akamaru173 pisze:Jednak chodzi mi bardziej o IWL. Z czego warto korzystać, aby nauka była jak najbardziej efektywna?
Rok akademicki się kończy więc mogę coś napisać.
1. Patomorfologia- Robbins + ew. wykłady i prelekcje (ale ja się uczyłem tylko z Robbinsa, na zajęciach nie notowałem i dobrze zdałem także jak widać można na samej książce)
2. Mikrobiologia- głównie prezentacje umieszczone na stronie internetowej + testy z poprzednich lat + trochę Murraya (nazwy wydumanych zespołów chorobowych itd)
3. Genetyka- skrypt zakładowy + testy z poprzednich lat + notatki z zajęć
4. Farmakologia- prezentacji i notatki z wykładów/seminariów oraz . prezentacje i notatki- serio, czasu nie ma wiele, warto się skupić na zagadnieniach które sam zakład uważa za istotne. Do receptury prezentacja zakładowa + jakaś krótka książeczka vide Majcherczyk.
5. Parazytologia-notować intensywnie to co będzie na zajęciach i sumiennie wypełniać ćwiczeniówkę, to nie będziecie musieli czytać podręczników, które są beznadziejnie nudne. Egzamin z grubych zagadnień, więc wystarczy.
6. Pediatria- to co na zajęciach + wumowski skrypt z propedeutyki
7. Chirurgia- prezentacje z zajęć wystarczają w zupełności
8. Radiologia- to co na zajęciach
9. Psychologia- materiały z zajęć
10. medycyna nuklearna- materiały z zajęć
11. medycyna katastrof- materiały z zajęć.
To oczywiście jest plan minimum, jak ktoś jest ambitny to niech doczytuje z czego chce, ja nie byłem, bo i bez tego miałem co robić.
Tego jak zajęcia wyglądają nie chce mi sie opisywać, bywa różnie, ale zwykle słabo, jak to na wumie.
I nie dajcie się zastraszyć, bo czytając posty w tym temacie można by uznać, że ten III rok to jakieś piekło. W tej sytuacji albo poziom znacząco się obniżył, albo ktoś pompuje balonik, podejrzewam, że jednak to drugie. Jest trochę pracy, ale jak ktoś nie chce wszystkiego zdać na najwyższe oceny to spokojnie można wszystko pozaliczać i cieszyć się wakacjami.