Tropikalna Przyroda Ameryki Południowej

Fotografia przyrodnicza w portalu biolog.pl czyli porady, pomoc, aparaty cyfrowe oraz Twoje zdjęcia przyrodnicze
Krzysztof Filla
Posty: 7
Rejestracja: 11 sie 2017, o 11:59

Tropikalna Przyroda Ameryki Południowej

Post autor: Krzysztof Filla »

Po trzech latach przerwy wyruszyłem w pojedynkę pod koniec stycznia 2017 do Ameryki Centralnej (Nikaragua, Kostaryka). Moim głównym motywem i celem ostatnich wypraw jest fotografia przyrody i zdobywanie wiedzy na temat lasów tropikalnych a następnie propagowanie tego w przystępnej formie. Jest to mój mały wkład, mały kamyczek w ochronę tych niezwykle bezcennych i fascynujących rejonów przyrodniczych, które znikają w zastraszającym tempie a z nimi bioróżnorodność i tym samym system podtrzymujący życie na naszej planecie.

Dlatego pragnę kontynuować obraną idę i moje wartości w przygotowaniu następnej wyprawy do Ameryki południowej i może ponownie centralnej skupiając się na lasach tropikalnych. Podróż planuję rozpocząć w 2018 i potrwa około roku a może nawet dwa. W pierwszej kolejności muszę podszkolić język hiszpański, bo bez niego jest ciężko. Żeby się utrzymać przez taki długi okres chciałbym uczestniczyć w darmowych programach z wolontariatem które obejmują swoim działaniem lasy deszczowe. Na dzień dzisiejszy nie mam żadnych konkretnych miejsc ale mam nadzieję sukcesywnie zdobywać informacje i z czasem zarysować kształt wyprawy.

Poszukuje osoby odżywiającej się roślinami, po pierwsze w niektórych krajach ciężko znaleźć wege przyjazne jadłodajnie więc wspólne ich poszukiwanie ułatwi podróż. Po drugie głównym motorem napędzającym wycinkę lasów deszczowych to produkcja mięsa, więc troska o nie i spożywanie mięsa nie idą w parze.
Wiadomo, osoba ta musi mieć podobny cel, bo w przeciwnym razie wspólna podróż nie ma sensu. Wszystkie zapędy survivalowe włącznie upolowaniem małpy odpadają (wcześniej tacy ludzie się do mnie zgłaszali) Choć jak zwykle w podróż zabieram własny namiot i deskę do krajania. Ważna jest chęć poznania tamtejszej przyrody od strony praktycznej i teoretycznej. Zważywszy charakter wyprawy takie przymioty jak cierpliwość, wytrwałość, opanowanie mile widziane. W praktyce tak to wygląda żeby zrobić dobre zdjęcie często trzeba siedzieć bez ruchu z przyłożonym aparatem do twarzy przez 2 godziny
Poszukuję osoby z jakimś doświadczeniem w niezależnym podróżowaniu poza granice Europy.
Ważne jest żeby trochę się poznać przed wyjazdem.
Krzysztof Filla
Posty: 7
Rejestracja: 11 sie 2017, o 11:59

Re: Tropikalna Przyroda Ameryki Południowej.

Post autor: Krzysztof Filla »

Witam Wszystkich.
Odgrzewam już starszego kotleta. Nie było zainteresowanych więc postanowiłem więcej nie czekać i kilka dni temu kupiłem bilet z Berlina do Panamy. Wylot 26 stycznia, a powrót z Panamy 7go czerwca. Tak jak pisze powyżej w moim ogłoszeniu, pole mojego zainteresowania to lasy/przyroda regionu od Panamy do Gwatemali. Wiadomo jeśli będą po drodze jakieś piramidy minionych cywilizacji to też z przyjemnością można zobaczyć. Z różnych powodów jeszcze nie ustaliłem trasy ale trzeba teraz przysiąść i coś nakreślić. Jeśli ktoś ma podobne cele i będzie w okolicy to zawsze można pokonać część trasy razem.
Admin
Posty: 149
Rejestracja: 19 mar 2015, o 18:25

Re: Tropikalna Przyroda Ameryki Południowej.

Post autor: Admin »

Mam nadzieję, że podzielisz się z nami swoimi spostrzeżeniami oraz wiedzą. Pisz i dodawaj zdjęcia, będziemy kibicować
Krzysztof Filla
Posty: 7
Rejestracja: 11 sie 2017, o 11:59

Kacykowiec Aztecki

Post autor: Krzysztof Filla »

Sie ma. Normalnie nigdy nie dodaje zdjęć podczas podróży. Po pierwsze z powodu ograniczeń z wywoływaniem i skanowaniem pozytywów. Choć to więcej w przeszłości. Teraz w dobie zdjęć cyfrowych nie jest to problemem ale nie wożę ze sobą laptopa więc sprawdzenie czy fotografia ostatecznie jest ostra pozostaje dopiero w domu po powrocie. Szczerze to nawet nie ma czasu na takie rzeczy w czasie podróży bo trzeba planować, gotować, pisać, czytać, rozmawiać i jeszcze fotografować także na sen nie pozostaje wiele czasu
Ale postaram się coś wrzucić po powrocie. W między czasie wrzucę 3 fotografie z ostatniej podróży po Ameryce Centralnej.
Oto Kacykowiec Aztecki. Ptak ten plecie gniazda z suchej trawy w kształcie worka zawieszonego na galeziach widać na pierwszym planie. Jedna kolonia sklada sie z okolo 30 gniazd. Najzabawniejszy jest samiec który wydaje dźwięk gulgotania coś jak nasze indyki kiedy przechyla się do przodu a potem z impetem opada w dół huśtając się jak wahadło. Bardzo adekwatna jest jest nazwa angielska The Montezuma oropendola gdzie drugi człon nawiązuje do złota (oro) żółty ogon , oraz do wahadła - pendulum (pendola).
Załączniki
Kacykowiec-Aztecki.jpg
Krzysztof Filla
Posty: 7
Rejestracja: 11 sie 2017, o 11:59

Oophaga granulifera

Post autor: Krzysztof Filla »

jest to gatunek drzewołaza (Oophaga granulifera) jest bardzo mały, oscyluje pomiędzy 19 a 23 mm. Dosłownie w całości mógłby usiąść na paznokciu mojego kciuka. Ich środowisko to wilgotny las deszczowy w pobliżu rwących potoków. Samce są bardzo terytorialne i przez kilka tygodni broną swojej przestrzeni nawołując samice. Te żaby bają bardzo ciekawy proces rozmnażania. Po zalotach samiec zapładnia jaja i następnie pilnuje je przez tydzień polewając je swoim moczem utrzymując odpowiednią wilgotność. Po około tygodniu powraca samica i zamieniają się rolami. Samica zabiera je pojedynczo na swoim grzbiecie do małych zbiorników wody, zwykle jakiś wgłębień lub epifitów jak np. bromelie. Następnie pilnuje je doglądając i karmiąc swoimi niezapłodnionymi jajami.
Załączniki
Oophaga_granulifera.jpg
Krzysztof Filla
Posty: 7
Rejestracja: 11 sie 2017, o 11:59

Didelphis marsupialis

Post autor: Krzysztof Filla »

Dydelf czarnouchy lub oposum (Didelphis marsupialis) jest nocnym zwierzęciem i rzadko jest widywane w ciągu dnia. Przypuszczam, że młode tej samicy były zagrożone i postanowiła je przenieść do bezpieczniejszej kryjówki. Oposy są torbaczami, które trzymają młode w torbie lęgowej. Po 2 miesiącach, kiedy dorastają nie wszystkie mieszczą w torbie i część lęgu musi podróżować przyczepione do sierści matki.
Załączniki
Dydelf-czarnouchy.jpg
Admin
Posty: 149
Rejestracja: 19 mar 2015, o 18:25

Re: Tropikalna Przyroda Ameryki Południowej.

Post autor: Admin »

Świetne są Twoje zdjęcia i opisy SUPER. Nie musisz się martwić ostrością i jakością, dodawaj jak najwięcej treści i zdjęć. Dla wygody i bezpieczeństwa naszych użytkowników wczytuj zdjęcia bezpośrednio na forum, w postaci załączników - możesz dodawać kilka w ramach jednego postu.
Czekamy na dalsze relacje z Twojego egzotycznego wypadu
Krzysztof Filla
Posty: 7
Rejestracja: 11 sie 2017, o 11:59

Re: Tropikalna Przyroda Ameryki Południowej

Post autor: Krzysztof Filla »

Dziekuje, jest mi bardzo miło
No właśnie nie wiedziałem ze na dole jest zakładka z załącznikami. Myślałem, że jedyny sposób to poprzez ikonę i polecenie IMG co pozwalało tylko na wrzucenie jednej foty na post i max szerokosci 550px.
Pozdrawiam sedecznie
Krzysiek
Krzysztof Filla
Posty: 7
Rejestracja: 11 sie 2017, o 11:59

Re: Tropikalna Przyroda Ameryki Południowej

Post autor: Krzysztof Filla »

Niestety z powodu choroby zostałem zmuszony do odłożenia wyprawy do czasu powrotu do zdrowia i odzyskania potrzebnej kondycji. Jeszcze nie rozmawiałem z liniami lotniczymi ale realny wyjazd widzę pod koniec sierpnia/pierwsze dni września a powrót pod koniec kwietnia 2019. Rodzaj wyprawy jest bardzo niszowy dlatego podejrzewam nie było zainteresowanych ale może tym razem ktoś poczuje to o czym piszę. Rozważam też, żeby dostosować się do panujących pór deszczowych i po wylądowaniu w Panamie pojechać na 3 miesiące do Peru. Po czym od grudnia Kontynuować podróż po Ameryce Centralnej głównie po Panamie, Kostaryce i Gwatemali. Nikaraguę i El Salwador chcę potraktować więcej jako tranzyt.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość