Co spotkałem w jeziorze ?
Co spotkałem w jeziorze ?
Witam, odwiedziłem z rodziną jedno z mazurskich jezior w celu pływania. Jako, że byłem z małymi dziećmi to byliśmy przy brzegu i zobaczyłem coś w wodzie, myślałem ze jakiś patyk ale się poruszyło, stuknąłem ręką to zaczęło płynąc na powierzchnie a obok był starszy pan to zapytałem czy wie co to może być, wziął to na dłoń (nie ugryzło )i zaczęło się „wić”, mówił, ze nie wie co to ale kiedyś w podobnym pancerzu łapał coś co nazywali „patyczakiem” jako przynęta na plotki. długość ok 5/6 cm całe w pancerzu, nóg jak u stonogi, może przesadzam ale nie liczyłem a jak to w wodzie telefonu nie miałem żeby zrobić zdjęcie . Wygląd „skorupy” jak u skolopendry, długość jak pisałem 5/6 cm , nogi krótsze niż u skolopendry i (chyba) bez tych długich „wasow” z tylu i przodu . Pierwszy raz spotkałem takie „coś” w jeziorze. Czy po tak chaotycznym tekście ktos podpowie co to mogło być ? Nurtuje to mnie od przeszło 3 tyg . Pozdrawiam. A jeżeli zły dział to przepraszam ale jestem tu pierwszy raz dla właśnie tego pytania.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości