również związane z mechanizmem ekspozycji/chowania receptorów w zależności od stężenie danego hormonu. Np. insulina działa tak, że pobudza komórkę do włączania w błonę komórkową (czyli ekspozycja) receptorów dla glukozy - te następnie transportują glukozę do środka komórki. Podobnie mogłoby być tutaj, tylko z użyciem przekaźnika sygnalizującego dzielimy się!".
Mimo wszystko zaczekałbym na odpowiedź kogoś roślinkowo kompetentnego
Re: auksyny i gibereliny
Tak, wrażliwość tkanek jest różna, korzeń ma niższy poziom optymalny auksyn.
Jednak sprawa jest bardziej złożona, bo auksyna hamuje również rozwój pędów bocznych.
Działanie fitohormonów jest dość złożone i trudno opisać je jednym zdaniem. W przypadku nasion sprawa jest pewnie prosta - strzelam: nasiona poddawane są działaniu auksyny przed dojrzeniem owocu, a w miarę dojrzewania poziom auksyn spada. Auksyny produkowane są przez tkanki rosnące, dzielące się itd. Wysoki poziom auksyn może zatem być traktowany jako sygnał, że jest zbyt wcześnie na kiełkowanie.
Jednak sprawa jest bardziej złożona, bo auksyna hamuje również rozwój pędów bocznych.
Działanie fitohormonów jest dość złożone i trudno opisać je jednym zdaniem. W przypadku nasion sprawa jest pewnie prosta - strzelam: nasiona poddawane są działaniu auksyny przed dojrzeniem owocu, a w miarę dojrzewania poziom auksyn spada. Auksyny produkowane są przez tkanki rosnące, dzielące się itd. Wysoki poziom auksyn może zatem być traktowany jako sygnał, że jest zbyt wcześnie na kiełkowanie.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 5 sie 2014, o 14:41
Re: auksyny i gibereliny
no to byłoby w miarę logiczne , czyli z czasem u nasiona spada stężenie auksyn i wtedy jest sygnał że roślina ma kiełkować.
Re: auksyny i gibereliny
Być może. Nie wiem tego na pewno, ale brzmi logicznie.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości