Matura 2015/2016 dla rocznika 94!

[joacie94]

Oczywiście, że piszemy w tym samym dniu na tej samej sali, co rocznik 96.

[Marcella]

no właśnie mnie to zastanawia, na pewno w tej samej sali ? a jak zapomną mojego arkuszu ?, powiedzą, a tam rocznik 95 co tam swoją szansę już miał ?

[kktttt]

Niekoniecznie w tej samej sali, rozpiski dotyczące matury i rozmieszczenia salach przecież bedą wywieszane pod koniec kwietnia w szkołach.

[medycznakasia]

Poszukuje chemii Hassa z wyd. Rożek!

[natek]

widzę, że rozmawiacie o arkuszach.
A czy warto robić arkusze z chemii na poziomie podstawowym czy to tylko strata czasu?

[jeanette]

Ja wolno robie wszystko, do tego pracuje wiec chyba jednak zaczne od grudnia, część materialu będę mieć powtórzonego, wiec moze pojdzie szybciej. Co do arkuszy podstawowych z biologii to na pewno warto, ale z chemii to nie wiem. Ja sobie na początek zrobie kilka arkuszy podstawowych

[black-cat]

no właśnie mnie to zastanawia, na pewno w tej samej sali ? a jak zapomną mojego arkuszu ?, powiedzą, a tam rocznik 95 co tam swoją szansę już miał ?

Mnie jeszcze inna rzecz zastanawia A mianowicie z tego co tu czytałam, to osoby, które będą pisać po raz pierwszy maturę z dodatkowego przedmiotu (mam na myśli oczywiście, osoby, które pisały starą maturę)- będą pisać wg nowych zasad, a osoby, które mają zamiar podwyższyć wynik- wg starych zasad. To skąd mają (np. już na sali, albo wcześniej- podczas planowania rozmieszczania w salach) wiedzieć kto już pisał dany przedmiot i chce podwyższyć czy z kolei ktoś zgłasza dany przedmiot po raz pierwszy? No zobaczymy jak to będzie:)
Jak dla mnie to fajnie, że jest taka przerwa między maturą z biol i chem:) Jest calutki tydzień na powtórki z chem po maturze z biol)

[distinguished]

Mnie jeszcze inna rzecz zastanawia A mianowicie z tego co tu czytałam, to osoby, które będą pisać po raz pierwszy maturę z dodatkowego przedmiotu (mam na myśli oczywiście, osoby, które pisały starą maturę)- będą pisać wg nowych zasad, a osoby, które mają zamiar podwyższyć wynik- wg starych zasad. To skąd mają (np. już na sali, albo wcześniej- podczas planowania rozmieszczania w salach) wiedzieć kto już pisał dany przedmiot i chce podwyższyć czy z kolei ktoś zgłasza dany przedmiot po raz pierwszy?

Nie ma czegoś takiego. Gdzie to przeczytałaś? Osoby, które mają już maturę za sobą i chcą poprawić lub napisać nowy przedmiot piszą wszystko według starych zasad. Jak ktoś nie ma pewności to niech wejdzie na stronę CKE tam na prawdę jest wszystko jasno wytłumaczone.

[black-cat]

Wiesz co, powiem Ci, że nie pamiętam ale kiedyś czytałam taką dyskusję (nie wiem czy tu na forum, nie jestem pewna), że ktoś podwyższa wynik- wg starych zasad, ktoś zgłasza nowy przedmiot- wg nowych zasad. Ale jak widać to pewnie była dyskusja jeszcze przed oficjalnymi informacjami:) Ja będę podwyższać wynik, więc wiem, że będę pisać wg starych zasad. No nic, to już wszystko wiadomo:)

Mam jeszcze pytanko- do kiedy mniej więcej wyrobicie się z materiałem z biol i chem?:) A potem będziecie od nowa ogarniać materiał czy już tylko jakieś szybkie powtórki?:)

Może Wam się to wyda głupie, ale już w tym momencie niepokoję się, jak to będzie na kilka dni przed maturą (przypuśćmy na tydzień przed) Znowu będzie to okropne uczucie, że za wiele się nie zrobi, a jednak mimo wszystko można coś dopracować, przypomnieć / Wiem, że każdy ma swoje sposoby, metody na naukę, ale może są jakieś ogólne rady nad czym powinno się skupić kilka dni przed maturą?:) Z tego co pamiętam w tym roku w te ostatnie dni robiłam powtórki, tzn jeśli chodzi o chemię- przejrzałam wszystkie zeszyty, notatki i zadania, z którymi miałam największy problem, a także przypominałam sobie wzory, a z biologii przeglądałam chyba tylko zeszyt z notatkami i vademecum.

[jeanette]

[ Jak dla mnie to fajnie, że jest taka przerwa między maturą z biol i chem:) Jest calutki tydzień na powtórki z chem po maturze z biol)[/quote]

ja też sie ciesze, bo będzie chwila zeby odetchnąć. Mam jeszcze 10 Maja komunie chrześniaka, więc tymbardziej Gorzej jak matura pójdzie nie po mojej myśli i się załamie, a tu spotkanie z cala rodzina i kazdy wiadomo będzie sie wypytywać o maturę/bądź studia jeśli nie są wtajemniczeni. Wole o tym nie myslec i sie skupić na nauce.

[randomlogin]

Wiesz co, powiem Ci, że nie pamiętam ale kiedyś czytałam taką dyskusję (nie wiem czy tu na forum, nie jestem pewna), że ktoś podwyższa wynik- wg starych zasad, ktoś zgłasza nowy przedmiot- wg nowych zasad. Ale jak widać to pewnie była dyskusja jeszcze przed oficjalnymi informacjami:)

Na pocieszenie powiem, ze dokaldnie tak twierdzily OKE. A potem im sie odmienilo. Obie wersje na podstawie tych samych przepisow. Tak to jest z oficjalnymi stanowiskami w Polandii.

[Marcella]

Wiesz co, powiem Ci, że nie pamiętam ale kiedyś czytałam taką dyskusję (nie wiem czy tu na forum, nie jestem pewna), że ktoś podwyższa wynik- wg starych zasad, ktoś zgłasza nowy przedmiot- wg nowych zasad. Ale jak widać to pewnie była dyskusja jeszcze przed oficjalnymi informacjami:) Ja będę podwyższać wynik, więc wiem, że będę pisać wg starych zasad. No nic, to już wszystko wiadomo:)

Mam jeszcze pytanko- do kiedy mniej więcej wyrobicie się z materiałem z biol i chem?:) A potem będziecie od nowa ogarniać materiał czy już tylko jakieś szybkie powtórki?:)

Może Wam się to wyda głupie, ale już w tym momencie niepokoję się, jak to będzie na kilka dni przed maturą (przypuśćmy na tydzień przed) Znowu będzie to okropne uczucie, że za wiele się nie zrobi, a jednak mimo wszystko można coś dopracować, przypomnieć / Wiem, że każdy ma swoje sposoby, metody na naukę, ale może są jakieś ogólne rady nad czym powinno się skupić kilka dni przed maturą?:) Z tego co pamiętam w tym roku w te ostatnie dni robiłam powtórki, tzn jeśli chodzi o chemię- przejrzałam wszystkie zeszyty, notatki i zadania, z którymi miałam największy problem, a także przypominałam sobie wzory, a z biologii przeglądałam chyba tylko zeszyt z notatkami i vademecum.

ja się boję tego, że matura z biologii jest dopiero o 14, to ja chyba ze stresu cały dzień będę leżała w łóżku i płakała

[Wyżlin]

ja szczerze mówiąc cieszę się, że bio jest o 14.00 (pierwszy raz będę miała egzamin o tej porze bo tak wszystkie miałam z rana) bo mogę przed tym dniem się pouczyć i nie bać się że wstanę zbyt późno, wstać na luzie, zjeść i nawet jeszcze powtórzyć, ponoć zaczynamy myśleć od 10, więc biologia na luzie, ale najbardziej martwi mnie chemia, bo jej bardziej boję się od biologii, że tutaj znowu ta 9.00 rano i coś mi się na niej pochrzani