Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Wykaz uczelni medycznych o kierunku farmaceutycznym. Opinie i porady dotyczące punktacji i rekrutacji na farmację w poszczególnych uczelniach.
raevv
Posty: 1
Rejestracja: 18 maja 2019, o 22:10

Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: raevv »

Cześć! Od kilku miesięcy mam pewien dylemat. Może zacznę od wyjaśnienia mojej sytuacji, a później przejdę do meritum.
Od rozpoczęcia nauki w liceum marzyłam o studiowaniu farmacji. Zdecydowałam się na profil ''medyczno-farmaceytyczny'', z rozszerzoną biologią, chemią i fizyką. Nazwa nieco wymyślna, jak wszystkich innych klas, więc się nie przejmujcie. ;) Nigdy nie miałam większych problemów z biologią i fizyką, ich nauki po powrocie ze szkoły nie mogłam się doczekać najbardziej. Dla mnie to jeden z bardziej produktywnych i odprężających sposobów spędzania czasu. Udało mi się nawet zabłysnąć na kilku olimpiadach z fizyki. Inaczej niestety było z chemią, początki były nieco... burzliwe. Całą drugą i trzecią klasę gimnazjum obawiałam się o zaległości, których sobie narobiłam i robiłam wszystko co mogłam, żeby je nadrobić. Bałam się, że mi się nie uda i w liceum polegnę, ale ciężka praca była jak najbardziej opłacalna (jak zawsze zresztą) i po mimo niepewnego startu zaczęłam zgarniać piątki ze sprawdzianów i udało mi się wywalczyć miejsce na korepetycjach z chemii u najbardziej uznawanej nauczycielki w mieście. Koleżanki z klasy uważały oczywiście, że nie zasługiwałam na to, ale to już kwestia elityzmu panującego w większości biol-chemów. Wiecie, u mnie każdy kto nie wybierał się na lekarski był traktowany jak ''przegryw'' i zapychacz miejsca, zwłaszcza entuzjaści medycyny estetycznej lub właśnie farmacji, bo cytując koleżanki - ''Ja nie rozumiem jak można wybierać się na chirurgię plastyczną czy tam farmację... Ja chcę pomagać ludziom, a nie że ktoś chce sobie poprawić nosek czy tam stać za kasą!''. Taka tam dygresja, trochę bardzo świadcząca moim zdaniem o ignorancji z ich strony, ale bywa.
Wracając... Niestety w drugiej liceum przechodziłam najcięższy okres w moim życiu. Doszło do tragedii w mojej rodzinie, po której nie mogłam się otrząsnąć przez długi czas, przez co przestałam chodzić do szkoły. Tak w skrócie, zaprzepaściłam wszystko. Oczywiście liceum skończyłam, ale bez większych ambicji, z mnóstwem kombinacji i przenoszeniem się z klasy do klasy i szkoły do szkoły, tak żeby jak najszybciej mieć to z głowy. Uważałam, że nie potrzebuję nawet matury, ale przewrotność losu doprowadziła do tego, że szybko zmieniłam zdanie. Podeszłam, zdałam całkiem dobrze jak na fakt, iż moja edukacja zakończyła się właściwie na etapie drugiej liceum. Chcąc studiować, postanowiłam iść dalej, obierając jednak inną ścieżkę. Wylądowałam na... koreanistyce, którą studiuję obecnie. :D Co prawda tak, jak chciałam, ale wciąż nie mogę sobie wybaczyć, że zaprzepaściłam szansę na farmację. Zaczęłam się zastanawiać czy rzeczywiście wszystko przepadło i wpadłam na pewien pomysł. Mogłabym zrezygnować ze studiów i rozpocząć naukę w studium, na technika farmaceutę. Trwa ono jak pewnie wiecie dwa lata. W tym czasie zdążyłabym przygotować się do zdania matury z biologii i chemii, żeby móc później dostać się na farmację. Tylko właśnie... Obawiam się, że może się to okazać dość karkołomne.
Czy ukończenie takiego studium może być jakąś przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych? Orientujecie się może czy jakikolwiek, przynajmniej mały procent osób, które uzyskały tytuł technika decydują się później na studia w tym kierunku? Może w moim przypadku to dobra ścieżka, która pomoże mi osiągnąć ten dalszy cel, a może sam pomysł jest zbędny i powinnam przygotować się do matury z biologii i chemii nie rezygnując z obecnych studiów? Chciałabym poprosić o Wasze szczere opinie.
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: Mårran »

Nie wiem, czy ten technik jeszcze istnieje, bo mieli to likwidowac, potem jednak nie... no nieważne ;)
Samo kształcenie sie na technika w niczym Ci nie przeszkadza. Wiele osób idzie tam w "przerwie" przed farmacją. Jest to jakiś pomysł na spędzenie roku.
Imo tylko nie powinieneś koniecznie kończyć tego technika, jak docelowo ma być farma. Na rok tam pójdź, popraw tę maturę i idź na farmacje. Po co marnować kolejny rok na studium, które nic Ci nie da.

Powodzenia
Pani Buka
PM_YOUR_PLANT_PHOTO
Posty: 102
Rejestracja: 17 wrz 2018, o 20:04

Re: Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: PM_YOUR_PLANT_PHOTO »

raevv pisze:
18 maja 2019, o 22:55
Wylądowałam na... koreanistyce, którą studiuję obecnie. :D Co prawda tak, jak chciałam, ale wciąż nie mogę sobie wybaczyć, że zaprzepaściłam szansę na farmację. Zaczęłam się zastanawiać czy rzeczywiście wszystko przepadło i wpadłam na pewien pomysł. Mogłabym zrezygnować ze studiów i rozpocząć naukę w studium, na technika farmaceutę. Trwa ono jak pewnie wiecie dwa lata. W tym czasie zdążyłabym przygotować się do zdania matury z biologii i chemii, żeby móc później dostać się na farmację. Tylko właśnie... Obawiam się, że może się to okazać dość karkołomne.
Na Twoim miejscu skonczylbym obecne studia, poprawil mature i wtedy szedl na farmacje. Progi spadly, wiec nie jest sie trudno dostac. A od wrzesnia wznowiono nabor na tech. farm. i nauka trwa juz 2,5 roku.
Czy ukończenie takiego studium może być jakąś przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych? Orientujecie się może czy jakikolwiek, przynajmniej mały procent osób, które uzyskały tytuł technika decydują się później na studia w tym kierunku?
Przeszkoda zadna nie jest, wiecej, na III roku mozesz miec pewna przewage na takim TPLu czy farmakognozji. Osobiscie znam 5 osob, ktore po uzyskaniu tech. farm. poszly na studia.
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: Mårran »

Ale po kiego grzyba mu ten technik? Koleś kumaty, to poprawi tę maturę na studiach i albo skończy filo i idzie na farmę, albo przerwie filo i idzie na farmę. Nie ma co marnować ponad 2 lat na technika, który nic mu nie da poza większym ogarnięciem na jednym przedmiocie.
Pani Buka
PM_YOUR_PLANT_PHOTO
Posty: 102
Rejestracja: 17 wrz 2018, o 20:04

Re: Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: PM_YOUR_PLANT_PHOTO »

Mårran pisze:
21 maja 2019, o 11:32
Ale po kiego grzyba mu ten technik?
A czy ja gdzies napisalem, ze raevv _musi_ isc najpierw na tech. farm.? Nie - nie jest to warunek konieczny. Odpowiedzialem na pytanie.
Mam znajomych, ktorzy po dotarciu do III roku farmacji stwierdzili, ze raczej spodziewali sie po przedmiotach zawodowych czego innego i sa nieco zawiedzeni.

YMMV.
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: Mårran »

Myślę, że na większości kierunków medycznych ludzie są zawiedzeni zajęciami praktycznymi
Pani Buka
Farmmed
Posty: 14
Rejestracja: 10 cze 2018, o 02:40

Re: Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: Farmmed »

Szczerze to też nie widze sensu robienia technika jeżeli i tak chcesz iść na farme. Jedyne na co taki technik sie przydać może no to jakieś obycie dodatkowe z przedmiotami zawodowymi i może może pracodawca przyszły jak zobaczy w cv ze masz jeszcze technika to moze cos to tam da w szybszym znalezeniu pracy aczkolwiek pewnie i tak bedzie to miało znikome znaczenie.
Awatar użytkownika
Nitrogenium32
Posty: 1875
Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51

Re: Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: Nitrogenium32 »

Pozwolę się dołączyć do dyskusji.

Znam osobę, która przez rok była w studium, a potem poszła na farmację. Moim zdaniem ukończenie studium nie jest jakąkolwiek przeszkodą do "kontynuowania nauki" na studiach farmaceutycznych. Programy zdecydowanie się różnią, i - o dziwo - akurat technicy farmaceutyczni uczą się dużo więcej receptury niż studenci farmacji, jak jest z farmakognozją - nie wiem. Ale o wielu rzeczach, które są omawiane na studiach farmaceutycznych, technicy nie mają pojęcia.

Jeśli od rozpoczęcia nauki w liceum marzyłaś o studiowaniu na farmacji, to spróbuj. Nic nie stoi na przeszkodzie. Przeanalizuj, jakie były w poprzednich latach progi na farmację i porównaj, czy dostałabyś się z takimi wynikami, jakie w tej chwili masz, i jeśli nie wystarczy, to popraw maturę.
PM_YOUR_PLANT_PHOTO pisze:
21 maja 2019, o 11:49
Mam znajomych, ktorzy po dotarciu do III roku farmacji stwierdzili, ze raczej spodziewali sie po przedmiotach zawodowych czego innego i sa nieco zawiedzeni.
Dlatego najlepiej jest niczego nie oczekiwać i spodziewać się wszystkiego, bo potem jeśli rzeczywistość nie spełnia oczekiwań, to jest się zawiedzionym.

Ja osobiście po TPL spodziewałem się czegoś więcej, że będą różne postacie leku, a tak naprawdę to tylko: roztwory, krople, zawiesiny, emulsje (których nienawidzę), maści, czopki, proszki. I nic więcej. Nie robiliśmy nalewek, wyciągów, saturacji, plastrów i innych, a z tego, co słyszałem, to w studium można się nauczyć robić np. plasty czy pigułki. Z kolei na IV roku najciekawsze były tylko leki do oczu, a pozostałe tematy mniej znaczące i obracające się wokół postaci leku z III roku.
Mårran pisze:
21 maja 2019, o 17:52
Myślę, że na większości kierunków medycznych ludzie są zawiedzeni zajęciami praktycznymi
Z uwagi na obecny stan rzeczy na moich studiach wolałbym mieć JAKIEKOLWIEK zajęcia praktyczne. Aktualnie na farmacji w Warszawie jest remont i przez 10 tygodni miałem tylko 7 ćwiczeń z TPL (w tym 6 z leków ocznych, więc było co robić) i 3 nic niewnoszące ćwiczenia z biofarmacji, poza tym siedzenie na dupie na wykładach, seminariach, ale również na "ćwiczeniach laboratoryjnych", bo z uwagi na remont nie można ich zrobić inaczej niż w formie wykładu. W zeszłym semestrze z tego powodu straciłem możliwość praktycznego wykonania syntez, nad czym ubolewałem. Zresztą biorąc pod uwagę cały IV rok, to w ciągu tych 147 dni miałem 42 zajęcia praktyczne w tamtym semestrze i miałem/będę miał 26 zajęć praktycznych w tym semestrze, razem: 68 zajęć praktycznych. Dla mnie to jest zdecydowanie za mało, dlatego sam z siebie szukałem możliwości, żeby porobić coś manualnie, bo dostawałem pierdolca od ciągłego siedzenia i nudzenia się.
mgr_farm
Posty: 57
Rejestracja: 24 kwie 2018, o 19:24

Re: Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: mgr_farm »

Też znam kilka osób po technikum, które jeszcze poszły na magisterkę. Szczerze? Śmiać mi się z nich chce, bo to że ktoś poszedł od razu na mgr to jeszcze można jakoś wytłumaczyć: młody, głupi itd. Ale że ktoś po technikum, gdzie już łapie jakieś tam rozeznanie na temat tego dennego zawodu i jeszcze pcha się na magisterkę? Masochista idiota :) znam takiego jednego - obecnie go żona lekarka utrzymuje, bo nie mógł znaleźć pracy w aptece (gdzie de facto pracuje 90% absolwentów tego żałosnego kierunku). Po biol-chem itp. tylko lekarski. Nawet nie stoma. Zarobki to kosmos, zadowolenie z pracy również. Często doceniają pacjenci zaangażowanie lekarza - alkohole, czekoladki itp. Nie mówię, żeby to pić, bo by się człowiek zmenelił, a i czasu by na nic nie miał, ale to po prostu miłe. Po farmacji to nawet ciężko się do badań klinicznych załapać, bo to pielęgniarki robią :D no po prostu żenada. Kończysz studia - okazuje się że wtopiłeś 5.5 roku z życia, nie masz szans na otwarcie swojej apteki, siedzisz na dożywociu za 3-4-5 tys. (zależy od lokalizacji - w zapadłej mieścinie 10 tys. mieszkańców może z łaski dadzą 6 tys. jak nie mają kogo już zatrudnić i od razu rzecz jasna szukają tańszego). FARMACJA? Tylko nie mów nikomu!!!!!
alex123123
Posty: 101
Rejestracja: 23 lut 2013, o 23:47

Re: Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: alex123123 »

Studia farmaceutyczne? Sensownie wychodzi na tym jakiś nikły procent absolwentów, w Warszawie, co porobia staże w firmie farmaceutycznej i pózniej sie tam zahaczą. Pozostała część polski konczy w niestabilnej robocie za ladą w aptece, gdzie jak masz mała sprzedaz to masz kłopoty. Praca magistra w aptece nie różni sie od pracy technika, właściwie to mozna zrobić wekendowe technikum z minimalnym wkładem pracy niż cięzkie studia farmaceutyczne, po których pełno farmaceutów pluje sobie w brodę co narobili, majac wizję niestabilnej, nudnej roboty za 3500-4000. Właściwie to czemu chcesz studiować farmację?
mgr_farm
Posty: 57
Rejestracja: 24 kwie 2018, o 19:24

Re: Ukończenie studium przeszkodą do kontynuowania nauki na studiach farmaceutycznych

Post autor: mgr_farm »

Zadowolenie po farmacji jest czymś, co po prostu nie istnieje. Szkoda życia. Depresja, niepewność pracy, ciągle zmiany przepisów - zawsze na niekorzyść :) podwyżek nie będzie żadnych, raczej pogorszy się jeszcze w stosunku do tego co już jest.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości