Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
Cześć! Mam taki problem. Jestem na II roku medycyny i wydaje mi się, że nie nadaję się do zawodu lekarza z tego względu, że nie radzę sobie zupełnie z praktyką. Jeśli chodzi o teorię wszystko jest w porządku, zdaję w pierwszych terminach. Ale gdy zaczyna się praktyka to zaczynają się kłopoty. Mam trudności z większością czynności, których uczyliśmy się do tej pory: z wkłuciem się w żyłę (pobieranie krwi, zakładanie wenflonu), robieniem opatrunków, cewnikowaniem, nawet z udzielaniem pierwszej pomocy. Trudno mi się też przemóc, żeby wykonać coś na pacjencie, szczególnie jeśli sprawia mu to ból. W dodatku słabo radzę sobie w sytuacjach stresowych, nie umiem działać szybko i sprawnie. Mam wrażenie, że nigdy nie będę w stanie tego opanować. Wydaje mi się, że nikt nie ma takich problemów, zauważam, że inni bardzo dobrze sobie radzą. Czy słyszeliście może o kimś kto miał podobną trudność? Wiecie może co zrobił, jakie znalazł rozwiązanie? Ja chciałam przenieść się na farmację, nawet się już wpisałam na ten rok (ale jeszcze nie zrezygnowałam z medycyny i teraz jestem w kropce). Ale moim rodzicom bardzo się to nie podoba (to nie oni namówili mnie na te studia i teraz mi mówią, że to był mój wybór, że jestem nieodpowiedzialna). Mówią mi, że są specjalizacje spokojne, w których nie będę musiała nic na pacjentach robić ani wykonywać żadnych czynności inwazyjnych albo że mogę po medycynie pracować w jakiejś firmie albo tłumaczyć teksty medyczne itd. Ale czy na pewno tak jest? Czy jest sens kontynuować te studia pomimo takich problemów i wątpliwości? Bardzo proszę o rady.
-
- Posty: 1578
- Rejestracja: 8 kwie 2011, o 21:18
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
ale interesuje Cie medycyna, czy nie?
Bo skoro nie masz problemów z teorią to nie wiem dlaczego sie wahasz
Bo skoro nie masz problemów z teorią to nie wiem dlaczego sie wahasz
- Szkliwiony
- Posty: 61
- Rejestracja: 27 maja 2013, o 21:42
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
Właśnie, jeśli z teorią nie ma problemów, a to praktyka sprawia pewne problemy to może warto przemyśleć ścieżkę naukową? Wówczas przebrnęłabyś przez studia, a następnie dokształcała się dalej już z ograniczonym kontaktem z pacjentem lub w ogóle bez takiej przyjemności". Może praca na uczelni czy w specjalistycznym instytucie nie jest spełnieniem marzeń, ale można to wziąć pod uwagę. Moim zdaniem nie powinno się robić nic wbrew sobie, ale dobrze jest też rozważyć fakt, że za parę lat możesz żałować swojej decyzji.
-
- Posty: 1578
- Rejestracja: 8 kwie 2011, o 21:18
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
Ale czy lekarz ma tak dużo praktyki tak na prawdę?
pobieranie krwi, wenflony.podobnonie wiem z faktów ale z rozmów, że studenci lekarskiego czasem nie umieją pobierać krwi czy zakładać wenflonów
pobieranie krwi, wenflony.podobnonie wiem z faktów ale z rozmów, że studenci lekarskiego czasem nie umieją pobierać krwi czy zakładać wenflonów
- Szkliwiony
- Posty: 61
- Rejestracja: 27 maja 2013, o 21:42
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
_włóczykij, myślę, że wszystko zależy od tego jaką specjalizację się wybierze. Przedstawiłem tylko jedną drogę, która może okaże się tą właściwą?
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
Mnóstwo osób często zastanawia się czy dobrze wybrało decydując się na kierunek lekarski. Skąd wniosek, że wszyscy świetnie sobie radzą? Może po prostu widzisz masę osób, które chwalą się tym co potrafią, a nie widzisz, że większość ludzi nie jest taka pewna siebie.ladymary pisze:Wydaje mi się, że nikt nie ma takich problemów, zauważam, że inni bardzo dobrze sobie radzą.
Ja na Twoim miejscu nie rzucałbym tych studiów, też jestem po II roku i my przecież tak naprawdę nie liznęliśmy prawdziwej medycyny. Po lekarskim możesz przecież wybrać specjalizację, w której kontakt z pacjentem jest niewielki albo tak jak napisał Szkliwiony pójść ścieżką naukową. No i nie wiesz czy za tę parę lat z tym wszystkim się nie oswoisz i nie zacznie Ci się to podobać. Poza tym skąd pomysł na farmację? Od tak? Skąd wiesz czy tam po 2 latach nauki nie będziesz miała watpliwości.
-
- Posty: 1578
- Rejestracja: 8 kwie 2011, o 21:18
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
No tak ale uważam, że dobrze że bierze teraz pod uwagę rezygnację. lepiej po drugim roku i mieć w sumie 2-3 lata zmarnowane", niż po 5 roku albo 6 rezygnacja.
Tym bardziej, jeśli miałoby ją to w ogóle nie interesować, to po co się męczyć
Tym bardziej, jeśli miałoby ją to w ogóle nie interesować, to po co się męczyć
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
Też tak miałam. Kiepsko mi szło pobieranie krwi i inne tego typu rzeczy, a nawet wywiad z pacjentem. Myślalam o tym żeby zmienić kierunek lub zająć się właśnie pracą naukową. Poczekałam do 3 roku, gdzie kontakt z pacjentem jest większy, zaczęłam sobie dyzurować. i teraz trzaskam sobie szycie, z-plastyki i inne drobne rzeczy bez problemu i nie wyobrażam sobie nie być praktykiem
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
Zawsze można zostać radiologiem A jak bedziesz studiować i się uczyć na kolejnych oddziałach może coś Ci się tak spodoba, że sama będziesz wiedziała, czy warto czy nie.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 2 gru 2015, o 17:19
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
Patomorfolog nie ma kontaktu z pacjentem, siedzi przy mikroskopie.
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
Jak czytam Twój post to tak trochę jakbym czytała o sobie. Z tym, ze ja nigdy nie miałam watpliwosci, ze chce robic medycyne. Tez mi sie wydawało, ze wszyscy dokoła sa tacy pewni siebie, jak czuja przypływ adrenaliny to czują się swietnie i potrafią działać. Byłam świadoma tego, ze mam z tym problem, wiec postanowiłam sie sama mobilizowac. i tak jak na 6 roku mielismy mozliwosc intubacji, to zmuszałam sie", zeby jak najszybciej pierwsza sie zgłosic i okazało sie, ze to nic strasznego, jakos sie udało. Pózniej na stazu mimo strachu probowałam pobierac krew na gazometrie, zglaszałam sie do asystowania na ukochanej ginekologii. i tak własnie poszłam na ginekologie, ciagle sie boje, ale jak stoje nad stołem to wyłącza mi sie myslenie, obawy i rozkminy. okazało sie, ze taka dawka adrenaliny jest jednak w stanie pokonac wszystko. takze, nie zniechecaj się
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
Radiologia, patomorfologia. A czemu nie. Nikogo nic nie boli. Stres mniejszy, gdyż nie trzeba dokonywać wyborów w sekundzie.
Re: Wątpliwości co do dalszego studiowania medycyny
no właśnie radiologia, patomorfologia, zdrowie publiczne, mikrobiologia itp to są specjalizacje które są odpowiednie dla takich osób które chcą mieć mało kontaktu z pacjentem. Myślę, że nie warto rezygnować z medycyny, nie każdy musi być zabiegowcem, a zastrzyki, wenflony to raczej zadania pielęgniarek
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 4 Odpowiedzi
- 16622 Odsłony
-
Ostatni post autor: Nitrogenium32
24 lut 2016, o 05:56
-
- 6 Odpowiedzi
- 3717 Odsłony
-
Ostatni post autor: Tyroksyna
19 maja 2021, o 12:37
-
-
Najlepsze informacje na temat studiowania na UJ CM
autor: Delirium » 15 lip 2016, o 11:29 » w Medycyna na studiach - 5 Odpowiedzi
- 6426 Odsłony
-
Ostatni post autor: Delirium
28 lip 2016, o 23:05
-
-
-
Praca podczas studiowania kierunku lekarskiego
autor: EwKa1202 » 20 wrz 2014, o 18:23 » w Medycyna na studiach - 6 Odpowiedzi
- 5779 Odsłony
-
Ostatni post autor: mossa
22 wrz 2014, o 19:57
-
-
-
Największe plusy studiowania lekarskiego w Łodzi
autor: Biochemik96 » 31 lip 2016, o 18:07 » w Medycyna na studiach - 7 Odpowiedzi
- 14130 Odsłony
-
Ostatni post autor: Biochemik96
3 sie 2016, o 14:16
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości