Nauka do matury 2015

[milva1395]

Aa to co macie wpisane w rubryce: religia? Zwolniony/a?

Też mam kreskę.

[Dolczii]

Ci ktorzy są prawosławni są zwolnieni (chyba, bo nie mam nikogo znajomego tego wyznania). Zwolnien nie ma bo to w sumie mała szkoła. Co do etyki też jej nie ma. A religia to dziwna lekcja - ja jako ateistka mam wszystkie notatki a inni oburzeni moja niewiara pozyczaja zeszyt :p ksiadz jest spoko ) zawsze mialam z katechetka ale ksiadz wymiata (mozna robic co sie chce, ale moim zdaniem czasem mozna posłuchać cp mowi a niegrzecznie drzec ryja ze zydzi tacy a tacy)

[milva1395]

Ci ktorzy są prawosławni są zwolnieni (chyba, bo nie mam nikogo znajomego tego wyznania). Zwolnien nie ma bo to w sumie mała szkoła. Co do etyki też jej nie ma. A religia to dziwna lekcja - ja jako ateistka mam wszystkie notatki a inni oburzeni moja niewiara pozyczaja zeszyt :p ksiadz jest spoko ) zawsze mialam z katechetka ale ksiadz wymiata (mozna robic co sie chce, ale moim zdaniem czasem mozna posłuchać cp mowi a niegrzecznie drzec ryja ze zydzi tacy a tacy)

Co do oburzenia niewiarą - przypomniało mi się jak moje koleżanki wierzące ultra i w ogóle na religii się dowiedziały, że ateiści też w coś wierzą, tyle, że oni wierzą w pieniądz lub inne takie negatywne rzeczy, i są źli, bo mają tych swoich bożków. To potem całą przerwę słuchałam ich pytań w co ja wierzę Albo kiedyś jedna dziewczyna, właśnie z tej grupki powiedziała mi, że na religii się za mnie modliła. Spoko, ale byłam wtedy zdrowa, szczęśliwa, więc o o się modliła? O to, żebym uwierzyła, czy co? Aż mi się głupio wtedy zrobiło.

[Nitrogenium32]

milva1395, to współczuję - u mnie takich dewotek nie ma. Są co prawda osoby, które się udzielają w swoich parafiach, ale nie są aż tak zagorzałe.

[oksytocyna]

u mnie połowa klasy nie chodzi na religię i pewnie kilka dodatkowych osób zrezygnuje ze względu na klasę maturalną.

[doktorowa]

U mnie religia wygląda tak, że ksiądz włącza prezentację/film, nikt tego nie ogląda, bo większość woli się przygotowywać do innych przedmiotów xd, ale księdzu to nie przeszkadza. Raz lub dwa razy na semestr mamy jakiś spr z modlitwy, albo rozwiązujemy banalną krzyżówkę i wszyscy mamy 6.

[Lullaby15]

Makebelieve, nam podadzą zapewne 8 września pełny plan, a później jeszcze 2 razy wprowadzą małe zmiany.

Jakbym była u mnie w szkole

Też nie mogę się doczekać planu. U nas z uwagi na to że każdy ma inny plan to dostajemy imienny na karteczkach 1 września Mam nadzieję, że nie będzie okienek i zerówek. 7:20 w poniedziałek to niezbyt dobra pora na naukę fizyki.
W pierwszej klasie mieliśmy zmiany 5 razy w ciągu roku szkolnego, ale w drugiej cały czas taki sam.

My nie dostajemy imiennego tylko dwie wersje ogólnego (na jednym bio-chem, a na drugim mat-geo), ale w ogólnym rozrachunku wychodzi na to samo U nas każdy sam sb edytuje, ponieważ np. ja i jeszcze 2 osoby mamy zamiast chemii-matmę rozszerzoną. Chemii nie mamy wcale, ale to nie przeszkadza nam jej zdawać A dwie osoby inne osoby chodzą na historię i wos Więc u nas to cyrk na kółkach jest z planem

jedynie chyba na rekolekcjach kto nie chodził to miał nieobecność

U nas to rekolekcje (przynajmniej w I i II klasie) były takie, że są spotkania na sali gimnastycznej - tylko dwa dni. W I klasie (niestety mnie nie było) był np. egzorcysta. Takie coś to mi się nawet wcale podoba.

Olafek, czyli masz tzw. zerówki". :O U mnie nie ma lekcji o 7:20 i mam nadzieję, że nie będzie.

U nas rekolekcje wyglądają tak samo I często my robimy przedstawienia na te rekolekcje A egzorcystę będziemy mieć na lekcji w tym roku Tak jak poprzedni rocznik
Na Mszę Świętą na początek i zakończenie roku nie chodzę do kościoła w miejscowości, gdzie mam szkołę, bo jestem z innej parafii i tam się pojawiam. Nie muszę przez to wstawać wcześniej i jestem wypoczęta, a nie wymęczona
U nas w klasie jest jedna osoba innego wyznania i zamiast religii/etyki ma kreskę na świadectwie I na religie nie musi chodzić. a my jak chcemy się zwolnić to nie ma problemu Trzeba tylko księdza uprzedzić i tyle Ale wolimy zostawać na religii, bo można jednocześnie odpocząć i porozmawiać na ciekawe tematy Ale w maturalnej pewnie to się zmieni

[makebelieve]

U nas też nie ma etyki, po prostu mamy kreskę gt
Zastanawiam się co zrobię, jak będę kończyła lekcje np o 14.40 i będę miała korki na 16, ani wracać do domu ani od razu jechać na korki /
Skończyłam dzisiejszą naukę na grzybachWięc jutro je przeczytam i jeszcze raz przeczytam całość z Gutowskiej i po południu spróbuję pokonać roślinki i zwierzęta

[Lullaby15]

U nas też nie ma etyki, po prostu mamy kreskę gt
Zastanawiam się co zrobię, jak będę kończyła lekcje np o 14.40 i będę miała korki na 16, ani wracać do domu ani od razu jechać na korki /
Skończyłam dzisiejszą naukę na grzybachWięc jutro je przeczytam i jeszcze raz przeczytam całość z Gutowskiej i po południu spróbuję pokonać roślinki i zwierzęta

A z czego chodzisz na korki? Ja na chemię

Żeby nie mieć tego problemu to z korepetytorką umówiłyśmy się, że zadzwonię, żeby ustalić czas korków zaraz jak dostanę plan

[milva1395]

Ja nie wiem czy na korepetycje będę chodziła. Ale nawet jeśli tak to do znajomych". Na fizykę do sąsiadki, byłej nauczycielki fizyki, która mieszka piętro wyżej, a na biologię do mamy mojego narzeczonego ^^ Perfekcyjnie mi się złożyło

[Lullaby15]

Ja nie wiem czy na korepetycje będę chodziła. Ale nawet jeśli tak to do znajomych". Na fizykę do sąsiadki, byłej nauczycielki fizyki, która mieszka piętro wyżej, a na biologię do mamy mojego narzeczonego ^^ Perfekcyjnie mi się złożyło

No to masz fajnie Ja mam w szkolę tak słabą chemiczkę, że mam wrażenie, że wiem więcej od niej I nie tylko ja
Nie chodzę na chemię wcale Tylko na korki jeden raz w tygodniu

A jak mam problem z bio to idę do biolożki, bo ja uwielbiam i zawsze mi pomoże To samo z angielskim i matmą

[ryniofit8000]

Lullaby15, może to ta sama szkoła? bo widzę, że jesteś ze świętokrzyskiego
666 post

[Girion]

Lullaby15, tak jest czasami, nauczyciel też się musi przygotować do lekcji, oni też w brew pozorą czegoś nie wiedzą.

ryniofit8000, diabeł się tobą interesuje, wiedz, że coś się dzieje.