Zapewne Masz racjęrandomlogin pisze: jacekp-bio, przytaczasz paragrafy, a pomijasz to jak duzo bardziej by mozna bylo miec przerabane prawnie gdyby chciec sie zastosowac do twoich fantazyjnych rad na temat rozwiazania problemu.
jacekp-bio napisał(a):
cwaniaczek zareagował i no cóż mam sprawę ale cwaniaczek tego nie powtórzy a i połówka ma spokój
Ach, bo ty z takich. To tez sporo tlumaczy.
Chamskie zaczepki pacjentów
- jacekp-bio
- Posty: 185
- Rejestracja: 13 sie 2015, o 21:39
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Szowinistyczne docinki zawsze się zdarzały i będą się zdarzać. U mnie na oddziale na praktykach byli pacjenci, którzy np. nie życzyli sobie, żeby w ogóle zajmowały się nimi dziewczyny, bo - cytuję - są słabe", nie umieją itd. Nikt na to nie zwracał uwagi, bo to szpital, a nie hotel. To samo z odmawianiem współpracy ze studentami. Przychodząc do szpitala klinicznego mieli świadomość, że będą studenci, więc mogli tylko sobie ponarzekać, że nie chcą, żebyśmy cokolwiek przy nich robili, a w odpowiedzi słyszeli, że to klinika i już udzielili na to zgody, więc tak naprawdę niewiele mają do powiedzenia.
A abstrahując od takich zaczepek, czasami są agresywni, złośliwi i chamscy, stawiają się, że czegoś nie zrobią, bo nie. Na każdego zawsze znalazł się sposób. Jak koleżanki sobie nie mogły poradzić, to szedłem ja, poprowadziłem kilkuminutowy stanowczy monolog i nagle okazywało się np., że nie ma aż takiego wielkiego problemu z wypiciem kontrastu przed TK
Zresztą, to wszystko świadczy tylko o kulturze osobistej pacjenta (albo jej braku). Można się stawiać, zwracać uwagę, ale rzadko dociera. Chyba trzeba to przeboleć i bardziej emocjonalnie angażować się przy swoich milutkich, przyjemnych ulubieńcach, a przy tych chamskich odbębnić niezbędne minimum i odejść do swoich zajęć
A abstrahując od takich zaczepek, czasami są agresywni, złośliwi i chamscy, stawiają się, że czegoś nie zrobią, bo nie. Na każdego zawsze znalazł się sposób. Jak koleżanki sobie nie mogły poradzić, to szedłem ja, poprowadziłem kilkuminutowy stanowczy monolog i nagle okazywało się np., że nie ma aż takiego wielkiego problemu z wypiciem kontrastu przed TK
Zresztą, to wszystko świadczy tylko o kulturze osobistej pacjenta (albo jej braku). Można się stawiać, zwracać uwagę, ale rzadko dociera. Chyba trzeba to przeboleć i bardziej emocjonalnie angażować się przy swoich milutkich, przyjemnych ulubieńcach, a przy tych chamskich odbębnić niezbędne minimum i odejść do swoich zajęć
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Z tym niewiele maja do powiedzenia to nie jest prawda - nawet jesli wyrazili zgode, to moga ja cofnac. Chocby ustnie. Chocby jednorazowo. Chocby w stosunku do konkretnej osoby. Wiec tym nikt sie nie przejmowal lamiecie prawa pacjenta.
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Ulegali argumentowi, że każdy kiedyś się uczył i jeśli się nie zgodzą, to nigdy się nie nauczymy. Nikt nic nie robił na siłę, więc żadne prawa nie były łamane
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Powiem tak, większość z piszących tutaj Pań robi wielki problem tak gdzie go nie ma.
U mnie np w zakłądzie diagnostyki obrazowej sporo starszych Pań się do mnie uśmiecha i próbują zeswatać ze swoją wnuczką, pytają się mnie czy następnym razem też ich zbadam bo nie chcą żeby robił to mój stary szef. Jedna z pacjentek nawet . pocałowała mnie w policzek! Oki to trochę mnie już wkurzyło, ale nie zrobiłem większej awantury.
Po prostu nauczyć się musicie dystansu do siebie bo pracujecie z ludźmi! Są to nierzadko ludzie prości, ludzie z podstawowym wykształceniem z jakiejś wsi zabitej dechami itd. Nauczyć się żartować, a nie doszukiwać się szowinizmu, seksizmu i innych wyolbrzymionych problemów, albo zmienić pracę.
U mnie np w zakłądzie diagnostyki obrazowej sporo starszych Pań się do mnie uśmiecha i próbują zeswatać ze swoją wnuczką, pytają się mnie czy następnym razem też ich zbadam bo nie chcą żeby robił to mój stary szef. Jedna z pacjentek nawet . pocałowała mnie w policzek! Oki to trochę mnie już wkurzyło, ale nie zrobiłem większej awantury.
Po prostu nauczyć się musicie dystansu do siebie bo pracujecie z ludźmi! Są to nierzadko ludzie prości, ludzie z podstawowym wykształceniem z jakiejś wsi zabitej dechami itd. Nauczyć się żartować, a nie doszukiwać się szowinizmu, seksizmu i innych wyolbrzymionych problemów, albo zmienić pracę.
- MrBrightside
- Posty: 266
- Rejestracja: 23 lip 2013, o 18:52
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Zetsu dobrze prawi!
To, co wypisuje fankopia, to jakiś totalny kosmos. Pacjenci mają do ciebie czuć szacunek, bo co? Bo wbiłaś się w fartuch i powiesiłaś litmana na szyi? Na szacunek trzeba sobie, niestety (a może stety?), zapracować. Ludzie są różni i sztuką jest złapać kontakt z każdym. Jakieś unoszenie się i obrażanie, bo ktoś skomplementował twoje oczy jest niepoważne. Ciesz się, że ludzie dostrzegają twoje piękne oczy! :v A jeśli kontakty z ludźmi są dla ciebie tak problematyczne, to może faktycznie warto rozważyć przebranżowanie się, póki jeszcze nie jest za późno? :p
Peace!
To, co wypisuje fankopia, to jakiś totalny kosmos. Pacjenci mają do ciebie czuć szacunek, bo co? Bo wbiłaś się w fartuch i powiesiłaś litmana na szyi? Na szacunek trzeba sobie, niestety (a może stety?), zapracować. Ludzie są różni i sztuką jest złapać kontakt z każdym. Jakieś unoszenie się i obrażanie, bo ktoś skomplementował twoje oczy jest niepoważne. Ciesz się, że ludzie dostrzegają twoje piękne oczy! :v A jeśli kontakty z ludźmi są dla ciebie tak problematyczne, to może faktycznie warto rozważyć przebranżowanie się, póki jeszcze nie jest za późno? :p
Peace!
-
- Posty: 524
- Rejestracja: 28 maja 2013, o 19:24
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Ej ja zaczęłam się już zastanawiać czy ze mną jest coś nie tak, bo ja lubiłam te komplementy pacjentów D W sensie zawsze to spoko, że pacjent pochwali zgrabne rączki czy ładne oczy niż jakby patrzył na mnie z niechęcią Ja właśnie na praktykach utwierdziłam się w przekonaniu (ok, wiem że to może mi się jeszcze zmienić, ale mówię na dzień dzisiejszy), że kontakt z pacjentem bardzo mi odpowiada i lubię sobie zagadać chwilę z pacjentami. I nawet przez myśl mi nie przeszło żeby obrażać się za te komplementy, ja tam wychodziłam z uśmiechem na twarzy z sali
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
takeiteasy, ja też lubię takie tekściki, raz, że to miłe, że ktoś doceni oczka, dwa, że widać, że pacjent stara się rozładować atmosferę A ta dyskusja powyżej to chyba bardziej w kontekście nadmienionego klepania po tyłku, co oczywiście jest niedopuszczalne.
Pani Buka
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Ja też trochę się dziwię. Może to kwestia słabego charakteru?
Zwykle tzw. docinki są przyjemne, przecież to komplement.
Jeżeli przekracza ktoś granicę, co się rzadko zdarza, odpowiadam z przekąsem. Ale niektórzy panowie tak po prostu mają, że lubią poflirtować. Taka ludzka natura.
Nie zdarzyło mi się poza dyskoteką, żeby obcy facet klepał mnie po tyłku. A może wygląd jest niestosowny? Niestety, tutaj nie ma zmiłuj się, żeby być traktowaną jak dama, należy prezentować się jak dama.
Zwykle tzw. docinki są przyjemne, przecież to komplement.
Jeżeli przekracza ktoś granicę, co się rzadko zdarza, odpowiadam z przekąsem. Ale niektórzy panowie tak po prostu mają, że lubią poflirtować. Taka ludzka natura.
Nie zdarzyło mi się poza dyskoteką, żeby obcy facet klepał mnie po tyłku. A może wygląd jest niestosowny? Niestety, tutaj nie ma zmiłuj się, żeby być traktowaną jak dama, należy prezentować się jak dama.
- jacekp-bio
- Posty: 185
- Rejestracja: 13 sie 2015, o 21:39
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Dzieci dzieci dzieci to nasze pracownicze podwórko i niestety jest obarczone pewnymi starymi przekonaniami. Wynikającymi z wychowania a nie stanu posiadania, czy przysłowiowego żartu. Zażartujcie sobie z płci lekarza w Zurychu klepnijcie pielęgniarkę w tyłek w szpitalu np. w Saint-Tropez. Zaproponujcie randkę lekarce w Nowej Zelandii D i zobaczymy jak szybko zmienicie zdanie o dopuszczalności określonego działania. Zażartujcie z religii w obecności arabskiego albo hinduskiego lekarza D
Chcę też widzieć miny osobnika klepiącego pracownicę labu np. w korporacji DuPont / IBM w tyłek albo Powiedzcie jej, że kobiety są słabsze. Powiedzcie coś szowinistycznego w obecności np. pracowników handlowych . chcę widzieć wasze miny na ich reakcję D
Chcę też widzieć miny osobnika klepiącego pracownicę labu np. w korporacji DuPont / IBM w tyłek albo Powiedzcie jej, że kobiety są słabsze. Powiedzcie coś szowinistycznego w obecności np. pracowników handlowych . chcę widzieć wasze miny na ich reakcję D
- fankopia47
- Posty: 91
- Rejestracja: 26 lip 2013, o 23:40
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Drogi MrBrightside, szacunek jest należny ze względu na to, że i ja traktuję swoich pacjentów z szacunkiem. Wysłuchuję ich, badam, z każdym się przywitam, pozegnam, do każdego uśmiechnę. Nie jest miłe, gdy pacjent nie chce się zgodzić na wykonanie przeze mnie jakiejś procedury ze względu na płeć a zdarza się i tak. Nie jest też miłe gdy na moje profesjonalne zachowanie pacjent reaguje tak jak zareagował( klepaniem po tyłku i niestosownymi komentarzami). Myślę że ta dyskusja przestaje zmierzać w dobrym kierunku, myślę też , że otrzymałam kilka sensownych rad. Jacek-bio , słuszna uwaga. Ciekawe ile jeszcze potrwa zanim do Polski przywędruje ta Europa. Personel szpitala nawet nie zareagował, lekarze i pielęgniarki zaczęli się śmiać z przytoczonego powyżej incydentuwiele by mówić. Zamykam dyskusję, dziękuję wszystkim za wypowiedzi
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Ok, nie jest moze mile, ale to juz dla odmiany jest calkowicie prawo pacjenta, wiesz o tym, prawda? W sensie co innego klepanie po tylkach, to jasne. Dyskusyjne sa jakies zwykle, sympatyczne komplementy (BTW mowisz, ze ty jestes dla nich zyczliwa - oni komplementami tez czesto probuja byc po prostu zyczliwi, w taki sposob w jaki umieja, i raczej nie kazdy starszy pan mowiac, ze masz ladne oczy oblizuje sie przy tym lubieznie - i to ty zyczliwosci nie doceniasz, a nie oni). Ale to, ze nie chca zebys cos robila, bo jestes kobieta, to im akurat kurde wolno. Sam nie wykluczam, ze bym tak powiedzial, a akurat pracuje w zawodzie - i jak najbardziej i jak najchetniej moge dawac na sobie cwiczyc, ale nie kazdemu, i to wggtmojego< uznania, a nie sprawiedliwosci dziejowej.fankopia47 pisze:Nie jest miłe, gdy pacjent nie chce się zgodzić na wykonanie przeze mnie jakiejś procedury ze względu na płeć a zdarza się i tak.
Re: Chamskie zaczepki pacjentów
Też jakbym miała być zoperowana, to bym wolała, uhm, no przez faceta no
Pani Buka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 78 gości