OBIEKTYW - nieruchoma (zalepiona) przesłona irysowa

[LoginPiotrusia]

Witajcie,

zanim sam coś nieudolnie zacznę kombinować - zdecydowanie wolę się poradzić kogoś, kto być może (najprawdopodobniej) już z czymć takim miał do czynienia

OBIEKTYW LOMO APO 40x0,95 oraz kilka innych z przesłona irysową. Przesłony nie można poruszyć, zapewne się zastała, może zawaliła się i zakleiła olejkiem (nawet, gdy obiektyw nie był olejowy, to był pochlapany olejkiem!).

I w sumie to samo pytanie mogę zadać, jeśli chodzi o obiektywy z niedziałającą amortyzacją.

JAK TO ROZRUSZAĆ? Wrzucić na noc do szklanki ze spirytusem? Do wrzątku? Nawet, gdy wykręciłem śrubki - nadal nie da się nic wyciągnąć i rozruszać

Help? Pomocy?

[planapo]

Pewnie zastany smar. Bez specjalnych bardzo precyzyjnych narzedzi mozesz zniszczyc np srubki. Rozkrecic, rozlozyc i usunac zasniedzialy smar/olej z czesci mechanicznych, poskladac z powrotem.

40/0,95 nie ma przyslony irysowej tylko korekcje grubosci szkielka - zespol kilku soczewek jest ruchomy i poruszany przez pokretke.

[LoginPiotrusia]

Dziękuję planapo za odpowiedź.

Zestawy mikrośrubokrętów dobrej jakości posiadam. Czyli rozkręcić, rozebrać pamiętając kolejność i każdej części przynależne miejsce, wyczyścić, nasmarować (CZYM) a następnie złożyć. Dobrze

[planapo]

To jest mechanika. Precyzyjna, ale mechanika. Sa szkoly zeby smarowac jednym-jedynym-dedykowanym smarem, inne akceptuja alternatywne rozwiazania. O szczegoly spytaj JohnyM - on serwisowal obiektywy, rozkrecal itp, ma wieksze doswiadczenie w tej materii.