Wszedłem tylko po to, aby polecić te pozycje, ale mnie ubiegłaśGrace pisze: Kore", Katharsis Szczeklika.
Najpopularniejsze lektury na medycynie
-
- Posty: 1673
- Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Polecam wziąć dużego Traczyka i mocno uderzyć się nim w głowę.
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Nie wiem, po co ta spina
Prawdopodobnie Biochemik96 nie widział jeszcze żadnej z tych książek na oczy i nie wie, że jak je otworzy, to zobaczy, że tam jest nasrane pełno specjalistycznego słownictwa i go głowa rozboli po 3 stronach
Przynajmniej ja tak miałam xd
Jakieś strawne pozycje:
- to można pooglądać obrazki z Grayu poczytać też spoko
Prawdopodobnie Biochemik96 nie widział jeszcze żadnej z tych książek na oczy i nie wie, że jak je otworzy, to zobaczy, że tam jest nasrane pełno specjalistycznego słownictwa i go głowa rozboli po 3 stronach
Przynajmniej ja tak miałam xd
Jakieś strawne pozycje:
- to można pooglądać obrazki z Grayu poczytać też spoko
- MrBrightside
- Posty: 266
- Rejestracja: 23 lip 2013, o 18:52
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Oesu, gdyby się tak dało zamienić! Poczytałbyś za mnie mikro, farmę, patofizjo i orto, które nam zrobili w jednej sesji, a które leżą i krzywo się na mnie paczą. A ja za ciebie poogladałbym Twin Peaks. Kij, nawet medyczne seriale mógłbym oglądaćBiochemik96 pisze: długie wakacje już miałem rok temu i obecnie nie szkoda mi wolnego czasu na czytanie książek medycznych jeśli robię to dla przyjemności
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Który podręcznik do anaty polecacie na ogarnięcie tematu zanim się przejdzie do Bochna (o ile starczy czasu)? Moore czy Grey?
-
- Posty: 1673
- Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Zależy od uczelni W Poznaniu Gray.
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Dużo osób w Poznaniu z Graya nie korzysta. Ja gdybym miała uczyć się drugi raz anaty wybrałabym zestaw Moore+Skawina.
-
- Posty: 1673
- Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Bo mają Wożniaka
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Maxyma
Czemu wg Ciebie Moore góruje nad Greyem?
[mod]
Pytam nie w kontekście uczelni, chodzi mi o to, która pozycja jest zbliżona informacjami do bochenka,czytelniejsza, ma mniej błędów
Z tego co słyszałam GREY ma dużo błędów
Czemu wg Ciebie Moore góruje nad Greyem?
[mod]
Pytam nie w kontekście uczelni, chodzi mi o to, która pozycja jest zbliżona informacjami do bochenka,czytelniejsza, ma mniej błędów
Z tego co słyszałam GREY ma dużo błędów
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
IMHO:
Moore ma bardzo dobrze zrobioną klinikę. Ma również sporo kolorowych rycin, które mogą z powodzeniem zastąpić atlas anatomiczny. No i angielskie mianownictwo anatomiczne, czego nie uświadczy się w wielu podręcznikach do anatomii (gdzie króluje łacina). Na plus jest również dział z podsumowaniem nn. czaszkowych.
Minusy Moorea: nie ma w ogóle neuro. Do tego trzeba się zaopatrzyć w inną pozycję książkową. Zła proporcjonalność działów: kończyny są najobszerniejszym działem, dużo większym niż głowa i szyja razem wzięte.
Moore ma bardzo dobrze zrobioną klinikę. Ma również sporo kolorowych rycin, które mogą z powodzeniem zastąpić atlas anatomiczny. No i angielskie mianownictwo anatomiczne, czego nie uświadczy się w wielu podręcznikach do anatomii (gdzie króluje łacina). Na plus jest również dział z podsumowaniem nn. czaszkowych.
Minusy Moorea: nie ma w ogóle neuro. Do tego trzeba się zaopatrzyć w inną pozycję książkową. Zła proporcjonalność działów: kończyny są najobszerniejszym działem, dużo większym niż głowa i szyja razem wzięte.
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Teraz wyszło nowe wydanie Graya z angelskim mianownictwem, coś tam się pozmieniało, ale zależy też kto tłumaczył. W Lublinie na pewno wyprze Moorea. Co do kliniki- moim zdaniem już przesadzają z tym. Niedługo będzie tylko to chyba w podręcznikach, niestety ze szkodą dla wiedzy anatomicznej studentów. Anatomia to jednak anatomia, a nie medycyna kliniczna.
lykorz
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
David a Ty co polecasz do anatomii? Oprócz Bochna (zbyt obdzerny) i Skawiny (za mało obszerna)
Re: Najpopularniejsze lektury na medycynie
Mnie tam naprawdę dobrze uczyło się z książek Narkiewicza i Morysia. Skondensowane najważniejsze rzeczy, ale nie w takiej suchej formie, jak Skawiny. No i układ tego podręcznika był dla mnie logiczny, nie jak we wspomnianym Moorze. Kliniki też zawiera tylko najważniejsze - bo jak lubiłam czytać ciekawostki z Moorea, tak również uważam, że studentowi I roku nie jest to, niestety, potrzebne.
Ale i tak będziesz korzystać z tej książki, którą poleca twoja uczelnia. Jak już sięgać do innego źródła, to chyba faktycznie do Bochenka, choć ja tych tomów ani razu na oczy nie widziałam. Każdy autor kładzie na co innego akcenty, nie wspominając już o rozbieżnościach merytorycznych, no chyba że istnieją uczelnie, na których uznają różne warianty odpowiedzi na anatomii
Ale i tak będziesz korzystać z tej książki, którą poleca twoja uczelnia. Jak już sięgać do innego źródła, to chyba faktycznie do Bochenka, choć ja tych tomów ani razu na oczy nie widziałam. Każdy autor kładzie na co innego akcenty, nie wspominając już o rozbieżnościach merytorycznych, no chyba że istnieją uczelnie, na których uznają różne warianty odpowiedzi na anatomii
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 1 Odpowiedzi
- 8128 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
12 sty 2017, o 19:28
-
- 4 Odpowiedzi
- 9335 Odsłony
-
Ostatni post autor: Piotreklek
18 mar 2017, o 13:33
-
- 4 Odpowiedzi
- 12590 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
2 sie 2016, o 16:24
-
- 4 Odpowiedzi
- 15704 Odsłony
-
Ostatni post autor: persil1991
5 lut 2016, o 23:25
-
- 2 Odpowiedzi
- 5474 Odsłony
-
Ostatni post autor: KatarzynaZSDM
29 paź 2015, o 14:48
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości