Farmacja ŚUM w Sosnowcu

[PharmStudent]

Witam,
jestem studentem 2 roku farmacji na ŚUM ( Wydział w jakże pięknym i zapierającym dech w piersiach Sosnowcu)
Szczerze odradzam ten kierunek(to moja subiektywna opinia) zwłaszcza na ŚUM(ale również ogólnie gdziekolwiek)
Prawda jest taka,że na farmie jest 80 % osób które nie zostały się na medycynę. Nie wiem dlaczego, ponieważ ten kierunek z medycyną niewiele ma wspólnego i wiele osób po prostu męczy się tutaj bo na tych studiach 80% przedmiotów przez 5 lat to sama chemia. Do tego matma i biofizyka w dosc konkretnej dawce.
Wiedza bardzo specjalistyczna (chemiczna ) a praca potem to ŻENADA.
Zresztą wejdźcie do jakiejś apteki i zaobserwujcie jak wygląda praca farmaceuty i czy tego właśnie chcecie.
Ma to niewiele wspólnego z medycyną a więcej z marketingiem. Chyba że ktoś chce pracować w labie wtedy farmacja będzie ok, choć wolą do pracy w większości labów analityków z tytułem Diagnosty bo mogą oni autoryzować badania.
Na studiach jest MASAKRYCZNIE dużo nauki, głównie chemii, więc jesli ktoś nie uczy się jej z miłości to ma po prostu masakrę.
ŚUM sam w sobie przyjazną uczelnią nie jest chodz jest sporo fajnych wykladowcow. Miasto wygląda wręcz apokaliptycznie, trzeba się przemieszczac między 3 budynkami wydziału w różnych lokalizacjach co zwłaszcza zimą jest bardzo uporczywe.

Moim zdaniem aby iść na te studia trzeba niemal perfekcyjnie ogarniać chemię i zapomnieć o uczeniu się medycyny i biologii bo te studia to czysta chemia.

Piszę to wszystko abyście dobrze zastanowili się czy chcecie przez 5 lat wałkować naprawdę trudna i zaawansowaną chemię aby potem sprzedawać leki w aptece.

Ja aktualnie nie bardzo wiem co zrobić bo szkoda mi tych2 lat a chcialbym uciec już stąd jak najdalej, bo czuję się jak na studiach stricte chemicznych.
Jeśli ktoś kocha chemię i matmę i chce raczej iść w stronę doktoratu to polecam ale napewno nie na tej uczelni.
Jak macie jakieś pyt to piszcie !
Pozdrawiam

[Nitrogenium32]

W dzisiejszych czasach farmacja to dno, kiedyś może była prestiżowym kierunkiem, ale już od dawna nie jest, może kiedyś znów takim będzie, ale raczej to mało prawdopodobne. Ja jestem z WUM-u i jestem na etapie pracy mgr, może trochę popracuję w zawodzie, żeby odłożyć trochę kasy, ale w tym kraju nie zostanę, bo w przeciwnym razie się zmarnuję, a tego nie chcę.

[PharmStudent]

Zgadzam się w 100%. No i jeszcze do tego ŚUM w Sosnowcu.. Przez 5 lat... Jak ktoś jest sadomasochistą to polecam
Chyba lepiej już iść na pielęgniarstwo i potem specka.
Niż na tak cholernie ciezkie studia CHEMICZNE i potem sprzedawać leki bo to prawie wszyscy robią po tych studiach.