Przeniesienie na inną uczelnię w trakcie trwania studiów

[marvellous]

Ja się staram o przeniesienie na 3 rok z Lublina.

[edyta_24]

Ja próbuje przenieść się na II rok ze Szczecina

[julia.....:):)]

Widzę ze ktoś też ze Szczecina:D miło:)

[iori]

Gdy ja się przenosiłam, decyzję dostałam na tydzień przed rozpoczęciem zajęć. Podania składałam w sierpniu. I jeszcze - moja średnia wołała o pomstę do nieba. To tak żeby wam się lepiej oczekiwało

[julia.....:):)]

I jak nie zalujesz .ciężko było na początku ?

[nieznany]

A jak sprawa wygląda z przepisywaniem przedmiotow które juz sie mialo a Wawa dopiero będzie je miala, dość chętnie to robia czy stwarzają jakieś problemy?

[iori]

Żałować nie żałuję, bo pochodzę z Warszawy. Miło mieć wszystkich i wszystko przy sobie. Chociaż grupę na UMB z pewnością miałam ciekawszą, bardziej zgraną - generalnie lepszą i tego czasami mi brakuje.

Ja przenosiłam się po 1 roku, a Białystok (przynajmniej te kilka lat temu) miał bardzo zbliżony program do WUMu. Niektóre przedmioty miałam zrobione wcześniej i nie robili problemów z ich przepisaniem, chociaż trochę trzeba się było za tym nachodzić (zwłaszcza z biofizyką, bo póki nie zobaczyli mojego zeszytu to całości zaliczyć nie chcieli - mimo że na UMB byłam po egzaminie i 2x większej ilości godzin niż na WUMie).
Zaliczyli mi nawet histologię po weterynarii. Musiałam tylko przez kilka tygodni w soboty chodzić na zajęcia wyrównawcze z cytofizjologii (której na UMB i na wecie nie miałam), a w następnym semestrze z socjologii.
Także trudno nie było, czułam się po prostu jak każdy student zaczynający nowy rok. Chociaż trzeba pamiętać, że te pierwsze 2/3 lata studiów są zbliżone na wszystkich uczelniach, więc na pewno miałam łatwiej. Obecnie skończyłam III

[julia.....:):)]

Do kogoś dzwonili?

[edyta_24]

Niestety tel milczy:-(mam nadzieję że do końca tyg coś się ruszy .

[edyta_24]

Choć miałam nadzieję że dziś coś się odezwie bo przecież już jest po komisyjnych egz przynajmniej na pierwszym wydziale

[julia.....:):)]

Edyta a ty jedziesz do Szczecina jeszcze

[nieznany]

Dzięki za info iori do mnie tez jeszcze nie dzwonili mam nadzieje ze do piątku zadzwonia)

[edyta_24]

Tak Julia będę musiała pojechać do Szczecina.mam tam jeszcze swoje rzeczy bo na wszelki wypadek nie rezygnowalam z mieszkania Ale mam nadzieję że to będzie krótka wizyta:-)i wrócę do wawy:-)