Wielki dylemat i same niewiadome...

Matura 2019 - Forum maturzystów i kandydatów na studia. Nie wiesz jaki wybrać kierunek? Nie wiesz jak wygląda rekrutacja? Masz pytanie dotyczące toku studiów?
niebieskiemigdały
Posty: 2
Rejestracja: 27 kwie 2016, o 00:38

Wielki dylemat i same niewiadome...

Post autor: niebieskiemigdały »

Hej,
nie wiem od czego zacząć,bo nigdy nie pisałam na tego typu forach ale postaram się jak najlepiej przedstawić swoją sytuację,bo mam nadzieję,że znajdzie się jakaś dobra duszyczka,która mi cokolwiek doradzi.

Zaczynając od początku jestem w klasie maturalnej i dokładnie za 7 dni zaczyna się w moim życiu maturalny szał. Idąc na bio-chem marzyła mi się medycyna,jednak z biegiem czasu straciłam zapał w dążeniu do swojego wyznaczonego celu widząc,jak inne osoby przewyższają mnie swoim poziomem.

Już od początku klasy maturalnej miałam rozterki co zrobić w swoim życiu,czy pójść na biotechnologię,psychologię,czy prawo (ot,taka rozbieżność). Nawet podjęłam się pisania matury rozszerzonej z polskiego.

A teraz przejdę do sedna-wszystko,zupełnie wszystko mi się odwidziało! Wróciły marzenia o medycynie,chęć robienia w życiu czegoś,co będzie mnie z pewnością interesować. Wiem,że ten kierunek wymaga sporo samozaparcia i systematyczności ale moim teraźniejszym problem jest jak się w ogóle dostać.

Ostatnio podjęłam rozmowę z mamą,że cienko widzę swoją tegoroczną maturę i nie wiem,co zrobić. Próbne matury z biologii idą mi średnio,w szkole uzyskałam 55%,a robiąc w domu stare matury w granicach 60-75% (zależy jaka się trafiła). Przyznam,że z biologii kompletnie zawaliłam sprawę i teraz próbuję w te ostatnie dni nadrobić ale że jestem realistką wiem,że osiągnięcie wyniku koło 90% jest w moim przypadku niemożliwe. Z chemią idzie mi znacznie lepiej. Ze szkolnych miałam 80% i 83%.

I tu rodzi się moje pytanie. Czy jeśli matura pójdzie mi tak,jak to przewiduję to warto zostać rok w domu i spędzić go na nauce tych dwóch przedmiotów? Czy może jakaś inna opcja? Myślałam o studiowaniu biotechnologii. Jednak pochodzę z małego miasta,a studiowanie oznacza przeniesienie się do innego,co pociąga za sobą koszty. Plus znając mnie zaraz poczułabym studenckie życie i po moich planach nie zostałoby nic.

Liczę na jakiekolwiek odpowiedzi i z góry przepraszam za ten chaos,który przed chwilą mieliście okazję przeczytać.
persil1991
Posty: 1673
Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21

[Link] Wielki dylemat i same niewiadome...

Post autor: persil1991 »

niebieskiemigdały pisze:I tu rodzi się moje pytanie. Czy jeśli matura pójdzie mi tak,jak to przewiduję to warto zostać rok w domu i spędzić go na nauce tych dwóch przedmiotów? Czy może jakaś inna opcja? Myślałam o studiowaniu biotechnologii. Jednak pochodzę z małego miasta,a studiowanie oznacza przeniesienie się do innego,co pociąga za sobą koszty. Plus znając mnie zaraz poczułabym studenckie życie i po moich planach nie zostałoby nic.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Znam zarówno takie osoby, które poprawiły maturę studiując już jakiś kierunek, jak i takie, które zostały w domu i również w maju świętowały sukces. Niestety są i tacy, którzy zostali w domu lub studiowali coś na przeczekanie, ale matury nie poprawili.
Musisz zastanowić się, co dla Ciebie będzie lepsze. Jedni wolą mieć ciągły zapieprz i po skończeniu nauki do kolokwium/wejściówki/wyjściówki/egzaminu na studiach, brać się za podręcznik do matury. Inni nie są aż tak pracowici.

Pozwolę sobie popolemizować, może to Ci coś ułatwi.

Niestety na większości kierunków na pierwszych dwóch latach jest co robić - zarówno jeśli chodzi o ilość nauki jak i zajęć. Potrzeba też trochę czasu, by przesiąść się z liceum na tryb studencki oraz z mieszkania u mamy na samodzielność. Do tego, o czym wspomniałaś, taka zmiana jest dość kosztowna.

Z drugiej strony rok siedzenia w domu może rozleniwić i trochę przybić - znajomi pewnie będą zajęci studiowaniem, wielu z nich wyjedzie, kontakty się pourywają. A przecież rok to dużo za dużo na przygotowania do matury! W tym czasie można mieć już skończony jeden rok studiów - w razie kolejnego niepowodzenia na maturze, nie trzeba zaczynać od 0.

Ale z kolei czym jest rok, wobec reszty życia? Na forum jest temat o podjęciu studiowania medycyny w wieku 26 lat.

Biotechnologia, którą wybrałaś, jest raczej kierunkiem dobrym tylko dla osób zdecydowanych na wybór tej ścieżki życiowej - w polskich realiach oznacza bowiem karierę naukową (a więc pracę na uczelni) lub emigrację (a także, oczywiście, pracę niezwiązaną z kierunkiem).

Z drugiej strony. czy jesteś pewna medycyny? Pamiętaj, że to bardzo długa droga, ciężka, zawód odpowiedzialny, a o płacy lekarzy pewnie nie jeden stereotyp słyszałaś. Ale jeśli wybór jest przemyślany i widzisz się w pracy lekarza (studia miną naprawdę szybko), to można jedynie trzymać kciuki!

A może zostać w domu, a dla urozmaicenia poszukać, zwłaszcza na początek, kiedy do matury jest tak daleko, jakiegoś zajęcia - pracy, kursu języka itp.? Zdobycie pierwszego doświadczenia zawodowego czy certyfikatu znajomości języka to przecież inwestycja w siebie - a więc inwestycja o najlepszej stopie zwrotu!

Podrzucam Ci też temat, w którym podobny problem był już dyskutowany - wypowiedziało się kilka osób.


Na koniec trochę z innej strony - do matury z biologii zostały jeszcze 2 tygodnie, chemia jest za 16 dni. W tym czasie naprawdę da się sporo zrobić! Na samym egzaminie nie trzeba mieć wiele wiedzy, tylko umieć odpowiadać pod klucz. Rozwiązuj, tak jak to robisz, matury z ostatnich lat, przyjrzyj się temu, co Ci nie idzie, skup się tylko na biologii i chemii. Polski, matmę i język obcy, jeśli jesteś bystra i tak zdasz, nawet bez znajomości lektur, a czy to będzie 40% czy 80% być może nie będzie miało znaczenia. Powodzenia
niebieskiemigdały
Posty: 2
Rejestracja: 27 kwie 2016, o 00:38

Re: Wielki dylemat i same niewiadome...

Post autor: niebieskiemigdały »

Bardzo dziękuję za odpowiedź! Z pozostałymi przedmiotami powinnam sobie poradzić,bo na próbnych szły mi całkiem dobrze.Najbardziej stresuję się biologią niestety Sądzę,że wszystko przemyślę jeszcze raz na spokojnie w maju po napisaniu wszystkich matur,ponieważ nie jest to dla mnie łatwa decyzja i tak jak napisałeś-większość moich przyjaciół pójdzie na studia,a ja czuję,że jak zostanę w domu zacznę od nich odstawać. Jednak uważam,że dążenie za marzeniami niestety niesie za sobą pewne poświęcenia. Jeszcze raz bardzo dziękuję
kubut
Posty: 143
Rejestracja: 13 lip 2014, o 03:44

Re: Wielki dylemat i same niewiadome...

Post autor: kubut »

Proponuję wrócić do tych rozważań po otrzymaniu wyników.
Wiedza biologiczna, chemiczna - to jedno. Jednakowoż nie bez znaczenia jest pierwiastek szczęścia. Może się okazać, że uda Ci się dostać na leka na którąś z uczelni.

Do biologii zostały 2 tygodnie. Można w tym czasie zrobić sporo arkuszy i powtórek.
Pamiętaj też, że bardzo ważne jest nastawienie. Myśl pozytywnie, jakkolwiek trudne by się to nie wydawało.
Powodzenia!
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2016, o 10:47 przez kubut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Aksolotl
Posty: 1212
Rejestracja: 1 mar 2014, o 21:13

Re: Wielki dylemat i same niewiadome...

Post autor: Aksolotl »

W dwa tygodnie da się zrobić naprawdę dużo po prostu trzeba rzeczywiście intensywnie się uczyć, zrobić wszystkie matury z cke z ostatnich 5 lat. i się uda głowa do góry, w tym roku jest tych parę miejsc więcej na lekarskim.
Ale nie wymyślaj sobie żadnych innych zajęć, nie zastanawiaj się co będzie, tylko rzeczywiście się ucz.

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości