Weta po 30-tce ?

Wybór uczelni medycznej o kierunku weterynarii. Pomoc i opinie przy punktacji i rekrutacji na studia weterynaryjne. Leczyć zwierzęta duże czy małe.
lumbagokochane
Posty: 58
Rejestracja: 21 lip 2017, o 15:05

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: lumbagokochane »

Ja raczej wybieram sie na wete za rok (mam jeszcze 6 dni na decyzje . Wiem, że to nie to samo ale mam nadzieje ze kurs Technika miedzy innymi pozwoli mi utwierdzić się w przekonaniu, ze dobrze robie idąc na wete.
Immunosupresja
Posty: 46
Rejestracja: 9 sie 2017, o 14:05

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: Immunosupresja »

Ale po co znowu 5marnowac
Immunosupresja
Posty: 46
Rejestracja: 9 sie 2017, o 14:05

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: Immunosupresja »

Sorry, coś mi się zawiesilo w poprzednim poście.

Ale po co znowu marnować czas? Nie lepiej w przekonaniu utwierdzic się na 1 roku studiów I albo zrezygnować albo zostać? I w międzyczasie chodzić na dodatkowe praktyki do kliniki, np. Raz w tygodniu.
Dla mnie ten technik to bezsens.
lumbagokochane
Posty: 58
Rejestracja: 21 lip 2017, o 15:05

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: lumbagokochane »

No też brzmi dobrze. Mam sporo do stracenia, więc wolałabym byc pewniejsza niz jestem teraz W kazdym razie wg mnie jest sporo plusów takiego rozwiązania.
Awatar użytkownika
zoo_
Posty: 2101
Rejestracja: 13 maja 2011, o 15:25

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: zoo_ »

Immunosupresja pisze:
15 sie 2018, o 08:51
Nie lepiej w przekonaniu utwierdzic się na 1 roku studiów I albo zrezygnować albo zostać? I w międzyczasie chodzić na dodatkowe praktyki do kliniki, np. Raz w tygodniu.
Jak dla mnie małe szanse, żeby na 1 roku czy nawet po 1 poznać zawód lekarza. Moje wyobrażenie o tym zawodzie na 1-2 roku a na końcu jest zupełnie różne.
Jeśli chodzi o praktyki, to ze znanych mi lecznic żadna nie przyjmuje studentów na 1 roku. Chyba, że po znajomości i się wykażesz. Mają wystarczająco chętnych z ostatnich lat. Większe szanse na praktyki wakacyjne gdzieś w mniejszym mieście.
Immunosupresja pisze:
15 sie 2018, o 08:51
Dla mnie ten technik to bezsens.
Weź pod uwagę, że rozmowa była o innym celu - o zrobieniu technika w trakcie studiów, żeby od 3 roku móc zarabiać i jednocześnie nabywać praktykę.
Ja nie znam nikogo, kto by tak zrobił (ale znam kogoś, kto robił jednocześnie lek weta i zootechnikę i jeszcze dorabiał - nie wiem jak ale ogarniał), więc ciężko wyrokować na ile ma to sens.
lumbagokochane
Posty: 58
Rejestracja: 21 lip 2017, o 15:05

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: lumbagokochane »

A z innej beczki, znacie zootechników pracujących przy weterynarzach ? Czy po zootechnice moga was przyjąć do gabinetu ? Co z uprawnieniami takiego zootechnika ? Co może, czego nie może.
fenytoina
Posty: 141
Rejestracja: 10 gru 2017, o 09:05

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: fenytoina »

Znam. Niewielu, bo niewielu, ale trafiaja sie pojedyncze sztuki. W wiekszosci mi znanych przypadkow zakres pracy jest identyczny, niezaleznie czy to osoba po studiach zootechnicznych czy po technikum/studium. Wenflony, podawanie lekow, monitorowanie podczas zabiegu, przytrzymanie do pobrania krwi itp, badania kalu, krwi (obsluga labu jesli lecznica posiada), sprzatanie, odbieranie telefonow i inne takie.
To tak z widzianych przeze mnie przypadkow, moze ktos ma inne doswiadczenia. Raczej osoby po studiach zootechnicznych wola isc do pracy typu zarzadzanie w produkcji zwierzecej albo prowadzenie ferm, stajni itp. Pewnie dlatego, ze stawki dla technika i zootechnika w lecznicy sa z grubsza podobne, a ten pierwszy nie potrzebuje 3-5 lat studiow Generalnie ogarniety technik w tym fachu jest na wage zlota i bardzo male znaczenie ma to, czy dana osoba jest po studiach czy po technikum.
lumbagokochane
Posty: 58
Rejestracja: 21 lip 2017, o 15:05

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: lumbagokochane »

Ja się nie spotkałam, więc pytam. Mam kilku znajomych po zootechnice, którzy pracują/pracowali w lecznicach ale wszyscy jeśli już mieli też technika zrobionogo. Zawsze mi się wydawało że zootechnik nie może nawet podawać leków (i nie mam na mysli podawania na własna ręke) pod dyktando lekarza. To ze ludzie to robią np na fermach to inna para kaloszy.
natwis_91
Posty: 2
Rejestracja: 24 mar 2021, o 20:43

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: natwis_91 »

Cześć! Nie wiem czy ktoś to odczyta, ostatni post jest z 2018 r. :wink: Czy osoby, które po 30 r.ż. planowały iść na wete, zrobiły to? Mam podobne przemyślenia mimo widma 3o lat na karku :)
Patrycja2811
Posty: 1
Rejestracja: 22 cze 2021, o 12:49

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: Patrycja2811 »

Ja planuję za rok poprawić maturę i dostać się na wetę w wieku 31 lat :) daj znać co z Twoimi planami :)
natwis_91
Posty: 2
Rejestracja: 24 mar 2021, o 20:43

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: natwis_91 »

Wow, nie ukrywam że straciłam trochę nadzieje że ktoś odpisze :yahoo: . Planuję też napisać maturę jeszcze raz. Mam nadzieje, że w najbliższym czasie się zmobilizuje, bo niestety czeka mnie dużo pracy jeśli chodzi o ogarnięcie materiału i z chemii i biologii. Pokrzepiające jest to, że są osoby który mają podobne przemyślenia :)
zupapomidorowa
Posty: 1
Rejestracja: 10 lut 2022, o 16:52

Re: Weta po 30-tce ?

Post autor: zupapomidorowa »

i u mnie na uniwersytecie jest kilka takich osób. ale mam już bliżej niż dalej do ukończenia studiów i powiem jedno - nie warto. przewlekły stres, ciągłe gnojenie, presja, życie od weekendu do weekendu aby to gówno się skończyło, ale nawet przez weekend nie odpoczniesz - ba, brakuje czasu żeby się nauczyć, nie ma czasu się wyspać. dla mnie to nie życie, to wegetacja. nie mam jaj rzucić tych studiów przez presję otoczenia ale o tym właśnie myślę codziennie. a do tego dochodzi kwestia zarobków i wgl tego jak wygląda rynek pracy. kiedyś ktoś napisał, że to nie jest kierunek dla biednych ludzi i miał rację, bo o otwarciu czegokolwiek swojego nawet nie ma co marzyć będąc przeciętnym kowalskim
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości