Zaburzenia wewnątrzwydzielnicze, hirsutyzm, analiza wyników

[Werrek]

Witam serdecznie,

Założyłam ten wątek na forum, ponieważ mam poważny problem, a niestety lekarze u których leczę się bagatelizują sprawę lub nie mówią wszystkiego. Niestety od kilku lat moje objawy się pogarszają.

Pierwszym problemem jaki posiadam jest zespół rzepkowo-udowy oraz chondromalacja rzepek w obydwóch nogach. 13 czerwca 2012 roku przeszłam artroskopię kolana lewego. Posiadam krzywiznę kolan. Wszystkie kości jakie posiada ludzki organizm strzelają mi. Mam niedorozwój szczęki dolnej, a zęby kruszą się.
Kolejnym problemem są zaburzenia gospodarki wapniowo - fosforanowej oraz niedobór witaminy D3. Choruję także na hirsutyzm stopnia IV. Krzywa glukozowa doustna wykazała stan podcukrzycowy.

Niestety ginekolog-endokrynolog nie wytłumaczył nic, nie powiedział co dalej z cukrem, co dalej z witaminą D, co dalej z hirsutyzmem. Mam zrobić dobowe badanie moczu. Tyle. Wyszłam z gabinetu wręcz wyproszona po pokazaniu mi wyników badań, ledwo co wytłumaczonych.

Oto wyniki aktualnych badań:
Wapń: 2,53 mmol/l
Fosfor: 1,32 mmol/l
TST: 0,39 ng/ml
DHEA-S: 295,9 ug/dl
17-OHP: 1,44 ng/ml
PRL: 198,0 ulU/ml
SHBG: 29,7 nmol/l
PTH: 16,5 pg/ml

Krzywa glukozowa doustna:
CZAS 0:
Glikemia: 4,2 mmol/l
IRI: 12,2 uIU/ml
CZAS 120:
Glikemia: 4,7 mmol/l
IRI 141,2 uIU/ml

25OHD3: 10,0 ng/ml

Badanie ogólne moczu
Kolor: żółty
Ciężar właściwy: 1,020
pH: 6,5
Leukocyty: NEG /ul
Azotyny: NEG
Białko: NEG mg/dl
Cukier: NORM mg/dl
Ketony: NEG mg/dl
Urobilinogen: NORM mg/dl
Bilirubina: NEG mg/dl
Erytrocyty: NEG /ul

Osad moczu:
Nabłonki płaskie: liczne w prep.
Leukocyty: 3-5 w polu widz.
Erytrocyty świeże i wyługowane: pojedyńcze w prep.
Bakterie: pojedyńcze w prep.
Śluz: bardzo liczne w prep.

Bardzo proszę o pomoc w analizie wyników badań oraz wytłumaczenie co można dalej robić w takim przypadku. Oczywiście już jestem umówiona na kolejne wizyty u lekarzy, ale warto dosięgnąć również tutaj jakiejś opinii. Zupełnie nie wiem co robić, tyle objawów, że już każdy się gubi. Najprościej dla lekarza przepisać tabletki antykoncepcyjne, ale patrząc na mój wiek (17 lat) nie wiadomo co będzie w przyszłości, gdyż takie tabletki musiałabym zażywać do końca życia z powodu hirsutyzmu.

Z góry dziękuję bardzo za pomoc,
Pozdrawiam.

[AnnaWP]

O reszcie nie wypowiem się, ale ogólnie - na forum nikt nie powie Ci nic mądrzejszego, niż lekarz, który zna się na rzeczy i zna Twój przypadek.

Chondromalację też mam, nie robi się z tym nic szczególnego. Mam parę ćwiczeń", dostosowanych do moich kolan. Uważam z ilością ruchu, bo wdrożenie np. 40 minut orbitreka co dziennie skutkuje bólem po kilkunastu dniach. Ale przy umiarkowanym dreptaniu nie boli.
Nie zauważyłam, kiedy przestało mi blokować staw ramienny.

W tej sprawie warto odwiedzić czasem lekarza, ale nie ma co histeryzować i domagać się leków - mi powiedział wprost, że szkoda mojego zdrowia na to. I miał rację.

Jeżeli lekarz nie spełnił Twoich oczekiwań, idź po prostu do innego.

[Medycyna Lwów]

podaj normy do oznaczeń hormonów
również powinno się zrobić oznaczenia insuliny w teście obciążenia glukozą - w kierunku insulinooporności - całość wtedy pasowałaby do PCOS.
Leczeniem zajmują się ginekolodzy-endokrynolodzy i nie koniecznie środkami antykoncepcyjnymi.

[Werrek]

Rozumiem, że forum nie zastąpi mi lekarza, jest to zrozumiałe. Chodzi o to, że lekarze u których się leczę nie wiedząc co mi jest, najlepiej odmawiają rozmowy.
Dzisiaj byłam u endokrynologa-ginekologa, po 2 miesiącach czekania na wizytę otrzymałam wyniki powyższych badań. Niestety nie zostały one zupełnie wytłumaczone, tylko teksty typu tutaj po 2h glukoza jest podwyższona", tutaj jest znaczny niedobór witaminy D itp. Po 5 minutach poprosiła o pójście z nią zapisać się do endokrynologa, ale od kości. Dodała do zrobienia badanie dobowe moczu i znikła z pola widzenia i już miała kolejnego pacjenta w gabinecie. Jednym słowem miała mnie gdzieś. Kolejna wizyta dopiero wyznaczona na grudzień.

Jeśli chodzi o lekarstwa, nie chodzi tutaj o chondromalacje - wymagam leków, ponieważ z każdym dniem hirsutyzm, który u mnie występuję się pogłębia. Jest to już stopień IV i powinien lekarz jakoś to zablokować, a wiem, że są lekarstwa odpowiednie, nie tylko antykoncepcyjne.

Po prostu problemem jest, że wszystkich objawów jest za dużo i nie wiadomo czego się chwycić, co jest przyczyną wszystkich problemów.
Jutro postaram się załatwić normy z laboratorium, bo niestety nie zostały podane na wynikach badań.

A jeśli chodzi o zmianę lekarza - będę musiała tak zrobić, jednak problemem jest dodatkowo skierowanie, bo chyba można mieć tylko jedno do lekarza tej samej specjalizacji?

Jednym słowem masakra, jednak dziękuję za odpowiedzi. Miło, że jednak ktoś ma chęć odpowiedzieć na moje problemy.

Pozdrawiam.

[Medycyna Lwów]

Nie można na sile wszystkich objawów podstawiac zawsze pod 1chorobe -choć tu wydaje sie pasować PCOS. Skierowanie mozesz wziąć nowe od lek rodzinnego lub ginekologa i zapisać sie do innej poradni -nie ma problemów

[Werrek]

Dowiedziałam się już jakie są normy, oto one:
TST: 0,39 ng/ml [0,1-1,1]
DHEA-S: 295,9 ug/dl [10-380]
17-OHP: 1,44 ng/ml [0,2-1,0]
PRL: 198,0 ulU/ml [60-700]
SHBG: 29,7 nmol/l [28-145]
PTH: 16,5 pg/ml [10-60]
Dodatkowo robiłam badanie krwi jeszcze w marcu i nieprawidłowości jakie jedynie wyszły to:
Wapń całkowity: 10,32 mg/dl [8,6-10,2]
WBC: 4,25 [4,5-13,5]
HCT: 44,5% [34-44]
Fosforany nieorganiczne 2,90 mg/dl [3,4-6,2]
Miałam jeszcze robiony TSH, ale wyszedł 3,11 przy normie 0,51-4,30, więc to raczej w porządku.

Tak, wiem, że to możliwe, że nie jest jedna choroba, ale może być gdzieś taki jeden powód większości objawów.
Dobrze wiedzieć, ze chociaż z tym nie ma problemu. W najbliższym czasie na pewno załatwię skierowanie do innej poradni, bo tam gdzie byłam dotychczas chyba nigdy się nic nie dowiem.

[Medycyna Lwów]

generalnie poza obniżonymi fosforanami (to wybitnie zależy od diety, wysiłku i pojedyncze oznaczenie bywa mało miarodajne) to nie ma tu się za bardzo do czego czepić. Być może to kwestia nadmiernej podaży wapnia i/lub wit. D3 (nie widzę normy przy jej stężeniu). Tu potrzeba dobrego specjalisty, badania, dokładnych wywiadów by móc coś ustalić. Przez internet nic się nie pomoże niestety.

[Werrek]

Jeśli chodzi o wit. D3 to u mnie wynosi 10,0 ng/ml, a norma występuje od 30 w górę, więc jest niedobór.
Rozumiem, mimo wszystko dziękuję bardzo za odpowiedzi. W najbliższym czasie poszukam dobrej poradni endokrynologicznej.

Pozdrawiam serdecznie

[black-cat]

Hej, piszę, bo sama kilka lat temu miałam zaburzenia hormonalne i tak naprawdę nie znaleziono ich przyczyny (zazwyczaj zwalano winę na wiek dojrzewania).

U mnie na dzień dzisiejszy z hormonami jest już nawet w porządku (no może oprócz problemów z tarczycą). Być może faktycznie to było chwilowe mam taką nadzieję:)


Ale tak jak tu powyżej słusznie napisano- warto poszukać dobrego specjalisty (endo lub gin-endo tak jak wyżej napisano). Życzę zdrowia:)