Anatomia z Dr. Syc

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
placek
Posty: 103
Rejestracja: 6 sty 2013, o 22:09

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: placek »

Ja tam wolał bym mieć asystenta który owszem dobrze uczy ale nie robi takich pokazów ale kto co lubi : P. I jeszcze pytanie ile z tych anatomicznych rzeczy potem przyda się w pracy : P ? Lepiej chyba żyć bez niepotrzebnego stresu .
Awatar użytkownika
karooolajn
Posty: 196
Rejestracja: 7 maja 2013, o 12:38

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: karooolajn »

Mówcie co chcecie, mnie tam się zajęcia podobają. A bardziej to już mnie histologia stresuje, chociaż asystenci są cudownie mili Przynajmniej u mnie.
MrsCytoplazma
Posty: 319
Rejestracja: 6 paź 2011, o 20:08

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: MrsCytoplazma »

oooo, zgadzam się co do dr Chowaniec - złota kobieta
merciness
Posty: 58
Rejestracja: 6 wrz 2014, o 19:09

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: merciness »

Wie ktoś, jak tu w Kato wygląda przygoda z najstraszniejszym legendarnym OUNem? Ile on trwa, z czego się dobrze uczyć na to i o czym są pierwsze zajęcia? Bo na rozpiskę 2 semestru sobie poczekamy
A skoro to temat o kochanej Pani Doktor - bardzo uwala na tym dziale, czy jednak rozumie że jest to dział, który pewnie tylko ona i Pan Doktor D.S ogarnia?
Awatar użytkownika
MrBrightside
Posty: 266
Rejestracja: 23 lip 2013, o 18:52

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: MrBrightside »

Zależy od asystenta. U tych bardziej ludzkich wystarcza ogarniać gdzie co jest w tym mózgu, bo z teorii nie pytają. Ale z tego co pamiętam, to do pani doktor musieli się uczyć tych wszystkich dróg i połączeń dość szczegółowo. Niemniej niech się może wypowie ktoś, kto tego doświadczył, ja w drugim semestrze trafiłem na pana doktora chyba zaraz po studiach, który zawsze się spóźniał, bo jechał do nas z dyżuru, laski piszczały, że jest uroczy, ale zbyt wiele się przy nim uczyć nie musiałem
Awatar użytkownika
karooolajn
Posty: 196
Rejestracja: 7 maja 2013, o 12:38

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: karooolajn »

MrBrightside w aparacie na zębach?
Awatar użytkownika
MrBrightside
Posty: 266
Rejestracja: 23 lip 2013, o 18:52

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: MrBrightside »

Tak, chyba miał aparat. W każdym razie specjalizował się z kardiologii, bo gdy próbował nas czegoś pytać, my pytaliśmy jak mu minął dyżur i opowiadał o zawałach
Awatar użytkownika
karooolajn
Posty: 196
Rejestracja: 7 maja 2013, o 12:38

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: karooolajn »

To dokładnie ten z którym miałam anatomię zanim objęła mnie dr Syc i dr Cader
Awatar użytkownika
MrBrightside
Posty: 266
Rejestracja: 23 lip 2013, o 18:52

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: MrBrightside »

Dr Cader na propsie. Tyle języków na raz to chyba żaden asystent nie używa
Awatar użytkownika
DearWhoever
Posty: 61
Rejestracja: 8 cze 2013, o 12:56

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: DearWhoever »

OUN wcale nie jest najstraszniejszy, ale dla mnie osobiście ciężko było się na początku przestawić przede wszystkim na szpilki przy tym dziale. Trzeba nabrać patrzenia przestrzennego, dlatego że teraz będziecie dostawali poszczególne wycinki mózgu i na szpilach sami będziecie musieli się kapnąć cóż to za fragment i dopiero podpisać szpilę, która jest wbita w jakiś mini fragmencik.
Jeśli chodzi o to, z czego się uczyć to był to jedyny dział przy którym uczyłam się z kilku podręczników( jedno z jednego, inne zagadnienia z czegoś innego i tak dalej). Na początku pomogły mi wykłady z um w białymstoku ( mogę podesłać o ile zostawiłam sobie na dysku).
Bochenek ( jedynie przy ounie do niego zaglądałam), skawina troszkę ( i nie mówcie, że oun jest źle zapisany, bo porównywałam z bochnem i są tam zdania wyciągnięte prosto z Adasia, więc też może być), troszkę fixa, coś z gołębia. Człowiek sam nie mógł się zdecydować, bo były rozbieżności w nazewnictwie i drogach np. przy jądrach podwzgórza
edit
A jeśli chodzi o dr S to nie było takiej masakry, jakiej ludzie by się spodziewali. Miała zajęcia na tej samej sali, tylko że z drugą sekcją mojej grupy. Przy wielu tematach robiliśmy wspólne opracowania dróg etc. Polegało to na tym, że dzieliła nas wszystkich na mniejsze grupki, które mają opracować dane zagadnienie - załóżmy droga pozapiramidowa ( wszystkie połączenia i inne bajery). Potem jedna lub dwie osoby muszą to przedstawić ludziom na całej salce, w tym asystentom. To dobry patent by zapunktować u Bożeny, więc się nie bójcie. Takie zajęcia były w miarę bezstresowe, ona się śmiała , jak dacie jakieś nowinki neurologiczne to będzie w ogóle super.
Oczywiście na 1szych zajęciach z ounu uwaliła wszystkich, ale się nie martwcie
Awatar użytkownika
Erick
Posty: 1560
Rejestracja: 15 paź 2009, o 18:40

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: Erick »

Ja polecam do OUNu Prometeusza Zresztą Prometeusz jest dobry do wszystkiego.
Awatar użytkownika
Alra
Posty: 482
Rejestracja: 21 kwie 2012, o 19:20

Re: Anatomia z Dr. Syc

Post autor: Alra »

DearWhoever pisze: Na początku pomogły mi wykłady z um w białymstoku ( mogę podesłać o ile zostawiłam sobie na dysku)
Łoł, nie sądziłam, że wykłady naszej dr Sz. są aż tak rozpowszechnione .
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości