Kupię Mikroskop PZO Biolar / MB 30 / dopracowany Studar

[login7]

Jak w temacie kupię Mikroskop PZO jak w temacie . Potrzebuje mikroskopu do amatorskiego dla mojej żony i córki
Powiększenia do 400 mi wystarczą. Czytając lekturę obowiązkowa przed zakupem wywnioskowałam, że któryś z tych mikroskopów będzie odpowiedni.
Jednak jestem otwarty na propozycje

[jarud]

Nie wykluczałbym na Twoim miejscu czegoś takiego jak "Mikroskop PRL w dobrym stanie" na olx. Jest to ML, poprzednik MB30, bez wbudowanego oświetlenia, lecz o tej samej jakości. Ma nawet blokadę ramienia, co pozwala na montowanie cięższych kamer. Jeżeli w skład oferty wchodzi lampa (tak naprawdę to chyba projektor do slajdów, ale może od biedy być) i te pudełka z preparatami, a sprzedawca trochę zejdzie z ceny, to może być interesująca propozycja. No i jest jeszcze skrzynka i pędzelek Te ML to była górna półka przed wprowadzeniem MB30, a potem biolara. Szczerze mówiąc, obecnie to wbudowane oświetlenie żarowe jest b. słabe i jest szybko wymieniane na coś lepszego, np. led. Jeżęli studar, to tylko studar lab, z halogenem 20W. Jest taki na olx, ale za 1100 zł. Za 800 - 900 zł już bym brał, bo nie różni się jakością od biolara. Jego cechą jest skrzynka z halogenem z tyłu obudowy. Z innych do polecenia są MS bino. Są z wyglądu podobne do ML, ale mają bardziej nowoczesną konstrukcję - nieruchome ramię i ruchomy stolik. Do oświetlenia wystarczy jakaś lampka z matową żarówką. Halogen ze ściemniaczem pozwala regulować światło. Oczywiście nie jest to najnowocześniejsze rozwiązanie, ale pozwala na uzyskanie zupełnie dobrych wyników, a już na pewno powiększeń 400x. Szczerze mówiąc, do amatorskich obserwacji rzędu 400x wystarczy prosty mikroskop szkolny (ten z okrągła podstawą) za 100 -200 zł. Jest mono, ale pasują do niego wszystkie głowice bino PZO. No i ma łapki, a nie mechanizm przesuwu. Większość prostych, lusterkowych studarów jest podobnej klasy - te lepsze mają ruchomy kondensor i głowicę bino. To są najważniejsze elementy. Oświetlenie to najmniejszy problem.

[login7]

Miałem Studara parę lat temu ... wyparował mi z samochodu z kilkoma jeszcze innymi dobrami. To co teraz się dzieje z cenami przechodzonych sprzętów jest jakieś chore ceny moim zdaniem są przeszacowane jakieś 25-30% . Chyba trzeba będzie zapolować u niemiaszków na ichniejsze sprzęty.