Głupie pytanie o korepetycje, pomóżcie

Matura 2019 - Forum maturzystów i kandydatów na studia. Nie wiesz jaki wybrać kierunek? Nie wiesz jak wygląda rekrutacja? Masz pytanie dotyczące toku studiów?
tchorz
Posty: 1120
Rejestracja: 12 paź 2009, o 17:53

Głupie pytanie o korepetycje, pomóżcie

Post autor: tchorz »

Własnie dzwoniła do mnie kuzynka (9 woda po kisielu) z pytaniem jak powinny wygladać maturalne korepetycje z biologii. Dobre.

Ja własnie skończyłam LO, ale korków nie brałam. A ona chce konkrety. bo ma 3 korepetytorki do wyboru.
A watpliwosci ma takie- ile w tym ma byc pracy własnej np korepetytor zdaje powtórkę tematu przrabianego w szkole,albo daje do rozwiazania testy maturalne w domu. Jedna daje np testy CKE gdzie rozwiazania są łatwe do znalezienia.
Z drugiej strony inna przerabia głównie materiał-powtórki, bazujac na personieczy innym witkowskim. (zadaje do zrobienia zadania i ewentualnie tłumaczy jak sa problemy z rozwiazaniem.
Ma ktoś jakies pojęcie? zakładajac ze to 2 godziny w tygodniu i klasa maturalna?
Będę czarną owcą w rodzinie jak nie pomożecie
Awatar użytkownika
Giardia Lamblia
Posty: 3156
Rejestracja: 26 cze 2012, o 20:19

Re: Głupie pytanie o korepetycje, pomóżcie

Post autor: Giardia Lamblia »

Ja bym powiedział, że jak chce już koniecznie komuś dawać pieniądze, to niech kupi jakąś karmę/koce i zawiezie do schroniska dla psów, albo wpłaci na konto którejś fundacji charytatywnej.

Zacząłbym oczywiście od korepetycje to wyrzucanie pieniędzy w błoto".

Po co ściemniać? Jeszcze pomyśli, że samo uczęszczanie na korepetycje to sukces gwarantowany.
paatixx3
Posty: 411
Rejestracja: 7 wrz 2013, o 22:51

Re: Głupie pytanie o korepetycje, pomóżcie

Post autor: paatixx3 »

Może nie do końca w temacie, bo ja chodzę na korepetycje z chemii, ale może troche pomogę. Nie wiem czy to takie wyrzucanie pieniędzy w błoto - zależy jak dla kogo, są ludzie którzy wolą sami się uczyć wszystkiego doszukiwać, inni wolą mieć wyłożone + to dodatkowa motywacja i napęd do nauki jeśli korepetytor dużo zadaje.
Mi pasuje taki sposób, że na korepetycjach mam wyłożony ogólnie dany temat, po krótce, zwrócenie uwagi na tzw. niuansiki", robienie trudniejszych typów zadań i zadawanie masy zadań do domu, a następnie omawianie tych problemowych. Najlepiej jak korepetytor ma wiele zbiorów, wtedy nie trzeba tak na prawde nic kupować, tylko wystarczy pożyczać od niego zbiory i dostawać kserówki
tchorz
Posty: 1120
Rejestracja: 12 paź 2009, o 17:53

Re: Głupie pytanie o korepetycje, pomóżcie

Post autor: tchorz »

Jak napisałam wcześniej nie brałam korków, bo mam węża w kieszeni i stwierdziłam, że sama sie nauczę. Ale sa tacy którzy sobie chwalą. Lub uważają że były to stracone pieniądze.
więc jak powinny wygladac dobe korepetycje?
Joteczka
Posty: 36
Rejestracja: 26 lip 2014, o 21:16

Re: Głupie pytanie o korepetycje, pomóżcie

Post autor: Joteczka »

Moja Korepetytorka streszczała teorię, odpytywała z przede wszystkim mówiła co muszę umieć. Szykowała pakiety ćwiczeń z czego sporo autorskich na dane zajęcia i kserowała zadania domowe (ok60-130 kartek na zajęcia). Ja dzięki temu nie martwiłam się czy czegoś nie pominę. Dodatkowo mówiła co jeszcze liczyć czy rozwiązywać. Zajęcia trwały 90 minut i zawsze przerabiałyśmy jeden dział. Oczywiście na olejnych zajęciach wracała często do tego co było, żeby uzupełniać luki w wiedzy.
Z tego co wiem to przerabiała większość typów zadań na zajęciach (ok 30 zadań) i na tym i z biologii i z chemii można dalej iść samemu i liczyć np. Witowskiego. Hm. Moja dawała z siebie bardzo dużo ale tak naprawdę to uczeń musi dać więcej bo ona za ucznia się nie nauczy. Fajnie jak ma rozplanowane i poukładane zajęcia.
Awatar użytkownika
iSzymur
Posty: 464
Rejestracja: 15 lip 2012, o 20:28

Re: Głupie pytanie o korepetycje, pomóżcie

Post autor: iSzymur »

Ja chodziłem rok temu na biologię i wyglądały zajęcia tak, że babka nam wynajdywała różne zadania/arkusze, my je robiliśmy, a potem z nią ocenialiśmy poprawność odpowiedzi i przede wszystkim czy odpowiadają maturalnym kluczom.
Joteczka
Posty: 36
Rejestracja: 26 lip 2014, o 21:16

Re: Głupie pytanie o korepetycje, pomóżcie

Post autor: Joteczka »

iSzymur pisze:Ja chodziłem rok temu na biologię i wyglądały zajęcia tak, że babka nam wynajdywała różne zadania/arkusze, my je robiliśmy, a potem z nią ocenialiśmy poprawność odpowiedzi i przede wszystkim czy odpowiadają maturalnym kluczom.
Fajnie, żeby miała uszykowane wcześniej. Mniej czasu się traci i zajęcia mają ręce i nogi.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości