Dynamique pisze:Arkusze, szczególnie te z chemii robią się coraz bardziej niestandardowe. Naprawdę coraz częściej niewiadomo czego się spodziewać
Dokładnie tak, niestety( Kiedyś wystarczyło ogarnąć zadania ze zbiorów p.Witowskiego i p.Pazdry, a także przejrzeć arkusze z poprzednich lat i to spokojnie starczyło na dobry wynik z chemii. A teraz? Nawet nie wiem z jakich książek by tu jeszcze robić zadania/ Mam niby kilka zbiorów, a i niedługo zaczynam rozwiązywać arkusze, ale cały czas mam obawy czy to na pewno wystarczy ( Czuję, że w porównaniu do zeszłego roku, kiedy to się uczyłam chemii od podstaw, zrobiłam postępy, i to mnie pociesza. A jak to wyjdzie- zobaczymy:)
Co do pogody, to mnie się chyba bardziej nie chce jak jest piękna pogoda. Bo wtedy człowiekowi aż żal, że jest słonecznie, a tu trzeba siedzieć w domu i się uczyć. Ale bez względu na pogodę staram się uczyć
systematycznie i według planu, jaki sobie ułożyłam. Niestety nie ma jednej metody nauki idealnej dla każdego. Ja trzymam się swojego grafiku i zasady nr 1- systematyczność. Z jakim efektem- okaże się w maju)