Jestem w 2 klasie LO i jak pewnie większość na profilu biologiczno-chemicznym. Nie mogę wyjść z dwój z chemii, a nawet pał mimo, że robiąc zadania w domu, większość mi wychodzi. Dostaje sprawdzian do ręki i nagle nie wiem skąd mam wiedzieć czy reakcja zachodzi czy nie. Mam czarną dziurę i zaniki pamięci na najprostszych rzeczach! A w domu śmigam zadanka z Pazdry pokolei jak lecą i z mniejszym bądź większym trudem przeważnie wszystkie rozwiązuje. Jestem strasznie zażenowana sobą, bo to już nie pierwsza taka sytuacja. Przed klasówką często tłumaczę na szybko koleżance jakieś zagadnienia, bo nie przysiada zazwyczaj do ksiazek, a dostaje 3, 4 raz nawet 5!(też tak chce ) Miał ktoś podobną sytuacje? Wybrneliscie z tego jakos? Co ja robie nie tak?
Nie potrafie napisac glupiego sprawdzianu porzadnie a o medycynie marze .
Złe oceny mimo nauki
Re: Złe oceny mimo nauki
Jakbym o sobie po części czytała.
Powiem wprost-chodzę do dość średniej szkoły i na początku roku pomimo zawsze przerobionych zadań z Witowskiego,Pazdro dostawałam 3,3+dopiero z czasem zauważyłam,że błąd leży w roztargnieniu-dosłownie.Potrafię zapisać 100cm3 zamiast 1000cm3, 22,4dm3 a nie 44,8cm3 i tak dalej,i tak dalej.
Później zawsze byłam wyposażona w kalkulator,dużą kartkę A4,robiłam wszystko spokojnie,zapisywałam nawet z jednostkami kilka razy pod rząd-po jakimś czasie weszło mi to w nawyk i już takich głupich błędów nie robię
Pomaga mi też zaznaczenie o co pytają w tekście,zapisanie danych-niby taki banał,ale jednak coś daje
I tak ostatnio zamiast trójek,dostałam dwie piątki-nie lamentuj nad sobą,tylko pamiętaj,że oceny o niczym nie świadczą i nie zwiastują sukcesu,porażki na maturze.Ucz się pod kątem matury,kup parę zbiorów,skrupulatnie przerabiaj,a postępy będą.Mi coraz lepiej idzie chemia,bo co prawda orłem pod względem nauki niestety nie jestem i jeszcze długa droga przede mną,ale dużo pracuje
Reasumując,podejdź do sprawdzianu następnym razem bez stresu,rozwiąż na początek wszystkie zadania,które umiesz,na końcu przejdź do tych ominiętych,zapisz wszystkie dane,nawet zrób rysunek i próbuj.
Powiem wprost-chodzę do dość średniej szkoły i na początku roku pomimo zawsze przerobionych zadań z Witowskiego,Pazdro dostawałam 3,3+dopiero z czasem zauważyłam,że błąd leży w roztargnieniu-dosłownie.Potrafię zapisać 100cm3 zamiast 1000cm3, 22,4dm3 a nie 44,8cm3 i tak dalej,i tak dalej.
Później zawsze byłam wyposażona w kalkulator,dużą kartkę A4,robiłam wszystko spokojnie,zapisywałam nawet z jednostkami kilka razy pod rząd-po jakimś czasie weszło mi to w nawyk i już takich głupich błędów nie robię
Pomaga mi też zaznaczenie o co pytają w tekście,zapisanie danych-niby taki banał,ale jednak coś daje
I tak ostatnio zamiast trójek,dostałam dwie piątki-nie lamentuj nad sobą,tylko pamiętaj,że oceny o niczym nie świadczą i nie zwiastują sukcesu,porażki na maturze.Ucz się pod kątem matury,kup parę zbiorów,skrupulatnie przerabiaj,a postępy będą.Mi coraz lepiej idzie chemia,bo co prawda orłem pod względem nauki niestety nie jestem i jeszcze długa droga przede mną,ale dużo pracuje
Reasumując,podejdź do sprawdzianu następnym razem bez stresu,rozwiąż na początek wszystkie zadania,które umiesz,na końcu przejdź do tych ominiętych,zapisz wszystkie dane,nawet zrób rysunek i próbuj.
- horseheart
- Posty: 23
- Rejestracja: 26 sie 2013, o 14:22
Re: Złe oceny mimo nauki
Tak zacznę robić. Nawet nie wiesz jak mnie pocieszyłaś. Dziękuję i pozdrawiam.
Re: Złe oceny mimo nauki
Ja też tak miałam
Może nie jechałam na 1 i 2, ale gdy dostawałam kartkę z zadaniami, to po prostu pustka w głowie, irytacja, brak skupienia. Wtedy zdałam sobie sprawę, że po prostu za bardzo się przejmuję. Teraz powoli udaje mi się opanowywać stres i na sprawdzianach idzie mi lepiej (podskoczyłam do 4). Chociaż czasami też popełniam bezsensowne błędy i potem tylko myślę serio? serio to napisałam Trzeba nauczyć się podchodzić do sprawdzianów z dystansem i będzie ok.
Może nie jechałam na 1 i 2, ale gdy dostawałam kartkę z zadaniami, to po prostu pustka w głowie, irytacja, brak skupienia. Wtedy zdałam sobie sprawę, że po prostu za bardzo się przejmuję. Teraz powoli udaje mi się opanowywać stres i na sprawdzianach idzie mi lepiej (podskoczyłam do 4). Chociaż czasami też popełniam bezsensowne błędy i potem tylko myślę serio? serio to napisałam Trzeba nauczyć się podchodzić do sprawdzianów z dystansem i będzie ok.
Re: Złe oceny mimo nauki
Mam niemal identycznie z fizyką. W domu wszystko wydaje się takie prościutkie, zadania takie proste, teoria banalna, a na sprawdzianie jeden wielki znak zapytania. Nie potrafię pisać sprawdzianów z fizyki, to niestety moja zmora. Jednak fizyka to dość specyficzny przedmiot i trzeba mieć już pewnien tok myślenia. Nie masz się czym przejmować, adult świetnie Ci wytłumaczyła w czym leży problem. Ćwicz jak najwięcej i nie zniechęcaj się. Jedz dużo warzyw i śpij dobrze, wtedy nie będziesz miała problemów z koncentracją, niby banalne, ale w gruncie rzeczy to bardzo ważne. Pozdrawiam
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 4 Odpowiedzi
- 15734 Odsłony
-
Ostatni post autor: persil1991
5 lut 2016, o 23:25
-
- 1 Odpowiedzi
- 4365 Odsłony
-
Ostatni post autor: ariax
11 sie 2016, o 21:00
-
- 1 Odpowiedzi
- 3282 Odsłony
-
Ostatni post autor: czornydanio90
10 sie 2017, o 10:26
-
- 0 Odpowiedzi
- 4817 Odsłony
-
Ostatni post autor: Roland
6 paź 2014, o 15:38
-
- 11 Odpowiedzi
- 12265 Odsłony
-
Ostatni post autor: Nitrogenium32
27 mar 2016, o 18:26
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości