Studniówki. (MM)
Studniówki. (MM)
Temat dla tegorocznych maturzystów chcących porozmawiac o swoich studniówkach.
Możecie pochwalić się jak udała się ta, właściwie chyba najważniejsza w dotychczasowym życiu dla licealistów, impreza.
Czy spełniła wasze oczekiwania, czy nabyliście niezapomniane wspomnienia, czy może coś byście zmienili?
MatMati pragnie poruszyć temat osób towarzyszących, Czy rzeczywiście powinny one brać udział w takim wydarzeniu?
Możecie pochwalić się jak udała się ta, właściwie chyba najważniejsza w dotychczasowym życiu dla licealistów, impreza.
Czy spełniła wasze oczekiwania, czy nabyliście niezapomniane wspomnienia, czy może coś byście zmienili?
MatMati pragnie poruszyć temat osób towarzyszących, Czy rzeczywiście powinny one brać udział w takim wydarzeniu?
Re: Studniówki. (MM)
Czyli powinna też odbywać się na sali gimnastycznej, bo przecież to bal szkolny, tym samym 18 latek, czuje się jak 12 na komersie w szkole podstawowej
Re: Studniówki. (MM)
-MatMati-, Przyznaj się, że będziesz czuł się dziwnie jak Twoi znajomi przyjdą z osobą towarzyszącą, a Ty nie dałeś rady zaprosić żadnej dziewczyny i przez to nie będziesz czuł się nie komfortowo. Tak właściwie to co to za problem zaprosić kogoś ? XD Jak wstydzisz się do kogoś zagadać poproś kuzynkę czy kogoś tam. No chyba, że jesteś jakiś ciepły i wstydzisz się przyjść ze swoją drugą połówką, bo będą na Ciebie pokazywać palcem.
Re: Studniówki. (MM)
Mati miał studniówkę wczoraj.patrykgym pisze:-MatMati-, Przyznaj się, że będziesz czuł się dziwnie jak Twoi znajomi przyjdą z osobą towarzyszącą
Re: Studniówki. (MM)
Większość przychodzi jednocześnie i z połówką i dziewczynąpatrykgym pisze:-MatMati-, Przyznaj się, że będziesz czuł się dziwnie jak Twoi znajomi przyjdą z osobą towarzyszącą, a Ty nie dałeś rady zaprosić żadnej dziewczyny i przez to nie będziesz czuł się nie komfortowo. Tak właściwie to co to za problem zaprosić kogoś ? XD Jak wstydzisz się do kogoś zagadać poproś kuzynkę czy kogoś tam. No chyba, że jesteś jakiś ciepły i wstydzisz się przyjść ze swoją drugą połówką, bo będą na Ciebie pokazywać palcem.
Re: Studniówki. (MM)
oogmeeway, Coś w tym jest !
Re: Studniówki. (MM)
No akurat Mati nikt nie mówi o rodzinie, chociaż jakbyś przyszedł z taką dobrą ciocią to miałbyś szacunek w szkole ba w całym mieście
Re: Studniówki. (MM)
Przesadzacie bardzo. Jak widzę, co się wyprawia z tymi studniówkami, to myślę, że jest w tym dużo racji, że to powinna być impreza tylko szkolna (niekoniecznie w szkole). Osobę towarzyszącą można zaprosić z innej okazji. A studniówki to w ostatnim czasie radość dla hipsterów, którzy będą mogli po imprezie wrzucić zdjęcia w super rozdzielczości na Facebooka. Robi się z tego coraz większy biznes i tyle. Bale na zakończenie gimnazjum obecnie niewiele się od studniówek różnią (poza tym, że kończą się przed północą) - pytanie tylko, którą imprezę stawia to w lepszym świetle.
Re: Studniówki. (MM)
- pffff hipster nie chodzi na studniówki to zbyt mainstreamowe, tak samo jak FB.Antymateria pisze: A studniówki to w ostatnim czasie radość dla hipsterów, którzy będą mogli po imprezie wrzucić zdjęcia w super rozdzielczości na Facebooka.
Re: Studniówki. (MM)
Rozwiń mnóstwo zamętu ja akurat się cieszyłam, że są osoby towarzyszące, bo mam drętwą klasę. Koleżanki nie miały partnerów, więc mogłam wkręcić swoich kolegów, którzy są już trochę mniej drętwi i tylko dzięki temu się dobrze bawiłam. To smutne, ale co zrobisz? nic nie zrobisz.-MatMati- pisze:W liceum myślałem, że studniówka to będzie super impreza, fajna klasa, dojrzałe i inteligentne osoby.cóż jak widać myliłem się i zauważam, że to właśnie osoby towarzyszące są tym problemem i wprowadzają mnóstwo zamętu.
Na studniówce pijanego bydła raczej nie ma, ludzie wiedzą, że studniówka to nie dyskoteka. Nawet mimo tego, że kelnerzy w pewnym momencie zaczęli roznosić wódkę, a pod stołami były wiaderka z lodem do chłodzenia tego, co sobie przynieśliśmy.
I faceci w garniturach wyglądają bardzo korzystnie
Re: Studniówki. (MM)
Matuś, na studniówkach od zawsze uczniowie udawali, że nie piją, a nauczyciele, że nie widzą. To jest tradycja -.-
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 27 wrz 2014, o 19:08
Re: Studniówki. (MM)
A ja nie wiem czy iść (
Mam za tydzień.
Ale jeszcze nie zapłaciłam i myślę czy się wykręcić.
Mam za tydzień.
Ale jeszcze nie zapłaciłam i myślę czy się wykręcić.
Re: Studniówki. (MM)
Oficjalnie tak, nieoficjalnie - nie. Nauczyciele pili razem z nami. Chyba najbardziej pijaną osobą na studniówce był ksiądz, który pił z każdym stolikiem po kilka kolejek. Jeśli wszyscy zachowują się okej, nie ma żadnego problemu z alkoholem (no dobra, czasem był problem z alkoholem - że go brakuje).-MatMati- pisze:poza tym na studniówce obowiązuje z tego co wiem zakaz picia alkoholu. Kelnerzy chyba wiedzą, że tego robić nie powinni.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości