Poprawa matury rady.

[Cappy]

Dzięki wielkie, naprawdę mi to pomaga. Czyli reasumując po prostu znaleźć sobie zajęcie poza nauką tak?

[SułtanSosnowca]

Tak, to mega ważne. No pilnować się z czasem/przesuwaniem sobie zaplanowanych planów powtórek itp. po sobie wiem bo poprawiałem fizykę(którą za pierwszym razem napisałem spoko) i bardzo łatwo jest przekładać sobie czas kiedy zaczniesz się uczyć mówiąc sobie a siedzę w domu, mam dużo czasu, a w sumie to i tak to umiem tylko muszę coś powtórzyć troszke w ten sposób zamiast zacząć się uczyć do tej przeklętej fizyki w listopadzie tak jak planowałem to podjąłem tą batalie dopiero pod koniec marca xd i cudem to poprawiłem wgl :v

Osobiście polecam również zwiększyć sobie szansę po przez np. naukę do fizyki (nawet od zera) albo poduczenie się do matmy R ( chociaż z tych 2 polecam gorącą fizykę jako wdzięczny przedmiot do nauki). Serio czasu jest aż zanadto, a daje to duże fory na CMUJ,WUM a kozacki plan awaryjny w postaci Olsztyna.

[Laura98]

Jeśli chodzi o fizykę - vademecum operonu 2013 będzie dobrą podstawą do nauki? Nie do matury, tak jakoś po prostu, z chęci powiększenia wiedzy(z fizyki akurat zerowa).

[kinga1505]

SułtanSosnowca
Czy można wiedzieć jaki kierunek studiowałeś podczas poprawy matury? Czy trzeba chodzić na wykłady? Czy po zajęciach trzeba poświęcić dużo czasu na naukę na studia (jeżeli zależy mi na zaliczeniu 1 roku)?

[SułtanSosnowca]

[at]
Żadna tajemnica, z tym że dużo wam ta informacja nie da bo ja byłem po mat-infe-fiz dlatego poszedłem na informatyke xdxdxd w mojej mieścinie. Z tej prostej przyczyny gdyż jest to kierunek niezbyt wysokich lotów zbyt dużo nauki nie było. Jednakże jeśli chcesz wiedzieć więcej to napisz na priv bo jednak wolę na publicznym forum do własnego gniazda nie s*ać bo jeszcze ktoś to kiedyś odkopie a karma wraca.

[at]

To vademecum jest to kitu (wiem bo ja miałem). Ogólnie do nauki napewno żadnych skrótów jak vademeca nie polecam. Ja uczyłem się książek Zamkoru i bardzo sobie chwalę, jeśli nie jesteś na studiach ścisłych to zalecam uważać na książki akademickie do fizyki gdyż posługują się one matmą z poziomu 1 rok studiów-całki itp do tłumaczania wielu rzeczy a te bardziej licealne omijają to i tłumaczą yyyy prościej xd.

[KarolinaP]

Dzięki wielkie, naprawdę mi to pomaga. Czyli reasumując po prostu znaleźć sobie zajęcie poza nauką tak?

Tak, skoro nie lżejsze studia to praca, ale też żeby nie była zbyt ciężka, musisz mieć siłe na naukę (chociaż z naszym licealnym wykształceniem trzeba mieć dużo szczęścia żeby znaleźć coś fajnego )

Też będę poprawiać pierwszy raz (i ostatni). Póki co widzę tylko ogłoszenia na magazyn. cóż.

Z takich rad to jeszcze jeśli masz dziewczynę to pielęgnuj, tak samo przyjaciół/przyjaciółki z liceum jeśli ich masz. Na studiach trudniej o takich, gdzie student med studentowi med wilkiem.

Powodzenia! Niech się nam uda.

[Cappy]

KarolinaP, Dzięki wielkie za rady! Powodzenia!

[doktorowa]

Trzymam kciuki za wszystkich ja też poprawiałam. Do połowy marca studiowałam i jednocześnie się uczyłam do matury i w miarę na bieżąco materiału, a potem rzuciłam studia i już tylko nauka do matury. Powiem szczerze, że można to pogodzić jak się chce. Ja jeszcze dojezdzalam na uczelnie 1.5 godziny w jedną stronę i pracowałam w weekendy.

Studia wybierałam pod kątem przedmiotów prowadzonych na roku, żeby mieć jakąś styczność z przedmiotami maturalnymi no i żeby to był kierunek nieoblegany, żeby nikomu miejsca nie zajmować

[Cappy]

Powiedzcie mi, czy wy też zapomnieliście tak wiele z biologii?

[persil1991]

niestety

[Cappy]

persil1991, Czyli to normalne, że po 2 miesiącach bez biologii naprawdę sporo zapomniałem. No cóż.

[persil1991]

Repetitio est mater studiorum.