Skrzywiona psychika studentów leka
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 1 lip 2014, o 08:41
- Nitrogenium32
- Posty: 1875
- Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
A na jakich studiach nie ma kucia?yorkshire34 pisze:najpierw duzo kucia do matury . ok spoko a potem znowu kucie na studiach .
Może to i prawda, ale popatrz na to ze strony tych zombie - może tylko hiperbolizujesz? Ja też się kiedyś dziwiłem, jak można spać w szkole na lekcji, ale kiedy człowiek się uczy w nocy (wielu osobom zresztą wtedy najlepiej jest się uczyć) i położy się późno spać, a rano musi wstawać na lekcje - żadne dziwy. Zupełna normalność.yorkshire34 pisze:znam duzo studentow leka i oni sa chodzacymi zombie . nie sa tymi ludzmi , ktorymi byli kiedy szli na studia . ich entuzjazm sie calkowicie wypalil !
Wielkie mi rzeczy - gdzie nie ma wyścigu szczurów w dzisiejszych czasach? Nie wiem, jak to jest na lekarskim, ale przypuszczam, że studenci raczej starają się przeżyć te studia, ukończyć je i wykonywać zawód niż bić się z każdym o bycie najlepszym z każdego przedmiotu (nawet z pierdół). Skoro w liceum ludzie nie chcą się zajmować wszystkimi przedmiotami (bo niektóre są niepotrzebne), to wątpię, żeby na studiach każdy przedmiot był ważny (np. właśnie pierdoły).yorkshire34 pisze:na leku jest wyscig szczurow , konkurencja i strach pisac co jeszcze . tylko znikomy procent ludzi ktorzy zaczynaja te studia skoncza je .
Owe rozczarowanie i żal do świata za jego okrucieństwo dotyka raczej osób, które idą na studia, których nie lubią i które ich wcale nie interesują, a potem wykonują taką pracę, która im się nie podoba i ich dołuje. Jeśli ktoś się interesuje medycyną, nawet jeśli entuzjazm w trakcie studiów zmaleje, to o wiele lepiej będzie się czuł pracując w szpitalu niż w branży, którą ma w dupie.yorkshire34 pisze:brak snu z powodu nauki u wielu studentow przyczynia sie do deficytow kory mozgowej . nie trzeba do tego zadnych badan , wystarczy na nich spojrzec . z pieknego serca i wrazliwosci zostaje tylko rozczarowanie i zal do swiata za jego okrucienstwo brak wiary w siebie .
A tak w ogóle - wypowiadasz się czerpiąc wiedzę z opinii swoich kolegów i koleżanek czy z punktu widzenia studenta lekarskiego?
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
z punktu widzenia trolla internetowego p
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 sie 2014, o 16:41
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
Nitrogenium, może idź się lepiej do matury poucz . Bo koleżanka ewidentnie chce przestraszyć maturzystów, bo się boi konkurencji, a ty wziąłeś to na serio xd
- Nitrogenium32
- Posty: 1875
- Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
zagubiona7, przestałem już wierzyć w takie przestrogi", bo nie ma na nie ewidentnych dowodów, nie biorę ich więc na serio.
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 10:58
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
Pedro , ciesze sie , ze moj temat zmusil Ciebie i pozostalych do przemyslen , to dobrze .
Trzyszcz przykro mi , ale nie .
Nitrogenioum , pisze z punktu widzenia maturzystki i osoby , ktora widziala rozne przypadki wsrod znajomych . Studenci zombie to codziennosc . To nie jest dobre !
lith , niestety nie .
zagubiona7 , a to niejest prawda . chce dla nich jak najlepiej .
Trzyszcz przykro mi , ale nie .
Nitrogenioum , pisze z punktu widzenia maturzystki i osoby , ktora widziala rozne przypadki wsrod znajomych . Studenci zombie to codziennosc . To nie jest dobre !
lith , niestety nie .
zagubiona7 , a to niejest prawda . chce dla nich jak najlepiej .
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 1 lip 2014, o 08:41
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
Nitrogenium32, widzisz chyba. absurdalnosc tego watku i dostrzegasz, ze to niesmieszny zart?
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
Żart żartem, ale niektórym to się ewidentnie w życiu nudzi:- p to już lepiej chyba iść spać- )
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
rosiczka123, Schizofrenia nigdy nie jest zabawna, to się leczy. Zwłaszcza jak daje tak silne objawy w postaci aż portójnej osobowości
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
Żarty żartami, ale w obliczu braku skruchy banuję wszystkie 3 tulpy.
A w piateczek wypijemy twoje-wasze zdrowie. Nadzieja umiera ostatnia (swoją drogą zapraszam na forumowe piwo w Poznaniu w ten piątek).
A w piateczek wypijemy twoje-wasze zdrowie. Nadzieja umiera ostatnia (swoją drogą zapraszam na forumowe piwo w Poznaniu w ten piątek).
- Mikrotrabekule
- Posty: 285
- Rejestracja: 31 lip 2014, o 12:42
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
NareszcieTrzyszcz pisze:Żarty żartami, ale w obliczu braku skruchy banuję wszystkie 3 tulpy.
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
nie ufałbym ludziom, którzy dają spację przed kropką .
- terrible_justyna
- Posty: 630
- Rejestracja: 13 lip 2012, o 18:41
Re: Skrzywiona psychika studentów leka
Mam wrażenie, że yorkshire34 pisze takie duperele żeby zniechęcić ludzi i zmniejszyć konkurencję w rekrutacji. Żenua.
Pewnie to troll, ale i tak z chęcią odpowiem na Twoje zarzuty (choćby dla tych, których przestraszyłaś swoim durnym postem):
Mam nadzieję, że dałam Ci choć troszkę do myślenia i przestaniesz robić ze studiów medycznych coś strasznego i wyzwanie tylko dla najodważniejszych wybrańców. Ja uwielbiam te studia, pomimo wzlotów i upadków, pomimo ogromu nauki i różnych nieprzyjemności, jakie mnie spotykają.
Cheers
Pewnie to troll, ale i tak z chęcią odpowiem na Twoje zarzuty (choćby dla tych, których przestraszyłaś swoim durnym postem):
To chyba wie każdy, który wybiera ten kierunek. Lekarz, jako człowiek w pewien sposób odpowiedzialny za ludzkie zdrowie i życie, musi być ogarnięty i posiąść ogrom wiedzy nt. ludzkiego ciała, zarówno jego stanu fizjologicznego jak i patologicznego. To oczywiste, więc nie wiem po co wrzucasz do swojego wywodu ten punkt. Ale ok, idźmy dalej.yorkshire34 pisze:najpierw duzo kucia do matury . ok spoko a potem znowu kucie na studiach .
Syndrom wypalenia (przynajmniej z moich obserwacji) dotyczy głównie pierwszych dwóch lat studiów, tzw. przedmiotów przedklinicznych. Niestety jest to typowa szkółka, zakuwanie, odpytywanie, często nie mające nic wspólnego z leczeniem pacjenta. Sama jestem na 3 roku, pierwsze dwa lata kiepsko znosiłam (jestem pierwszym rocznikiem po reformie i robiliśmy dawny 2 i 3 rok na moim drugim roku). Mało się spało, źle się odżywiało. Entuzjazm spadał, niejeden zrezygnował, bo po cholerę mam się męczyć z biochemią/immunologią/etc.". Zapomnieli, że jeszcze trochę i zaczną się kliniki. Pacjenci, asystenci traktujący studenta jak młodszego kolegę po fachu. Na 3 roku wszyscy odżyli Jeśli ktoś jest zombie to tylko z powodu zapicia dzień wcześniej.yorkshire34 pisze:znam duzo studentow leka i oni sa chodzacymi zombie . nie sa tymi ludzmi , ktorymi byli kiedy szli na studia . ich entuzjazm sie calkowicie wypalil !
Wyścig szczurów jest prawie wszędzie. Alleluja, na moim roku nie Pomagamy sobie, wymieniamy się pytaniami, notatkami itp. Na innych uczelniach, jak to się mówi, każdy orze jak może". Ma to wiele sensu, bo nikt za nich studiów nie skończy, nikt specki nie zrobi. To zależy od ludzi, jacy się na danym roku znajdą. Jeśli chodzi o kończenie studiów - kończy znaczna większość. Wielu moich znajomych, nie tylko z ŚUMu, udowodniło, że z najwięszego gówna da się wyzbierać jeśli ma się motywację. Większość wylotów jest spowodowana rezygnacją studentów z tego czy innego powodu. Wśród moich znajomych, którzy rezygnowali, głównym powodem było inne wyobrażenie studiów i zderzenie z rzeczywistością. Tak to jest jak ktoś za dużo myśli i analizuje.yorkshire34 pisze:na leku jest wyscig szczurow , konkurencja i strach pisac co jeszcze . tylko znikomy procent ludzi ktorzy zaczynaja te studia skoncza je .
Za przeproszeniem, gówno prawda. Znam multum cichych myszek, ludzi totalnie bez swojego zdania, słabych psychicznie. A są na tych studiach i radzą sobie super. Wsparcie innych osób jest tu ważne. Te osoby osiągają świetne stopnie na zaliczeniach. Inną sprawą jest kontakt z pacjentem na oddziale bądź udział w sekcji zwłok - wymiękają. Osoby takie jak ja, czyli otwarte i wygadane, nawet jeśli nie mają samych piątek w indeksie to są lubiane i cenione przez asystentów i idą przez studia jak burza. Co do wrażliwości - wszystkiego można się nauczyć i do wszystkiego przyzwyczaić. Pierwsza anatomia, pierwsza operacja, pierwsza sekcja zwłok - te wydarzenia zwykle są traumatyczne/ciężkie/obrzydzające dla wielu ludzi. Ale z każdym kolejnym takim doświadczeniem nabiera się dystansu i jakiejś tolerancji dla różnych obrzydliwości".yorkshire34 pisze:trzeba miec silny charakter zeby tam studiowac . jesli masz slaba psychike , jestes wrazliwy , to nie idz tam !
Odespać zawsze można w weekend. No, chyba że szykuje się gruba impreza. Używki na niej obecne mają znacznie gorszy wpływ na korę mózgową niż niedospanie, do którego zresztą organizm z czasem się adaptuje. Przykładem jestem ja: na 2 roku starczało mi 4,5h snu.yorkshire34 pisze:brak snu z powodu nauki u wielu studentow przyczynia sie do deficytow kory mozgowej . nie trzeba do tego zadnych badan , wystarczy na nich spojrzec
Jak to zazwyczaj bywa przy zderzeniu ideałów i marzeń z rzeczywistością. Ja staram się pamiętać po co jestem na tych studiach i nie zatracać, jak to nazwałaś, pięknego serca. Utrata wiary w siebie zdarza się bardzo często, szczególnie przed trudnym kolokwium/egzaminem albo gdy głupi asystent się uwziął i wstawia dwóję za dwóją. Ale każda sytuacja jest do przejścia i z czasem staje się motywacją do dalszego działaniayorkshire34 pisze:z pieknego serca i wrazliwosci zostaje tylko rozczarowanie i zal do swiata za jego okrucienstwo brak wiary w siebie .
Mam nadzieję, że dałam Ci choć troszkę do myślenia i przestaniesz robić ze studiów medycznych coś strasznego i wyzwanie tylko dla najodważniejszych wybrańców. Ja uwielbiam te studia, pomimo wzlotów i upadków, pomimo ogromu nauki i różnych nieprzyjemności, jakie mnie spotykają.
Cheers
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Książki, ksera i wszystkie materiały potrzebne na 1 rok leka
autor: mrufka » 1 wrz 2015, o 13:10 » w Medycyna na studiach - 2 Odpowiedzi
- 4675 Odsłony
-
Ostatni post autor: mrufka
1 wrz 2015, o 14:42
-
-
-
Mało obecna lokatorka VI rok leka szuka pokoju lub ludzi CM
autor: Artystka » 10 paź 2015, o 13:03 » w Medycyna na studiach - 0 Odpowiedzi
- 4062 Odsłony
-
Ostatni post autor: Artystka
10 paź 2015, o 13:03
-
-
- 21 Odpowiedzi
- 11046 Odsłony
-
Ostatni post autor: kaka101
24 lis 2015, o 19:53
-
- 0 Odpowiedzi
- 6321 Odsłony
-
Ostatni post autor: catamis
4 lis 2014, o 14:12
-
-
DSy to zagrożenie dla zdrowia studentów
autor: Graciela8 » 10 sie 2021, o 07:52 » w Studenckie życie - 1 Odpowiedzi
- 6116 Odsłony
-
Ostatni post autor: Graciela8
16 sie 2021, o 07:00
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości