Poprawa matury

[marcado]

UMP, a ty? )

[natalka94]

o szkoda ja białystok

[cr777]

A czy Wy idąc na farmacje/analitykę nie obawiacie się, że to wam namiesza w zdobytej już wiedzy do matury? Wiem, że tam jest inny materiał, ale chyba parę podobnych (ale właśnie nie takich samych) rzeczy się trafi? Wiem, że głupie pytanie, no ale trudno

[Argentum]

chyba wiekszosc poprawiajacych tak robi ? dziewczyno ja uczę się od dnia kiedy dostalam do ręki wyniki, bo wiedzialm juz , ze na lek sie nie dostanę . owszem, wybralam inne studia , ale z nauki do matury nie zrezygnowalam .

lepiej się ucz już od teraz ,chodź nie wiem czy nawet teraz juz nie jest za późno

Ahahahha. Za późno, to jest dwa tygodnie przed maturą. Wiem, że organizm ludzki się męczy, że nie jesteśmy maszynami, ale moim skromnym zdaniem. jeśli ktoś chce, to przygotuje się do matury z biologii w dwa miesiące. Ja swoje 75% osiągnąłem w dwa tygodnie, może to szczęście? Może i tak. W sumie, to obawiam się, że za rok może być gorzej.
Z chemią to inna bajka, ale jak ktoś pociśnie solidnie, znajdzie kogoś, kto mu wytłumaczy pierdoły z fizycznej i obliczeniówki, to też w trzy miesiące na 80+ się przygotuje.

[Passiflora]

A czy Wy idąc na farmacje/analitykę nie obawiacie się, że to wam namiesza w zdobytej już wiedzy do matury? Wiem, że tam jest inny materiał, ale chyba parę podobnych (ale właśnie nie takich samych) rzeczy się trafi? Wiem, że głupie pytanie, no ale trudno

Wcale nie takie głupie Przed pójściem na studia bardzo się tego bałam, ale nic się nie miesza. Przynajmniej ja tak mam Akurat w Bydgoszczy jest tak, że pierwszy rok analityki to głównie powtórzenie wiadomości z liceum. Jest trochę nowych rzeczy, ale zdobyta na studiach wiedza nie przeszkadza na maturze.

[natalka94]

chyba wiekszosc poprawiajacych tak robi ? dziewczyno ja uczę się od dnia kiedy dostalam do ręki wyniki, bo wiedzialm juz , ze na lek sie nie dostanę . owszem, wybralam inne studia , ale z nauki do matury nie zrezygnowalam .

lepiej się ucz już od teraz ,chodź nie wiem czy nawet teraz juz nie jest za późno

Ahahahha. Za późno, to jest dwa tygodnie przed maturą. Wiem, że organizm ludzki się męczy, że nie jesteśmy maszynami, ale moim skromnym zdaniem. jeśli ktoś chce, to przygotuje się do matury z biologii w dwa miesiące. Ja swoje 75% osiągnąłem w dwa tygodnie, może to szczęście? Może i tak. W sumie, to obawiam się, że za rok może być gorzej.
Z chemią to inna bajka, ale jak ktoś pociśnie solidnie, znajdzie kogoś, kto mu wytłumaczy pierdoły z fizycznej i obliczeniówki, to też w trzy miesiące na 80+ się przygotuje.

właśnie masz rację! i gratuluję świetnego wyniku w tak krótkim czasie za późno we wrześniu tego jescze nie słyszałam haha

[randomlogin]

Za późno, to jest dwa tygodnie przed maturą.

Otoz nie!

[Giardia Lamblia]

Za późno, to jest dwa tygodnie przed maturą.

Bardzo, bardzo nie - tyle mi zajęła nauka (powtórka) przed biologią + arkusze.

[Castellano]

Za późno, to jest dwa tygodnie przed maturą.

Otoz nie!

Za późno, to jest dwa tygodnie przed maturą.

Bardzo, bardzo nie - tyle mi zajęła nauka (powtórka) przed biologią + arkusze.

Ohohoho, można sobie cwaniakować jak się jest w biol-chemie
Nauka całej biologii w dwa tygodnie może jednak okazać się trudna

[randomlogin]

Nie bylem na biolchemie.

[Giardia Lamblia]

U mnie trochę inaczej - rok nie miałem kontaktu z biologią.

Swoją drogą temat nazywa się poprawa matury - nikt tu nie uczy się całej licealnej biologii od zera w 2 tygodnie.

Nie licząc randoma, ale on to jest specyficzny. Inna kategoria ludzia .

[Castellano]

JAK?

[natalka94]

mam pytanie czy warto uczyć się też z podręczników do biologii z pwnu?