Szubak Smirnova czy żywiak chlebowiec?

Rozpoznawanie owadów na podstawie zdjęć i opisów. Nie wiesz co to za owad, zrób zdjęcia w dużym przybliżeniu i dodaj je na forum wraz z opisem. Nie pisz: co to za robak!
viros2005
Posty: 2
Rejestracja: 27 cze 2020, o 21:59

Szubak Smirnova czy żywiak chlebowiec?

Post autor: viros2005 »

Witam,
od około 2 miesięcy w pokoju pojawiły się poniższe robaczki.
Zazwyczaj spotykam nawet parę dziennie. Są bardzo małe.
Wydaje mi się, że często lubią być na jasnych rzeczach jak biała kartka, monitor lub białe klawisze pianina ;)
Choć może mi się wydaje i w innych miejscach są tak samo często, tylko lepiej je wtedy widzę.
W każdym razie przez wiele lat nigdy ich nie spotkałem a teraz jest ich nagle dość dużo.

1) Co to jest? Mam pewne podejrzenie według internetu, ale nie chcę może źle zasugerować.
2) Czy są w jakimś sensie groźne?
3) Czy gryzą?
4) Czy mogą niszczyć zwykłe ubrania?
5) Jak się ich pozbyć z domu? Jak zapobiegać ich rozprzestrzenianiu się?
viros2005
Posty: 2
Rejestracja: 27 cze 2020, o 21:59

Re: Co to za małe robaczki?

Post autor: viros2005 »

Zamieszczam zdjęcia.
Z góry dziękuję za pomoc :)
Załączniki
WP_20200503_21_29_24_Pro.jpg
WP_20200503_21_28_46_Pro.jpg
WP_20200503_21_26_51_Pro.jpg
WP_20200503_21_26_30_Pro.jpg
Awatar użytkownika
karteczka88
Posty: 825
Rejestracja: 11 sty 2007, o 14:23

Re: Co to za małe robaczki?

Post autor: karteczka88 »

Któryś z Szubakowatych...Szubak Smirnova?
"Jaki jest człowiek, takie są jego marzenia".
Brązowy robaczek
Posty: 5
Rejestracja: 7 lip 2020, o 19:54

Re: Co to za małe robaczki? Szubak Smirnova?

Post autor: Brązowy robaczek »

Mam dokładnie ten sam problem:( od około miesiąca codziennie po południu zauważam na oknie małe, brązowe, z twardym pancerzykiem umiejace latac robaczki. Pojawiaja sie bliżej wieczora. Na początku były tylko na oknach w jadalni później salonie A teraz nawet w kuchni i pokoju obok salonu. Przeszukalam całe jedzenie i ich nie widzę. Mamy nowo wybudowany dom. nie zauważyłam ich nigdy na zewnątrz. Proszę o poradę jak je zwalczyc? Codziennie je zgniatam potem odkurzam, ale następnego dnia mam wrażenie że jest ich jeszcze więcej. W coraz to nowych miejscach.
Załączniki
20200707_203450.jpg
Brązowy robaczek
Posty: 5
Rejestracja: 7 lip 2020, o 19:54

Re: Co to za małe robaczki? Szubak Smirnova?

Post autor: Brązowy robaczek »

Zdjęcia
Załączniki
20200707_203359.jpg
Brązowy robaczek
Posty: 5
Rejestracja: 7 lip 2020, o 19:54

Re: Co to za małe robaczki? Szubak Smirnova?

Post autor: Brązowy robaczek »

Brązowy robaczek pisze:
7 lip 2020, o 20:12
Kolejne zdjecia
Załączniki
20200707_203341.jpg
Brązowy robaczek
Posty: 5
Rejestracja: 7 lip 2020, o 19:54

Żywiak chlebowieci?

Post autor: Brązowy robaczek »

karteczka88 pisze:
29 cze 2020, o 16:29
Któryś z Szubakowatych...Szubak Smirnova?
Ja się zastanawiam czy to nie bardziej Żywiak chlebowiec tylko jak się go pozbyć? Nie mogę zlokalizować jego miejsca rozmnażania. Gdzie szukać?
Awatar użytkownika
karteczka88
Posty: 825
Rejestracja: 11 sty 2007, o 14:23

Re: Co to za małe robaczki? Szubak Smirnova?

Post autor: karteczka88 »

Tak, na tym zdjęciu widać że to żywiak chlebowiec, wszelkie informacje są dostępne w internecie.
"Jaki jest człowiek, takie są jego marzenia".
Brązowy robaczek
Posty: 5
Rejestracja: 7 lip 2020, o 19:54

Re: Co to za małe robaczki? Szubak Smirnova?

Post autor: Brązowy robaczek »

Od jakiegoś czasu mam problem z małymi brązowymi robaczkami zwłaszcza popołudniu na oknie. Nie jestem pewna do dzisiaj czy to żywiak chlebowiec, czy jeszcze inny kołatkowaty a może całkiem inne dziadostwo .. ale chcę opisać jakie podjęłam działania, żeby się go pozbyć i na dzień dzisiejszy jeszcze nie w 100%, ale w bardzo dużej mierze udało mi się ograniczyć jego występowanie. W pokoju gdzie widywałam go zdecydowanie najwięcej na parapecie postawiłam płytke na owady. jej zapach przyciągał to cholerstwo i wiele było padłych, ale nadal były w różnych częściach pomieszczenia. W desperacji pozbyłam się z pokoju wszystkich rzeczy możliwych do spożycia czy naczyń i dość szczelnie zabezpieczyłam to pomieszczenie. Codziennie rano przed samym wyjściem do pracy psikałam muchosolem w sprayu na okno i kilka psiknięć w powietrze. Po powrocie z pracy w różnych zakamarkach pomieszczenia zauważałam padłe osobniki. Codziennie je odkurzam tym bardziej, ze niektóre leżą jak padłe a tak naprawdę cwaniaczki żyją. Bardzo uważam gdzie psikam żeby się nie przytruć i robię to tylko przed bezpośrednim wyjściem z domu a po powrocie od razu wietrze. Na dzień dzisiejszy udało mi się zredukować ich występowanie z dziesiątek dziennie do pojedynczych sztuk. Więc już jest super, ale nie zaprzestanę do ostatniej sztuki. Powodzenia
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości